Kamieniec Podolski
Gdy znajdziemy się centralnej części starego Kamieńca, zobaczymy ładnie odrestaurowane mieszczańskie kamienice, dziś zaadaptowane częściowo na hotele i gastronomię. Na każdym kroku napotkamy kościoły, cerkwie, klasztory oraz księży i zakonników różnych wyznań. Jedynie turyści uzmysławiają nam, że nie odbyliśmy podróży w czasie.
Kamieniec Podolski to nie tylko twierdza, ale również niezwykłe miasto. Zaryzykowałbym twierdzenie, że nawet ciekawsze niż twierdza. Kamieniec Podolski uzyskał prawa miejskie w 1432 roku. Do 1790 roku miasto było podzielone na trzy dzielnice: ruską, polską i ormiańską, z których każda miała swój samorząd. Żydzi mieli zakaz osiedlania się w mieście. Ich funkcje (głównie kupieckie) spełniali Ormianie.
Najładniejsza i najbardziej okazała jest dzielnica polska. Duży plac Polskiego Rynku otaczają XVIII-wieczne kamienice. To pamiątka z czasów odbudowy miasta po zniszczeniach w okresie okupacji tureckiej. Domy są bardzo efektowne, większość stosunkowo niedawno została starannie odnowiona. Środek placu zajmuje ratusz z końca XIV wieku przebudowany w XVIII wieku. Zachowały się liczne elementy gotyckie i renesansowe. Wyróżnia się arkada z kamienia ozdobiona galerią, z której niegdyś odczytywano wyroki sądowe.
Przy biegnącej od Rynku ulicy Dominikańskiej stoi dominikański kościół św. Mikołaja połączony z klasztorem. Teraz należy do zakonu paulinów. Kościół jest centrum życia religijnego i kulturalnego miejscowych Polaków. Świątynia i klasztor pochodzą z XVI wieku. W czasach tureckich urządzono tu koszary i meczet. Dzisiejszy, późnobarokowy styl kościół uzyskał po przebudowie w połowie XVIII wieku.
Czytaj też: Podróże z historią. Biały Słoń w Czarnohorze
Katedra z minaretem
Najciekawszym zabytkiem polskiej dzielnicy jest na pewno katedra łacińska. Podobnie jak miasto przechodziła różne koleje losu. Była meczetem, muzeum ateizmu i ponownie katedrą reaktywowanej w 1990 roku diecezji kamieniecko-podolskiej. Z czasów tureckich pozostał 33-metrowy minaret (zachowano go zgodnie z warunkami umowy pokojowej). To chyba jedyna w świecie świątynia katolicka z minaretem. Na jego szczycie znajduje się teraz figura Matki Boskiej, przywieziona z Gdańska w 1765 roku. Dzięki muzeum ateizmu przetrwały wnętrza, wcześniej częściowo zniszczone przez Turków.
Dzisiejsza katedra stoi w miejscu drewnianej świątyni z XIV wieku, kiedy powołano diecezję katolicką. W 1483 roku z inicjatywy biskupa Macieja zaczęto budowę nowej, gotyckiej świątyni. Wchodzimy na jej teren przez Bramę Tryumfalną postawioną w 1781 roku z okazji wizyty króla Stanisława Augusta. Nowy kościół powstał jako gotycki. Jest to najdalej na wschód wysunięta gotycka katedra w Europie. W kolejnych wiekach katerę przebudowywano, głównie w epoce renesansu.
W 1866 roku Rosjanie zlikwidowali diecezję. Biskupi wrócili na krótko w 1918 roku podczas wojny bolszewickiej. Zgodnie z traktatem pokojowym w Rydze Kamieniec pozostał po stronie sowieckiej. Po wkroczeniu bolszewików kościół zamknięto.
Na cmentarzu przed katedrą stoi pomnik: „Pamięci Pana Pułkownika Jerzego Wołodyjowskiego, Hektora Kamienieckiego”. Fascynująca jest archaiczna polszczyzna, którą znajdujemy m.in. na nagrobkach, jak na mogile młodej kobiety: „Tu leży Konstancja urodzonego Xawerego Lachowieckiego żona 1831 R cholera umarła”.
Czytaj też: Podróże z historią. Odessa
Zatrzymane w czasie
Ciekawym, tajemniczym zabytkiem ruskiej dzielnicy jest otoczona kamiennym murem cerkiew mołdawska z XVI wieku. Najbardziej okazałą budowlą dzielnicy ruskiej jest Ruski Magistrat, czyli siedziba samorządu dzielnicowego z XVI lub XVII wieku.
Schodząc w kierunku Smotrecza, natkniemy się na samotną wieżę – tyle tylko zostało z ormiańskiego kościoła św. Mikołaja z XV wieku, zburzonego przez sowietów w latach 30. ubiegłego stulecia. Ormianie przybyli do Kamieńca już w XIII wieku. Była tu druga po Lwowie największa gmina ormiańska w Rzeczpospolitej. Otrzymali oni liczne przywileje handlowe od polskich władców. Później znacząca część Ormian uległa polonizacji. W dzielnicy ormiańskiej zobaczymy m.in. pałac biskupi z końca XV wieku oraz kościół z końca XVI wieku – Zwiastowania NMP, obecnie cerkiew św. Mikołaja.
Fantastyczne w Kamieńcu Podolskim jest to, że miasto nie uległo całkowicie turystycznej komercji. Jest tu infrastruktura turystyczna, dużo odwiedzających, ale to wciąż prawdziwe, malownicze, zagadkowe, żywe miasto z niezwykłymi, tajemniczymi miejscami, detalami architektonicznymi, pamiątkami oraz widokami, które warto odkrywać samodzielnie – spacerując. W ten sposób zobaczymy między innymi dobrze zachowane elementy fortyfikacji miasta.
Czytaj też: Semper Fidelis. Najważniejsze fakty z historii polskiego Lwowa
Tureckim mostem do twierdzy
Oprócz starego miasta Kamieniec Podolski ma też nowe miasto z szerokimi bulwarami, secesyjnymi kamienicami i skwerami. Wybudowali je Rosjanie w drugiej połowie XIX wieku. Duże wrażenie wywołuje most Nowoplanowski z 1874 roku. Ma 136 metrów długości, wisi 38 metrów nad rzeką, wspierając się na sześciu kamiennych filarach. Wspaniale prezentuje się z niego kanion Smotrecza, czyli wysokie kamienne ściany opadające ku rzece.
Jedynym połączeniem twierdzy z miastem jest most Turecki z końca XVII wieku. Zbudowano ją na skalnym cyplu między brzegami rzeki Smotrecz, która otacza miasto pętlą, płynąc w głębokich jarach. Budowle, które widzimy z mostu, pochodzą z XV–XVIII wieku, ale szańce powstały już w XI wieku. Twierdza chroniła przed zagrożeniem ze strony Turków i Tatarów. Na jej rozbudowę łożyła m.in. Stolica Apostolska.
Forteca tworzy nieregularny czworobok, otoczony potężnymi murami z galeriami i wysokimi, potężnymi basztami. Widzimy jedynie Stary Zamek, nowy legł w gruzach.
Czytaj też: Podróże z historią. Berlin, lotnisko Tempelhof
Praktycznie
Do Kamieńca Podolskiego najlepiej dojechać przez Lwów lub Kijów do Czerniowiec (pociągiem bądź samolotem). Stamtąd dojedziemy autobusem (ok. 70 km). Warto też odwiedzić pobliski Chocim.
Dodaj komentarz