Lech Wałęsa
Zły kandydat, zła kampania, zły wynik. Dlaczego w wyborach prezydenckich w 1990 roku Mazowiecki poniósł sromotną porażkę?
Tadeusz Mazowiecki z pewnością byłby dobrym prezydentem. Rozważny, koncyliacyjny, szanujący demokratyczne procedury. W 1990 roku przegrał jednak nie tylko z Lechem Wałęsą, ale nawet z tajemniczym Stanisławem Tymińskim. Czy musiało dojść do tego upokorzenia?
„Idziecie, krok po kroku, a tu samochodami świat jedzie!”. Jak Wałęsa pokonał Miodowicza w telewizyjnej debacie?
Tej debaty, niefrasobliwie zaproponowanej przez Miodowicza, bały się obie strony. Rząd niechętnie oddawał mikrofon przywódcy opozycji, a „Solidarność” drżała, czy przewodniczący aby nie „zabłyśnie” ignorancją w sprawach gospodarczych. Najmniej niepokoju odczuwali sami dyskutanci, nieświadomi tego, jak wielkie będą...
Największym wrogiem "Solidarności" wcale nie był Jaruzelski. Ten działacz walczył przeciwko jej legalizacji do samego końca
„Jeden związek w jednym zakładzie” – dla kierującego się tym hasłem szefa OPZZ „Solidarność” była niemal śmiertelnym zagrożeniem. Zrobił wszystko, by zniweczyć plan jej odrodzenia… i paradoksalnie przysporzył Lechowi Wałęsie popularności.
„Jest remis, więc nie przegrałem”. Lech Wałęsa nigdy nie potrafił pogodzić się z porażką
Głośne swego czasu zdanie wiele mówi o charakterze prezydenta Lecha Wałęsy. Nawet gdy obiektywne fakty wskazywały, że nie ma racji… on dostosowywał rzeczywistość do swoich potrzeb.
Lech Wałęsa otwarcie mieszał swoich współpracowników z błotem. Co mówił w 1995 roku o Kaczyńskich, a co o Olszewskim?
„Jeśli był to plan do wykonania, to został zrealizowany doskonale. Polityków, którym prezydent Wałęsa powierzał rządzenie krajem, rzeczywiście traktował bez śladu przywiązania czy zbędnej czułostkowości” – podkreśla historyczka, Lidia Zyblikiewicz.
„Nie myślałem, że to jest nagrywane”. Tak się tłumaczył prezydent Wałęsa, po tym jak chamsko zwyzywał swoich niedawnych sojuszników
Co wypada prezydentowi? I czy może mówić cokolwiek, tylko dlatego, że nie wie o włączonym dyktafonie? Do pewnego stopnia Lecha Wałęsę można usprawiedliwić – przekonuje Lidia Zyblikiewicz.
Wałęsa wyszydzał karierowiczów, którzy nie potrafią się pożegnać ze stanowiskami. Miał na myśli między innymi… Jarosława Kaczyńskiego
„Władza ma to do siebie, że nikt jej nie chce oddać” – podkreślał prezydent Lech Wałęsa w 1991 roku. Mówił między innymi o Jarosławie Kaczyńskim.
Nie chcę, ale muszę. Słowa Lecha Wałęsy przeszły do historii. Tylko czy ktokolwiek mu uwierzył?
„Nie chciałem być przewodniczącym, nie chcę być ani prezydentem, ani premierem, ale zrobię to dla Polski” – przekonywał Lech Wałęsa. A potem już krócej: „nie chcę, ale muszę”.
Co Lech Wałęsa sądził o Wojciechu Jaruzelskim w roli prezydenta?
Łatwo dzisiaj zapomnieć, że to Wojciech Jaruzelski był pierwszym prezydentem Polski po upadku komuny. Jak jego dokonania na urzędzie głowy państwa komentował główny rywal polityczny, Lech Wałęsa?
„Jestem za, a nawet przeciw”. O co chodziło w tym słynnym zdaniu Lecha Wałęsy? I czy słusznie się z niego śmiejemy?
Czy to był typowy dla Wałęsy lapsus czy wyraz politycznej strategii? I czy wypada się zgodzić, że prezydent powinien był „za, a nawet przeciw”?
Dziwaczny zakład między Lechem Wałęsą i Adamem Michnikiem
„Prawdopodobnie Wałęsa tak się nadaje na prezydenta jak ja na spikera” – ostrzegał Adam Michnik przed wyborami w 1990 roku. Ale gdy przyszło co do czego, zgodził się wypełnić warunki niedopowiedzianego zakładu.
„Czuj się odwołany”. W jaki sposób Lech Wałęsa pozbył się jednego ze swoich najbliższych współpracowników?
„Sposób odwołania [Henryka] Wujca byłby na miejscu w monarchii. I tylko absolutnej” – komentowała „Gazeta Wyborcza” w połowie 1990 roku.
„Ani be, ani me, ani kukuryku”. Czy to przez te słowa Lech Wałęsa przegrał wybory z Aleksandrem Kwaśniewskim?
„Ten pan wszedł do studia jak do obory, nawet się ze mną nie przywitał” – podkreślał Lech Wałęsa. Liczył, że ośmieszy oponenta, rezultat był jednak odwrotny od oczekiwanego.
Czy Lech Wałęsa naprawdę obiecał, że da każdemu Polakowi 100 milionów złotych?
Po fakcie prezydent Lech Wałęsa wił się, tłumacząc, że przecież on to nie ma żadnej realnej władzy. Ale co konkretnie obiecał podczas kampanii wyborczej?
Lech Wałęsa pomylił Piłsudskiego ze Sławkiem. Zamiast przyznać się do błędu, zwyzywał obu od tchórzy
Lech Wałęsa, były prezydent III RP, w ostatniej dyskusji z internautami na Twitterze uznał, że na zdjęciu Walerego Sławka widnieje Józef Piłsudski. Gdy wytknięto mu pomyłkę, nie przyznał się do niej. Zamiast tego napisał o tych politykach parę...