Antonina Leśniewska. Pierwsza polska farmaceutka, która otworzyła własną aptekę
Była pierwszą w Imperium Rosyjskim i jedną z pierwszych na świecie farmaceutek z wyższym wykształceniem. Co więcej, Polka otworzyła własną aptekę w samym sercu Petersburga – na Prospekcie Newskim!
Aby zrealizować swoje marzenie, Antonina musiała pokonać nie tylko trudności natury prawnej. Od 1871 roku w Rosji umożliwiono kobietom wykonywanie zawodu farmaceutki, ale właściciele aptek ignorowali to rozporządzenie, uniemożliwiając paniom naukę i odbycie praktyk zawodowych. Głównym problemem Leśniewskiej stało się więc stereotypowe myślenie ludzi…
Trudna droga do zawodu
Leśniewska urodziła się w 1866 roku w rodzinie praktykującego lekarza. Do 1882 roku mieszkała w Warszawie. Tam ukończyła 6 klas pensji Henryki Czarnockiej. Potem jednak jej ojciec – podobnie jak wielu innych lekarzy z Królestwa Polskiego – zdecydował się na wyjazd do Cesarstwa, gdzie istniały o wiele większe możliwości zarobkowe. Dziewczyna kontynuowała naukę w katolickiej szkole średniej przy kościele św. Katarzyny w Petersburgu (to tam spoczęły szczątki Stanisława Augusta Poniatowskiego).
Obserwując pracę ojca, Antonina zainteresowała się medycyną i postanowiła zdobyć zawód farmaceuty. Miała ogromny pęd ku wiedzy. W 1889 roku ukończyła Kursy Bestużewskie, jedną z pierwszych w Rosji uczelni wyższych dla kobiet, gdzie oferowano naukę na dwóch kierunkach: humanistycznym i fizyczno-matematycznym. Następnie rozpoczęła wyboistą drogę do spełnienia swojego marzenia – zdobycia tytułu magistra farmacji i otwarcia własnej apteki. Przede wszystkim należało uzupełnić różnice programowe pomiędzy szkołami średnimi żeńskimi i męskimi. Program nauczania łaciny w tych pierwszych był mocno okrojony. Dlatego Leśniewska musiała zdać egzamin z tego przedmiotu w jednym z gimnazjów rosyjskiej stolicy. Zrobiła to śpiewająco.
Kolejnym krokiem było odbycie 3-letnich nieprzerwanych praktyk w aptece i zdanie egzaminu uprawniającego do tytułu aptekarskiej pomocnicy. Niestety, żadna apteka w Petersburgu nie chciała przyjąć Antoniny, choć od lat obowiązywał cyrkularz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, który zezwalał kobietom na podjęcie praktyk. Powodem odmów była obawa, że obecność kobiety w aptece… zrujnuje reputację firmy. Dopiero dzięki wstawiennictwu ojca Polka została przyjęta w charakterze uczennicy. W wydanych w 1914 roku wspomnieniach Leśniewska przywołała swoją radość po zrealizowaniu pierwszej w życiu recepty:
[…] pierwsza mikstura, którą wykonywałam według recepty mojego ojca, sprawiła mi wielką przyjemność. Pamiętam nawet, że zapisana była pewnej znajomej, chorej kobiecie, która jak się dowiedziałam następnego dnia, wkrótce po zażyciu leku poczuła się lepiej i szybko powróciła do zdrowia. […]. Każdego wieczoru po powrocie do domu dzieliłam się z ojcem moimi nowymi doświadczeniami, a on był pełen radości, że zajmuję się tym, co lubię.
Kolejne przeszkody
Niestety, po śmierci ojca Antonina była zmuszona do przerwania praktyk i podjęcia pracy. Gdy chciała wznowić naukę, spotkała się z odmową. Wreszcie znalazła aptekę w guberni twerskiej, gdzie mogła praktykować. Jednak musiała zgodzić się na zostanie także… bezpłatną guwernantką dzieci swojego szefa. Przetrwała i 16 października 1893 roku zdała stosowny egzamin. Została pomocnicą aptekarza, co umożliwiło jej podjęcie studiów na petersburskiej Wojskowej Akademii Medycznej.
Tu pojawiła się następna przeszkoda. Otóż, władze uczelni odmówiły jej przyjęcia, choć cyrkularz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zezwalał kobietom na rozpoczęcie nauki na Akademii. Powód negatywnej decyzji? Bo „takiego przypadku jeszcze nie było i nie może na razie być”. Antonina nie zraziła się i zaczęła obijać progi kolejnych urzędników. W 1897 roku została w końcu przyjęta na dwuletni kurs w Żeńskim Instytucie Medycznym przy Wojskowej Akademii Medycznej. Razem z nią studia rozpoczęła Rosjanka Zinaida Akker. Dziewczyny miały indywidualny tok nauczania, bo – zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem – koedukacyjna nauka była zabroniona.
Czytaj też: Wychowała powstańców, walczyła o edukację
Apteka na Prospekcie Newskim
W 1899 roku Antonina ukończyła studia. Chciała otworzyć własną aptekę i zaczęła ubiegać się o stosowne zezwolenia. Dostała dwukrotne odmowy, bo urzędnicy wątpili, czy kobieta może samodzielnie kierować takim przybytkiem. Udało się dopiero za trzecim razem. W 1901 roku na Prospekcie Newskim, niedaleko kościoła św. Katarzyny, pojawiła się apteka Leśniewskiej. O przedsięwzięciu Polki pisała w czerwcu 1901 roku gazeta „Nowoje Wriemia”:
Wczoraj w Petersburgu otwarto pierwszą żeńską aptekę Antoniny Leśniewskiej. Cały jej personel stanowią kobiety, z wyjątkiem jednego mężczyzny zatrudnionego do prowadzenia rozmów z klientami mężczyznami w delikatnych sprawach.
Kierowniczką placówki została Zinaida Akker. Leśniewska zatrudniała wyłącznie panie w wieku 16–26 lat. Po raz pierwszy w historii rosyjskiej farmacji wprowadziła siedmiogodzinny, dwuzmianowy dzień pracy. W Petersburgu należąca do Antoniny apteka zyskała opinię „wzorowej”.
Polka miała jednak ochotę na więcej – otwarcie szkoły dla kształcenia farmaceutek. W styczniu 1902 roku uzyskała na to zgodę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W październiku tegoż roku zatwierdzono program nauczania. Kształcenie w Kobiecej Szkole Farmacji trwało dwa lata i było podzielone na cztery semestry. Warunkiem przyjęcia było ukończenie szkoły średniej. Zajęcia prowadzili profesorowie Wojskowej Akademii Medycznej i Żeńskiego Instytutu Medycznego przy Akademii. Program był bardzo intensywny. Na pierwszym roku słuchaczki miały zajęcia z chemii, zoologii, fizyki, botaniki i matematyki. Program drugiego roku obejmował chemię (organiczną, analityczną, farmaceutyczną), farmakognozję, mineralogię, higienę, farmakologię i prawo. Teorię przeplatano z zajęciami laboratoryjnymi. Studentki odbywały praktyki u Leśniewskiej i w aptekach miejskich. Nauka kończyła się egzaminem, po zdaniu którego absolwentki otrzymywały tytuł „asystentki aptekarza”. W ciągu 10 lat szkołę ukończyło 198 kobiet.
Czytaj też: Maria Montessori – niezwykłe życie matki współczesnej pedagogiki
Po rewolucji bolszewickiej
W czasie I wojny światowej Antonina wspierała polskich uchodźców zmuszonych opuścić ojczyznę. Choć czasy wojenne były niełatwe, najgorsze nadeszło po przejęciu władzy przez bolszewików. Nowi włodarze upaństwowili firmę Polki, ona sama zaś – jako burżujka – cudem uniknęła aresztowania. Udała się do Witebska, skąd za pośrednictwem Czerwonego Krzyża dotarła do niepodległej Polski.
Osiedliła się w Warszawie, gdzie zamierzała powtórzyć sukces z Petersburga. Niestety zetknęła się z ogromnymi trudnościami, bo wówczas kobiety mogły prowadzić jedynie apteki, które odziedziczyły po dziadkach, mężach bądź rodzicach. Ale Antonina ponownie zawalczyła z system i wygrała. Otworzyła własną aptekę. Dziś znajduje się tam Muzeum Farmacji jej imienia. Kierownik placówki Iwona Arabas ubolewa, że Leśniewska jest kobietą „zupełnie nieznaną” i uważa ją za postać tej miary, co Maria Curie-Skłodowska.
Bibliografia:
- Antonina Leśniewska, www.polskipetersburg.pl (dostęp: 15.04.2022).
- Antonina Leśniewska – pierwsza kobieta w Polsce, która otworzyła własną aptekę. www.aptekarzpolski.pl (dostęp: 15.04.2022).
- В. Сосонкина, Первые леди фармации, medvestnik.by (dostęp: 15.04.2022).
- С. Шилькова, Женская профессия. Через тернии к фарме, aif.ru (dostęp: 15.04.2022).
Dodaj komentarz