Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Zdzisław Zblewski

Avatar

Historyk, doktor habilitowany nauk humanistycznych. Wykładowca Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalista z zakresu dziejów Polski Ludowej i ruchów opozycyjnych tego okresu. Autor takich prac jak "Między wolną Polską a siedemnastą republiką" czy "Utopia nad Wisłą. Historia Peerelu".

Najnowsze publikacje:

Tablice agitacyjne przed referendum w Warszawie (fot. domena publiczna)

Powojnie | 20.03.2018

Frekwencja wyborcza w PRL-u

Frekwencja stała się dla komunistycznych władz jednym z najważniejszych narzędzi propagandy. W 1952 roku twierdzono, że głos oddało 95% uprawnionych. W 1980 roku – już 98,87%. A jak wyglądała rzeczywistość?

Stalin (fot. domena publiczna)

Powojnie | 17.03.2018

Dlaczego Władysława Gomułkę usunięto z partii i aresztowano? Czym naraził się Stalinowi?

Lista zarzutów wobec Władysława Gomułki była nad wyraz długa. Instrukcje – jak zwykle – szły z Moskwy. A Bierut tylko powtórzył to, czego życzył sobie towarzysz Stalin.

Cinkciarze handlowali między innymi dolarami (lic. CC0)

Powojnie | 16.03.2018

Kim byli cinkciarze?

Oficjalnie uznawano ich za przestępców. Działali jednak niemal jawnie, wystając pod niedostępnymi dla przeciętnego Kowalskiego sklepami i szemrząc pod nosem: „Coś kupić, coś sprzedać…”.

Ślady stóp spacerowicza (fot. domena publiczna)

Powojnie | 15.03.2018

19:30. Dlaczego właśnie o tej godzinie Polacy sprzeciwiający się komunie wychodzili na spacer?

Skala protestu była tak duża, że władze zdecydowały się przesunąć godzinę policyjną. Spacerowiczów zatrzymywano, legitymowano, a nawet – zakazywano ruchu prywatnych samochodów. Dlaczego akurat o 19:30?

Beton (fot. domena publiczna

Powojnie | 14.03.2018

Czym był partyjny beton? Kogo i dlaczego tak określano u schyłku komuny?

„Z dnia na dzień w partii coraz bardziej rozprzestrzeniają się poglądy liberalno-burżuazyjne, trockistowsko-syjonistyczne, nacjonalizm, agraryzm, klerykalizm” – alarmowali wiosną 1981 roku przedstawiciele betonu partyjnego.

Nowosądecki ratusz (fot. DzidekLasek, lic. CC0)

Powojnie | 13.03.2018

„Jedna z najciekawszych inicjatyw społecznych Października ’56”. Czym był eksperyment sądecki?

Władza w ręce lokalnej inteligencji, gospodarcza autonomia i usunięcie aparatczyków przywiezionych w teczce z Warszawy. W warunkach PRL-u „eksperyment sądecki” zwyczajnie nie mógł się udać.

Smerfy, które 1 kwietnia 1987 roku we Wrocławiu ganiały opozcyjne krasnoludki były znacznie groźniejsze niż ten (fot. JD Hancook, lic. CC BY 2.0)

Powojnie | 28.02.2018

Krasnoludki w walce ze smurfami. Czym była Pomarańczowa Alternatywa?

Widok watahy „smurfów”, niezdarnie uganiających się za zwinnymi krasnoludkami w czerwonych czapeczkach, skutecznie ośmieszył nie tylko funkcjonariuszy „sił ładu i porządku”, ale także ich mocodawców, czyli rządzącą ekipę gen. Jaruzelskiego.

Niemieccy chuligani biją się ze stróżami prawa (fot. Bundesarchiv, Bild 183-1990-0414-009, Wolfried Pätzold, lic. CC-BY-SA 3.0)

Powojnie | 22.02.2018

Chuligani w PRL-owskiej Polsce

Powszechność chuliganerii była prostą wypadkową przemian, które zapoczątkowały komunistyczne władze. Aparatczycy nie potrafili sobie poradzić z tą falą. Ale otwarcie wykorzystali chuliganów do walki propagandowej.

Zanim pojawiła się słynna tęcza na Placu Zbawiciela w Warszawie, plac był areną innego kolorowego protestu - zamiast tęczy ułożono z kwiatów krzyż (fot. Adrian Grycuk, lic. CCA-SA 3.0)

Powojnie | 16.02.2018

Instalacja z kwiatów na Placu Zwycięstwa? Nie chodzi wcale o słynną tęczę

Do niedawna na Placu Zbawiciela w Warszawie stała kontrowersyjna tęcza. Trzydzieści lat wcześniej na innym stołecznym placu był jednak krzyż wykonany z kwiatów. Dlaczego?

Wojciech Jaruzelski (fot. colasito77, lic. CC BY 2.0)

Powojnie | 15.02.2018

„Drugi etap reformy”. Jakie zmiany obiecywał, a jakie wprowadził Wojciech Jaruzelski w 1988 roku?

Ceny poszybowały w górę, ale wraz z nimi podniesiono i pensje. W życie weszła też ustawa pozwalająca na swobodne prowadzenie działalności gospodarczej. A to wszystko mimo, że społeczeństwo odrzuciło w referendum założenia „drugiego etapu reformy”.

Osiedle z wielkiej płyty (fot. domena publiczna)

Powojnie | 13.02.2018

Bloki z wielkiej płyty. Najważniejsze daty, liczby i fakty

Kiedy powstał pierwszy blok z wielkiej płyty? Dlaczego je budowano? Jakim cudem postawiono ich tak wiele? Ile jest mieszkań w blokach z wielkiej płyty? Czyj to był pomysł?

Bikiniarze byli tak charakterystyczną subkulturą za żelazną kurtyną, że do dziś popkultura o nich pamięta. Da zdjęciu obsada rosyjskiego musicalu im poświęconego (fot. Tatyana Pankratova, lic. CCA-SA 3.0)

Powojnie | 11.02.2018

Kim byli bikiniarze?

Sami mówili o sobie: „bikiniarze”. Wyzywano ich jednak od „bażantów” i „fagasów”, a władze widziały w nich tylko młodocianych przestępców wymagających resocjalizacji. Czym było bikiniarstwo? W co wierzyli bikiniarze? I jak ich zapamiętano?

Pałac kultury (fot. Adrian Grycuk, lic. CC BY 3.0 pl)

Powojnie | 06.02.2018

„Sen szalonego cukiernika”. Jak powstał Pałac Kultury i Nauki?

„Pajac Kultury”, „Pekin”, „Sen szalonego cukiernika”. Na wszystkie te sposoby warszawiacy określali monumentalne gmaszysko, wzniesione w latach 1952–55 według socrealistycznego projektu autorstwa Lwa Rudniewa.

Stonka ziemniaczana (fot. skeeze, lic. CC0)

Powojnie | 04.02.2018

Stonka ziemniaczana. Zmasowane działanie dywersyjno-sabotażowe wymierzone w socjalistyczną Polskę

Komunistyczne władze rozgłaszały, że stonka ziemniaczana została zrzucona do Bałtyku z amerykańskich samolotów. W ten oto sposób zgnili kapitaliści podjęli działania dywersyjno-sabotażowe przeciw socjalistycznej uprawie ziemniaka.

Milicjanci z filmu "Czarny czwartek" opowiadającego o wydarzeniach grudnia 1970 (fot. Startscream, lic. CCA-SA 3.0)

Powojnie | 03.02.2018

Czym były milicyjne „ścieżki zdrowia”? Przypominamy relację z pierwszej ręki

Ohydne bestialstwo milicjantów przeszło do historii. A ścieżka zdrowia stała się jednym z niechlubnych symboli zajść grudniowych 1970 roku.

Jeden z symboli PRL - kartki (fot. domena publiczna)

Powojnie | 28.01.2018

Co za komuny sprzedawano na kartki?

Kartki żywnościowe obowiązywały tylko przez kilkanaście lat PRL-u. Do dzisiaj jednak to właśnie one stanowią symbol niewydolności komunistycznej gospodarki. Co w latach 80. można było kupić na kartki? A co trzydzieści lat wcześniej?

Za komuny istniało coś takiego jak prohibity, jednak książki te nie były zakazane dla wszystkich (fot. stevepb, lic. CC0)

Powojnie | 24.01.2018

Zakazane książki, prohibity. Komu wolno było za komuny czytać nieprawomyślne publikacje?

Książki, które „nie są przeznaczone do rozpowszechniania ze względu na dobro i interes PRL” mogły być składowane tylko w ściśle wybranych bibliotekach. Mało komu było wolno po nie sięgać. A jeszcze węższej garstce wybrańców – dzielić się zaczerpniętą...

Blokowisko, czyli jedna z najbardziej charakterystycznych pozostałości po PRL (fot. blizniak, lic. CC0)

Powojnie | 22.01.2018

Sytuacja mieszkaniowa w latach PRL-u. Wcale nie było tak różowo, jak niektórzy twierdzą

„Każdy z nas ma schronienie w betonie, oprócz tego po jednym balkonie” – mówił w wierszu Stanisław Barańczak. Wcale jednak nie każdy był w tej uprzywilejowanej sytuacji. Niektórzy po paręnaście lat tkwili w „zamrażarce”.

Czarna Księga Cenzury PRL w rękach Tomasza Strzyżewskiego (fot. Anna Kaczmarz, lic. CCA-SA 3.0)

Powojnie | 20.01.2018

Jak działała cenzura za PRL-u?

Cenzura szybko stała się jednym z fundamentów komunistycznej władzy. Co cenzurowano? Na jakiej podstawie? Ilu cenzorów pracowało na rzecz partii? I dlaczego cenzurze były poddawane nawet… przedstawienia mimiczne?

Barbara Toruńczyk i Adam Michnik to tylko niektórzy z komendosów (fot. Mariusz Kubik, lic. CC BY-SA 2.5)

Powojnie | 18.01.2018

Syjoniści, wichrzyciele, bananowcy. Kim tak naprawdę byli „komandosi”?

Nie sprzeciwiali się komunizmowi, ale pragnęli by ten rzeczywiście wprowadzono w życie. Demaskowali intelektualną miałkość partyjnych aparatczyków. Stali się dla gomułkowskiej ekipy prawdziwym cierniem w boku. Co warto wiedzieć o „komandosach”?

Wyścig Pokoju, etap z Kutna do Poznania (fot. Bundesarchiv, Bild 183-1986-0511-014 CC-BY-SA 3.0)

Powojnie | 17.01.2018

Czym był Wyścig Pokoju?

Relacje na żywo z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii. Nachalna partyjna propaganda. Ale też wielkie emocje – szczególnie w latach, gdy na prowadzenie wysuwali się Polscy uczestnicy Wyścigu Pokoju.

Hasło propagandowe brzmiało - tysiąc szkół na tysiąclecie (fot. Adrian Grycuk, lic CCA SA 3.0)

Powojnie | 15.01.2018

Czy na tysiąclecie rzeczywiście wybudowano tysiąc szkół? Kto za to zapłacił?

Pieniądze mające pozwolić na zbudowanie „tysiąca szkół na tysiąclecie” płynęły nie tylko z Polski, ale też z Ameryki. A liczba wybudowanych placówek dzisiaj zaskakuje. Wcale nie było ich tysiąc, ale znacznie więcej.

ZOMO (fot. domena publiczna)

Powojnie | 14.01.2018

Krótka historia ZOMO. Najważniejsze fakty, daty, pacyfikacje

Początkowo ZOMO miało liczyć tylko 6600 członków, a zajmować się między innymi pomocą przy klęskach żywiołowych. Zomowcy pomagali jednak nie ofiarom katastrof, ale partyjnym oficjelom, pragnącym stłumić wszelkie objawy oporu społeczeństwa.

Milicjant z pałką. W rzeczywistości to aktor grający w filmie Czarny czwartek. Janek wiśniewski padł, w którym opowiedziana została historia masakry grudniowej z 1970 roku (fot. Starscream, lic. CCA-SA 3.0)

Powojnie | 11.01.2018

Bijące serce partii. Krótka historia pałki milicyjnej

Stała się symbolem PRL-u i przedmiotem niezliczonych dowcipów politycznych. Pałka milicyjna wcale jednak nie towarzyszyła Polsce Ludowej od samego początku.

Budujemy nową kulturę - plakat propagandowy z okresu PRL (fot. domena publiczna)

Powojnie | 08.01.2018

Produkcyjniak. Staliniści kochali ten gatunek sztuki. Łatwo zrozumieć dlaczego

„Bumelanci poprawiają się albo zostają zdemaskowani jako agenci obcego wywiadu, inteligencki inżynier odchodzi w siną dal, sabotażystów chwytają tuż nad granicą czujne władze bezpieczeństwa”. Oto stalinowski produkcyjniak w najczystszej postaci.