Warszawska Praga
Prawobrzeżna Warszawa kryje wiele historycznych tajemnic i ciekawostek. Przede wszystkim jednak ma swój oryginalny styl, klimat, folklor i architekturę.
Warszawską Pragę od Starego Miasta dzieli tylko Wisła i około kilometrowy spacer mostem Śląsko-Dąbrowskim. Dzielnica wita nas strzelistymi wieżami neogotyckiego kościoła Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika oraz kopułami Metropolitalnej Cerkwi Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego z drugiej połowy XVIII wieku. Te dwie budowle przez lata ze sobą rywalizowały. Nie o doskonałość architektury jednak chodziło, a o starcie dwóch Warszaw – historycznej stolicy Polski i stolicy jednej z rosyjskich guberni. Rosjanie byli tu obecni przez blisko 120 lat. Krwawo wkroczyli na Pragę podczas powstania kościuszkowskiego w 1794 roku, mordując kilka tysięcy cywili. Wydarzenie to zostało zapamiętane, jako „rzeź Pragi”.
Odpowiedzią na bizantyjską architekturę soboru prawosławnego była budowa neogotyckiej katedry. Została ona poświęcona w 1901 roku. Neogotyk był wówczas uznawany za polski, narodowy styl w architekturze. Świątynia podzieliła losy wielu cennych budowli Warszawy. 14 września 1944 roku Niemcy wycofujący się z Pragi wysadzili ją w powietrze. Do 1970 roku trwała odbudowa katedry. Zdecydowano się odtworzyć jej przedwojenną bryłę.
Rywalizacja między świątyniami z początku XX stulecia z czasem przestała mieć sens. To właśnie duchowni związani z praską cerkwią oraz ich rodziny ponieśli wielką ofiarę dla Polski. Ksiądz prezbiterian Szymon Fedorońko, naczelny prawosławny kapelan Wojska Polskiego, zginął w Katyniu. Jego dwaj synowie zginęli, walcząc w Powstaniu Warszawskim, a trzeci poległ jako pilot dywizjonu 303. Ksiądz Teodorowicz zginął we wrześniu 1939 roku od niemieckiej bomby. Jego córka Antonina Teodorowicz, znana przed wojną malarka, służyła w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej. Poległa w sierpniu 1944 roku.
Czytaj też: Podróże z historią. Wilkowo – ukraińska Wenecja
Praga monumentalna
W niedalekim sąsiedztwie katedry, w rejonie między ulicą Targową a Wisłą, znajdziemy między innymi żydowską Pragę. Ta część dzielnicy nie ma nic wspólnego z biednymi czynszówkami czy ubogimi sklepikami. Była nowoczesna i monumentalna.
Nowoczesność, funkcjonalność i szacunek dla tradycji łączył w sobie Żydowski Dom Akademicki. Oddano go do użytku w 1926 roku. Przeznaczony był dla studentów pochodzenia żydowskiego, studiujących w warszawskich uczelniach. Jednym z nich był Menahem Begin, późniejszy premier Izraela. Dla studentów przygotowano 300 miejsc, w większości w dwuosobowych pokojach. Była tam sala gimnastyczna, aula, klub studencki. Gmach wzniesiono w stylu polskiego renesansu (drugim, obok neogotyku, stylu narodowym), którym budowano synagogi w okresie I Rzeczpospolitej. Bogata dekoracja fasady również odwołuje się do tej tradycji.
Innym znakomitym przykładem łączenia nowoczesności z tradycją jest okazały dawny Gmach Wychowawczy Warszawskiej Gminy Starozakonnych im. Michała Bergsona. Budynek wzniesiono w latach 1913–1914. Upamiętnia to tablica ozdobiona polskim orłem i warszawską syrenką. Szczyty ozdobiono motywami roślinnymi i zwierzęcymi. Nawiązują do architektury synagog, budowanych na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej, a także do architektury kamienic i spichrzów w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Mamy więc znakomity przykład łączenia polskiej i żydowskiej tradycji z funkcjonalnością, albowiem potężny gmach mieścił szkołę dla 550 uczniów, ochronkę dla dzieci i internat. Michał Bergson był prezesem zarządu warszawskiej gminy żydowskiej, kupcem i społecznikiem. Dziś znajduje się tu teatr dla dzieci Baj. Po sąsiadującej z gmachem synagodze nie ma już śladu. Zachowała się natomiast mykwa, czyli łaźnia rytualna, obecnie odnowiona. Znajduje się tu Wielokulturowe Liceum Humanistyczne im. Jacka Kuronia.
Czytaj też: Podróże z historią. Wrocław dla miłośników grozy
Esencja dzielnicy
Wielkomiejskie kamienice w prawobrzeżnej Warszawie zaczęto wznosić przed I wojną światową. Znajdziemy je m.in. przy ulicy Targowej. Niektóre są odrestaurowane. Znakomitym przykładem takiej monumentalnej architektury jest budynek liceum im. Króla Władysława IV z 1905 roku. Sporo okazałych budynków wzniesiono w okresie międzywojennym, np. gmachy kolejowe przy pl. Wileńskim z lat 1928–31. Jest to z pewnością najbardziej spektakularna budowla Pragi, utrzymana w stylu klasycystycznym. Na Pradze znajdziemy też dawne zabudowania mieszkalne dla pracowników tramwajów warszawskich i innych miejskich przedsiębiorstw.
Ząbkowska i Brzeska to dwie legendarne ulice warszawskiej Pragi. W czasach PRL kompletnie zrujnowane, cieszyły się złą sławą niebezpiecznych miejsc. Ząbkowską częściowo rewitalizowano, odnowiono fasady – z dbałością o szczegóły architektoniczne – siedmiu kamienic. Pozostał fragment dawnego bruku i torów tramwajowych. Oryginalna Praga to podwórka-studnie łączące trzy rzędy kamienic z czerwonej cegły, jeden za drugim. I podwórkowe kapliczki. Jest też miejscowa ludność z własnym folklorem miejskim, stylem życia, językiem.
Od ulicy Wileńskiej zaczyna się Nowa Praga. Dzielnica powstała w 1861 roku po uruchomieniu Petersburskiej linii kolejowej. Nowa Praga stała się częścią Warszawy w 1891 roku. Warta odwiedzenia jest niezbyt długa ulica Inżynierska z charakterystycznym zespołem kamienic pod numerem 3. Ta część Nowej Pragi została w dużej części skolonizowana przez artystów. Malowniczo wygląda sąsiednia Mała, służąca często jako plener filmowy (Kolumbowie, Pianista). Na Szwedzkiej znajdziemy zaś pamiątki architektury przemysłowej przełomu XIX i XX wieku. Inną ciekawą pozostałością industrialną jest fabryka Towarzystwa Akcyjnego Fabryki Lamp z trzypiętrowymi halami fabrycznymi.
Dodaj komentarz