Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Z domu dziecka trafił na scenę. Później śpiewał dla milionów. Historia Jurija Szatunowa

fot.Aleksiej Juszenkow/CC BY SA 4.0 Jurij (Jura) Szatunow w 2009 r.

23 czerwca tego roku zmarł 49-letni Jurij Szatunow, wykonawca hitu „Biełyje rozy”. Piosenki słuchano niemal w każdym radzieckim i polskim domu. Co więcej, nawet obecnie „Biełyje rozy” wciąż mają swoich fanów w Polsce i w Rosji.

Szatunow był frontmanem zespołu „Łaskowyj maj”, co można przetłumaczyć jako „łagodny” lub „czuły” maj. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku ich popularność osiągnęła poziom dotychczas niespotykany na świecie. Zespół sprzedał aż 47 mln biletów na swoje koncerty. To wynik o 7 mln lepszy od Michaela Jacksona! Dzięki temu „Łaskowyj maj” trafił do Księgi rekordów Guinnessa.

Czytaj też: Agnieszka Osiecka – jej słowa nuci cały kraj

Sierotki z rosyjskiej prowincji

Jurij (Jura) Szatunow urodził się w 1973 roku w Baszkirii. Wprawdzie miał pełną rodzinę, ale stosunki pomiędzy jego rodzicami były napięte. Ojciec nie zaakceptował syna i nie dał mu swojego nazwiska, przez co Jura nosił nazwisko matki. Gdy chłopiec miał  8 lat, kobieta ciężko zachorowała. Ojciec odmówił opieki nad synem, który trafił do Domu Dziecka numer 2 w Orenburgu. Według innej wersji Jura znalazł się w placówce po rozwodzie rodziców.

fot.Andriej Mindowski/CC BY SA 4.0 Piosenkarz i Valentina Tazekenova – przybrana matka Jurija

Można domniemywać, że życie w sierocińcu było smutne. Na szczęście w placówce pracował młody nauczyciel muzyki, Siergiej Kuzniecow. Postanowił urozmaicić życie swoim podopiecznym i założył pięcioosobowy zespół muzyczny, w składzie którego znalazł się m.in. Jura. W tym okresie Kuzniecow napisał piosenki, które po kilku latach stały się największymi hitami, m. in. „Biełyje rozy” i „Łaskowyj wieczer” („Czuły wieczór”).

Po pewnym czasie – trochę dla zabawy, trochę dla zysku – nauczyciel zarejestrował te utwory na zwykłym kasetowym magnetofonie i zaczął za bezcen sprzedawać nośniki z nagraniami na dworcu w Orenburgu. Później towarzyszyły one pasażerom podczas wielogodzinnych podróży. Traf chciał, że w przedziale jednego z pociągów jechał 24-letni Andriej Razin, który miał zostać producentem zespołu „Łaskowyj maj”. Gdy usłyszał nieznane mu piosenki, zainteresował się ich wykonawcami. Właściciel magnetofonu powiedział mu, że grupę tworzą chłopcy z domu dziecka w Orenburgu. „Toż to materiał na gwiazdy !” – uznał Razin i wkrótce udał się do Orenburga. Tam poznał Siergieja Kuzniecowa i członków jego kapeli, zabrał ich do Moskwy. Był rok 1988.

Czytaj też: Diaboliczna historia bluesa. Sprawa Roberta Johnsona  

„Łaskowyj maj” – ogólnokrajowe gwiazde

W stolicy chłopcy i Siergiej Kuzniecow po raz pierwszy trafili do profesjonalnego studia. Przy okazji wyszło na jaw, że członkowie zespołu nie znają nut. Nie przeszkadzało to Razinowi, który po nagraniu kilkunastu piosenek wymyślił kampanię reklamową. Kupił ciężarówkę (!) kaset magnetofonowych, na które przegrał piosenki zespołu „Łaskowyj maj” (była to nazwa wymyślona przez Kuzniecowa i pochodziła z jednej z piosenek). Potem sprzedawał je na trzech moskiewskich dworcach kolejowych. Najczęstszymi klientami byli pasażerowie udający się do różnych części Związku Radzieckiego.

Chociaż wielu specjalistów wątpiło w skuteczność działań Andrieja Razina, okazało się, że jego taktyka jest skuteczna. Zaledwie miesiąc później tkliwe melodie zespołu były słuchane w całym ZSRR! „Łaskowyj maj” szybko dotarł pod strzechy i to bez serwisu „Youtube”, ani mediów społecznościowych. Równie prędko wieści o nowym zespole dotarły także do Moskwy, Petersburga, Kijowa. Ludzie pragnęli zobaczyć swoich ulubieńców.

„Łaskowyj maj”, w składzie którego znalazło się pięciu nastoletnich chłopców, zaczął występować w całym Związku Radzieckim. W szczytowym okresie swojej popularności zespół grał 2500 koncertów rocznie.  Zdecydowaną większość fanów stanowili młodzi ludzie w wieku 14-19 lat. Bilety na koncerty i kasety były wyprzedawane na pniu. „Biełyje rozy” słuchano niemal w każdym domu. Wkrótce piosenka dotarła także do Polski.

Ciekawostką jest, że nawet największym radzieckim gwiazdom, np. Alle Pugaczowej, nie zawsze udawało się zgromadzić komplet publiczności na swoich występach. Popularność amatorskiego zespołu wzbudzała zazdrość wielu sowieckich muzyków. Rosyjski krytyk Władimir Połupanow tak tłumaczy ten sukces:

„Oczywiście, z zawodowego punktu widzenia, poziom zespołu „Łaskowyj maj” był żałosny. Nieprofesjonalne brzmienie, prymitywna muzyka i kiepski wokal. Ale ich piosenki oddziaływały na miliony młodych ludzi, bo Jurij Szatunow był jednym z nich i śpiewał o nękających go problemach. Przecież piosenka „Biełyje rozy” nie jest o kwiatkach, a o tęsknocie i samotności. Wówczas nastolatkowie nie mieli z kim porozmawiać o swoich przeżyciach i problemach. U schyłku Związku Radzieckiego sytuacja gospodarcza była kiepska i rodzice byli zajęci zarabianiem pieniędzy na przeżycie. Nie było też psychologów. Dlatego słuchanie piosenek Szatunowa stało się dla nastolatków swoistą terapią”.

fot.Awtonomowa Ilja/CC BY-SA 3.0 Jurij Szatunow i piosenkarz i autor tekstów Andrey Kartavtsev

Zdaniem Połupanowa do popularności zespołu przyczynił się fakt, że chłopcy byli podopiecznymi domu dziecka:

„Bo my w Związku Radzieckim i Rosji nie lubimy dzieci szczęścia i tych w czepku urodzonych. Łatwiej nam polubić osoby, którym się nie powiodło i do których czujemy litość i współczucie. A kto może być bardziej pokrzywdzony od dzieci z sierocińca? Dlatego ludzie  szybko przejęli się losem sierót i zwrócili uwagę na ich piosenki”.

Fani w każdym zakątku Związku Radzieckiego chcieli ujrzeć „Łaskowyj maj” i posłuchać  na żywo ich piosenek. Ale było to fizycznie niemożliwe, więc Andriej Razin znalazł rozwiązanie problemu – sobowtóry. Producent znajdował chłopaków podobnych do Szatunowa oraz pozostałych członków zespołu i wysyłał ich w różne części kraju. Oczywiście w trakcie koncertów muzyka leciała z playbacku, ale fani się tym nie przejmowali. W szczytowym okresie popularności po Związku Radzieckim koncertowało aż 67 (!) „Łaskowych majów”. Za to w największych radzieckich miastach zawsze występował oryginalny zespół.

Oczywiście sukces oznaczał też duże zarobki. Zespół poruszał się limuzynami. Jurij Szatunow kupił willę w Soczi i  mieszkanie w Warszawie. Często nie wiedział, jak zainwestować pieniądze i pożyczał je przyjaciołom.

Ale w 1992 roku Andriej Razin zawiesił działalność grupy. Oznajmił, że przerwa potrwa 10 lat. Zdaniem Władimira Połupanowa, muzycy byli fizycznie i psychicznie zmęczeni ciągłymi podróżami i graniem tych samych piosenek.

Czytaj też: Janis Joplin, pierwsza dama kontrkultury

Sukcesy i upadki

Największy sukces po rozpadzie zespołu odniósł Andriej Razin. Nadal pracuje jako producent muzyczny. Był też deputowanym Dumy Państwowej. Jest bardzo majętny, bowiem to do niego, ale nie Siergieja Kuzniecowa, należą prawa do największych hitów „Łaskowogo maja”, w tym do „Biełych roz”.  Pozwoliło mu to na zarobienie 32 mln dolarów. Razin twierdzi, że w 1992 roku Kuzniecow sprzedał mu prawa do swoich utworów. Kuzniecow zaprzecza i od lat walczy w sądach o prawa do skomponowanych przez siebie piosenek. Na razie bezskutecznie. Podobno był tak zdesperowany, że pewnego dnia groził Razinowi pistoletem.

fot.Michaił Popow/CC BY-SA 3.0 Jurij na VIII Festiwalu „ Disco 1980s ” w listopadzie 2009 r.

Z kolei Jurij Szatunow wyjechał do Niemiec i studiował muzykologię na jednej z tamtejszych uczelni. Po powrocie do Rosji występował z piosenkami „Łaskowogo maja” i brał udział w różnych programach telewizyjnych. Nigdy nie powtórzył dawnego sukcesu, choć miał wielu wiernych fanów i nadal koncertował. Ostatni występ miał miejsce około 10 dni przed nagłą śmiercią piosenkarza. Wówczas wypoczywał on na łonie natury. Towarzyszyła mu rodzina i przyjaciele. Nagle poczuł się źle. Wezwano pogotowie, które zabrało Szatunowa do szpitala. Zmarł 23 czerwca 2022 roku.

Źródła:

  1. «Белые розы» не кормят: автор хита рассказал о своей печальной судьбе, https://fakty.ua/295109-.zhivu-.na-mizernuyu-pensiyu-avtor-hita-belye-rozy-ne-poluchaet-otchislenij-za-znamenituyu-pesnyu [dostęp: 07.07.2022 r.]
  2. И. Карев. Лицо и голос «Ласкового мая». Умер певец Юрий Шатунов. https://aif.ru/culture/person/lico_i_golos_laskovogo_maya_umer_pevec_yuriy_shatunov [dostęp: 07.07.2022 r.]

Filmy dokumentalne:

  1.  «Ласковый май: от заката до рассвета»
  2. „Здесь был ЮРА”/Фильм Интервью, 2019

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.