Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Dekonstrukcja zaginionego miasta, czyli cała prawda o Machu Picchu

Machu Picchu (w języku keczua „stary szczyt”) to bez wątpienia najbardziej znana atrakcja turystyczna związana z cywilizacją Inków.

fot.Pedro Szekely/CC BY-SA 2.0 Machu Picchu (w języku keczua „stary szczyt”) to bez wątpienia najbardziej znana atrakcja turystyczna związana z cywilizacją Inków.

Machu Picchu (w języku keczua „stary szczyt”) to bez wątpienia najbardziej znana atrakcja turystyczna związana z cywilizacją Inków. Z odkryciem tych tajemniczych ruin związane jest jednak mnóstwo przekłamań i niedomówień. Czym więc jest tak naprawdę Machu Picchu?

Od dawna najbardziej tajemniczym motywem związanym z historią cywilizacji Inków są wszelkiego rodzaju legendy o różnych „zaginionych miastach”. O ile jednak opowieści o El Dorado i Paititi od samego początku były wytworem ludzkiej wyobraźni, tak Machu Picchu jest jak najbardziej realnym miejscem.

Problem w tym, że wbrew informacjom zawartym w turystycznych folderach Machu Picchu nigdy tak naprawdę nie było miastem zaginionym. Ba, nikt go nawet nigdy nie szukał. Jego znalezienie było czystym przypadkiem i efektem ubocznym poszukiwań zupełnie innego miejsca.

Jego nowożytna historia związana jest z amerykańskim historykiem i politykiem Hiramem Binghamem. Po latach jego osoba stanie się inspiracją dla filmowców, którzy na potrzeby kina wykreują postać nieustraszonego archeologa-awanturnika – Indiany Jonesa. W 1911 roku Bingham był jednak początkującym odkrywcą. Zorganizował wtedy pierwszą w swoim życiu wyprawę badawczą. Celem ekspedycji miało być odnalezienie siedziby ostatnich inkaskich królów.

Ostatni władcy Inków

Atahualpa, trzynasty władca Inków, został zamordowany przez Hiszpanów 26 lipca 1533 roku. Zaraz po tym zdobyta została również stolica imperium, czyli słynące ze swych bogactw Cuzco. Nie był to jednak koniec walki Inków o niepodległość.

Atahualpa, trzynasty władca Inków, został zamordowany przez Hiszpanów 26 lipca 1533 roku.

fot.André Thevet/domena publiczna Atahualpa, trzynasty władca Inków, został zamordowany przez Hiszpanów 26 lipca 1533 roku.

W 1534 roku Pizzarro koronował na władcę marionetkowego państwa brata Atahualpy, Manco Inkę. Dwa lata później podniósł on jednak bunt, uciekł z Cuzco i gdzieś w środku amazońskiej dżungli zbudował nową stolicę swojego państwa. Miejsce to zwało się Vilcabamba. Przez blisko 40 lat było siedzibą Manco Inki i jego następców.

Enklawa ta przetrwała do 1572 roku, kiedy to Hiszpanie ostatecznie odnaleźli i zniszczyli miasto. Ostatni król Inków, Tupac Amaru, został schwytany, a wkrótce później zamordowany. Był to koniec inkaskiej dynastii. Ruiny Vilcabamby przez kolejne dziesięciolecia zarastały dżunglą, a ostatnie miasto wolnych Inków stało się wkrótce miastem zapomnianym. To właśnie jego odnalezienie było celem wyprawy, która w 1911 roku wyruszyła z Ameryki do Peru.

Czytaj też: Mroczne wierzenia tajemniczego starożytnego ludu. Zarys kultury duchowej Geto-Daków

Indiana Jones z Hawajów

Hiram Bingham III urodził się 9 listopada 1875 roku w Honolulu. Jego rodzina przybyła na Hawaje na początku XIX wieku i prowadziła tam działalność misyjną. Już obdarzenie Hirama biblijnym imieniem sugerowało, jaką przyszłość szykowali mu rodzice. Podobnie jak jego dziad i ojciec miał zostać misjonarzem.

Jak to często bywa, zainteresowania chłopaka rozminęły się jednak z planami rodziców. Zafascynowany historią młody Bingham dostał się na Yale i zainteresował się dziejami Ameryki Południowej.

fot.Harris & Ewing, photographer – Library of Congress /domena publiczna Jak to często bywa, zainteresowania chłopaka rozminęły się jednak z planami rodziców. Zafascynowany historią młody Bingham dostał się na Yale i zainteresował się dziejami Ameryki Południowej.

Jak to często bywa, zainteresowania chłopaka rozminęły się jednak z planami rodziców. Zafascynowany historią młody Bingham dostał się na Yale i zainteresował się dziejami Ameryki Południowej. W 1909 roku po raz pierwszy wybrał się do Peru. To właśnie wtedy Amerykanin zaczął poznawać historię Inków. Najbardziej do jego wyobraźni przemawiały opowieści o ostatnich inkaskich władcach i zagubionej gdzieś w dżungli stolicy ich państwa.

Gdy wrócił do Stanów Zjednoczonych, od razu rozpoczął przygotowania do wyprawy mającej odnaleźć Vilcabamabę. Zbieranie środków na ekspedycję trwało dwa lata. W końcu 8 czerwca 1911 roku ekipa poszukiwawcza wypłynęła z portu na Manhattanie i udała się do Peru.

Czytaj też: Powrót Quetzalcoatla, czyli krwawy podbój stolicy Azteków

Poszukiwacze zaginionego miasta

W szesnastowiecznych kronikach istniały zapiski sugerujące, gdzie mogła się znajdować Vilcabamba. Informacje uzyskane ze źródeł pisanych nie były jednak wystarczające. Z pomocą badaczom przyszli miejscowi. Jeden z nich wskazał im ciekawą lokalizację – szczyt zwany Machu Picchu. Nazwa ta nie pojawiała się w żadnych kronikach i nie wiadomo było, czym tak naprawdę są znajdujące się tam ruiny.

Miejsce to leżało trochę zbyt blisko Cuzco, by mogło stanowić stolicę Manco Inki, lecz kierowany ciekawością Bingham postanowił je zbadać. Jeden z miejscowych przeprowadził Binghama przez dżunglę do wyżej położonych terenów. Co zaskakujące, w tej niedostępnej lokalizacji żyli ludzie. Była to rodzina Richartesów, która przeniosła się tam, by uprawiać pole na zbudowanych niegdyś przez Inków tarasach.

Miejsce to leżało trochę zbyt blisko Cuzco, by mogło stanowić stolicę Manco Inki, lecz kierowany ciekawością Bingham postanowił je zbadać.

fot.Gustavo Muñoz Clos/CC BY-SA 3.0 Miejsce to leżało trochę zbyt blisko Cuzco, by mogło stanowić stolicę Manco Inki, lecz kierowany ciekawością Bingham postanowił je zbadać.

Kiedy Amerykanie wyjaśnili rodzinie powód swojej wizyty, nie mający więcej niż 8 lat Pablito Richartes zaproponował, że zaprowadzi badaczy do ruin na szczycie. Na miejscu Bingham ujrzał iście wspaniały widok. Wielkie skupisko pokrytych dżunglą inkaskich budowli. Wzniesione z ogromnych granitowych bloków budynki stanowiły jedyne w swoim rodzaju znalezisko. Ruiny położone były w skrajnie niedostępnym miejscu, ponad 2000 metrów n.p.m.

Przez cały dzień badacze oglądali pozostałości tajemniczego miasta po czym… ruszyli w dalszą drogę. Bingham obiecał sobie, że wróci w to miejsce zaraz po znalezieniu prawdziwego celu swojej ekspedycji. Pomyślał, że skoro pierwsze odkryte przez niego ruiny są tak wspaniałe, to jak wygląda Vilcabamba? Rzeczywistość okazała się rozczarowująca.

Czytaj też: Czy Majowie i Aztekowie składali w ofierze swoje drużyny piłkarskie?

Fałszywa legenda

18 sierpnia 1911 roku ekspedycja dotarła do pozostałości inkaskiego miasta w miejscu zwanym Espiritu Pampa. Według najnowszych wskazówek to właśnie tam znajdować się miała stolica państwa Manco Inki. Na miejscu badacze odnaleźli jednak ruiny, które nawet nie umywały się do tych znalezionych na Machu Picchu.

Bingham zadał sobie pytanie, czy to możliwe, że to właśnie miasto na „starym szczycie” było siedzibą ostatnich inkaskich władców? Nie zważając na naukowe dowody, kierowany chęcią zyskania międzynarodowego uznania, Bingham przedstawił światu Machu Picchu jako dawną stolicę Inków. Powrócił on jeszcze do Peru w 1912 i 1914 roku i przeprowadził tam zakrojone na szeroką skalę wykopaliska. Postawił wówczas jeszcze śmielszą teorię mówiącą, że Machu Picchu mogło być kolebką inkaskiej cywilizacji. Nawet nie wiedział jak bardzo się myli.

Według najnowszych badań Machu Picchu nie było niczym więcej niż miejscem relaksu królewskiego dworu. Panujący tam specyficzny mikroklimat sprawiał, że zimy były tam łagodniejsze, a miasto stawało się czymś na kształt kurortu wypoczynkowego dla inkaskich elit. W szczycie potęgi państwa Inków, możni i królewscy urzędnicy oddawali się tam różnym rozrywkom klasy wyższej.

Wszystkie hipotezy, które Hiram Bingham wysunął względem Machu Picchu, okazały się błędne. Wielu mu współczesnych traktowało go jako wielkiego odkrywcę, lecz tak naprawdę był odkrywcą-amatorem.

fot.domena publiczna Wszystkie hipotezy, które Hiram Bingham wysunął względem Machu Picchu, okazały się błędne. Wielu mu współczesnych traktowało go jako wielkiego odkrywcę, lecz tak naprawdę był odkrywcą-amatorem.

Miasto mogło pełnić również pewne funkcje religijne. Zbudowane było zapewne za czasów Pachacuteca, panującego w latach 1438–1471 dziewiątego króla inków. Nie było miejscem samowystarczalnym. Do funkcjonowania w tak niedostępnej lokalizacji potrzebowało dostaw różnych towarów z zewnątrz – np. z nieodległego Cuzco. Po jego zdobyciu przez Hiszpanów Machu Picchu bardzo szybko opustoszało.

Odkrywca amator

Wszystkie hipotezy, które Hiram Bingham wysunął względem Machu Picchu, okazały się błędne. Wielu mu współczesnych traktowało go jako wielkiego odkrywcę, lecz tak naprawdę był odkrywcą-amatorem.

Ruiny na „starym szczycie” były doskonale znane okolicznej ludności, więc odnalezienie Machu Picchu można rozpatrywać wyłącznie w kategoriach „odkrycia” dla nauki. Być może Bingham nie był nawet pierwszym białym człowiekiem, który w czasach nowożytnych się tam dostał. Możliwe jest, że inkaskie ruiny już w 1867 roku spenetrował niemiecki przedsiębiorca Augusto Berns.

Amerykanin nie był archeologiem przez co np. nie rozpoznał, że ruiny w Espiritu Pampa to tak naprawdę Vilcabamba. Później nadał Machu Picchu funkcje, których to miasto po prostu nie mogło posiadać. Ważne, by pamiętać, że największą zasługą Hirama Binghama nie było odnalezienie Machu Picchu, lecz spopularyzowanie historii Inków. Samych ruin natomiast nie należy traktować jako tajemniczego zaginionego miasta. Są za to wspaniałym przykładem potęgi nieistniejącej cywilizacji.

Bibliografia:

  1. Heaney, Cradle of Gold The Story of Hiram Bingham, a Real-Life Indiana Jones, and the Search for Machu Picchu, Nowy Jork 2011.
  2. Bingham, Lost City of the Incas The Story of Machu Picchu and its Builders, Londyn 1952.
  3. Burger, Salazar-Burger, Machu Picchu Rediscovered: The Royal Estate In The Cloud Forest (dostęp 20.08.2021).

 

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.