Konklawe. Kto wymyślił taki sposób wyboru papieży?
miniatura | | Autor: Norman Davies

fot.Maus-Trauden, lic. GNU FDL Budynek w którym zamykani są kapłani uczestniczący w konklawe (fot. Maus-Trauden, lic. GNU FDL)
„Kościół rzymskokatolicki nie jest demokracją. Ale procedura wyboru papieża opiera się na zdrowym doświadczeniu”. Profesor Norman Davies wyjaśnia korzenie konklawe.
System konklawe uporządkował Grzegorz X, aby uniknąć takiej skandalicznej zwłoki, jaka się zdarzyła w związku z jego własnym powołaniem na ten urząd. Spotkawszy się w Viterbo pod koniec 1268 roku, kardynałowie kłócili się ze sobą przez trzy lata.
Ich opieszałość tak rozzłościła władze miasta, że najpierw zamknięto od zewnątrz drzwi kardynalskiej rezydencji, potem usunięto dach, a wreszcie ograniczono im dietę do koniecznego minimum.
Eminencje pod kluczem
Od tego czasu kolegium kardynałów miało się zbierać w Pałacu Apostolskim w Rzymie w ciągu piętnastu dni po śmierci urzędującego papieża (zanim wynaleziono telegraf i koleje, reguła ta automatycznie wyłączała z udziału w zgromadzeniu większość kardynałów, którzy akurat przebywali poza granicami Włoch).
Następnie papieskiemu szambelanowi wydawano polecenie, aby zamknął Ich Eminencje w stosownym pomieszczeniu – w ostatnich stuleciach była to Kaplica Sykstyńska – i trzymał ich tam con chiave – „pod kluczem” – dopóki nie podejmą decyzji.

fot.domena publiczna Kardynałowie upewniający się, czy papież rzeczywiście nie żyje (fot. domena publiczna)
Czarny dym
Wyboru dokonywano przez aklamację lub uzgodnienie; później utrwalił się zwyczaj tajnego głosowania. Kolejne głosowania odbywały się rano i po południu; każdy z kardynałów umieszczał kartkę z imieniem swojego kandydata w kielichu na ołtarzu. Po każdym dniu papieski szambelan palił głosy oddane w rundach, które nie doprowadziły do wyboru, a z komina unosił się w niebo czarny dym.
A co łone tam palą aby uzyskać czarny dym ??? ZGROZA, pewnie stare opony
FAUST
Palą się policzone już karty do głosowania+ barwniki chemiczne: nadchloran potasu, antracen i siarkę.