Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Zapomniana kampania II wojny światowej (Kamen Nevenkin „Zdobyć Budapeszt. Kampania na Węgrzech 1944”)

Wśród najbardziej znanych operacji z czasu II wojny światowej rzadko wymienia się zdobywanie węgierskiej stolicy. A przecież był to jeden z najkrwawszych epizodów trwającego sześć lat globalnego konfliktu. Czy najnowsza książka Kamena Nevenkina przyczyni się do zmiany tego stanu rzeczy?

Jeśli zapytamy kogoś, kto interesuje się II wojną światową o największe bitwy tego okresu, to z pewnością wymieni operację Overlord, bitwę o Ardeny, oblężenie Stalingradu czy walki na łuku kurskim. Jednak czy komuś przyjdzie do głowy zdobycie Budapesztu?

Przyznam, że niewiele wiedziałem o wydarzeniach na Węgrzech w 1944 roku. Tym chętniej sięgnąłem po książkę „Zdobyć Budapeszt. Kampania na Węgrzech 1944” autorstwa Kamena Nevenkina. Szczególnie, że ofensywa Armii Radzieckiej została porównana, poprzez jej rozmach oraz znaczenie, do operacji “Market Garden”, największej operacji alianckiej z udziałem wojsk powietrznodesantowych.

Dlaczego Budapeszt?

W pierwszych rozdziałach autor przedstawia szerokie tło historyczne opisywanych wydarzeń. Opisuje podział Europy na strefy wpływów, dokonany przez Wielka Trójkę, oraz rozgrywki na linii Londyn – Moskwa, w czasie których Churchill i Stalin prowadzili “wyścig” o jak największe zdobycze terytorialne.

Pod koniec wojny Churchill i Stalin prowadzili “wyścig” o jak największe zdobycze terytorialne.

fot.domena publiczna Pod koniec wojny Churchill i Stalin prowadzili “wyścig” o jak największe zdobycze terytorialne.

Szczególnie interesujący jest fragment poświęcony sytuacji gospodarczej III Rzeszy w połowie 1944 roku. W książce możemy znaleźć na ten temat ciekawe dokumenty, jak choćby raport dotyczący “minimum przetrwania ekonomicznego” Niemiec, który sporządzono na rozkaz Hitlera. To on był podstawą decyzji o konieczności utrzymania Węgier po stronie państw Osi. Dlatego też stolica tego państwa była dla nazistów szczególnie cenna. Jak podaje Kamen Navenkin:

Budapeszt był jednak nie tylko celem o dużym znaczeniu wojskowym i politycznym – był również ważnym ośrodkiem gospodarczym. W samym mieście i wokół niego znajdowało się dziewięćset fabryk i zakładów przemysłowych wytwarzających rozmaite towary na potrzeby Węgier i Trzeciej Rzeszy. Stolica była ponadto dużym węzłem komunikacyjnym (…) Bez jej zajęcia nie mogło być mowy o dalszym natarciu (Armii Czerwonej – przyp. red.) na Wiedeń.

O jeden dokument za daleko

Autor przybliża również czytelnikom sytuację polityczną, panującą w 1944 roku na Węgrzech. Admirał Miklos Horthy, regent królestwa w latach 1920-1944,  już w 1943 roku rozpoczął  negocjacje z Rosją nie chcąc, aby wojska węgierskie angażowały się w wojnę po stronie Niemiec. W odpowiedzi na jego działania III Rzesza, obawiając się utraty wpływów w tym naddunajskim kraju, w październiku 1944 roku wsparła zamach stanu faszystowskiej organizacji strzałokrzyżowców.

Niemcy gruntownie przygotowali się do obrony Budapesztu.

fot.Bundesarchiv / Faupel / CC-BY-SA 3.0 Niemcy gruntownie przygotowali się do obrony Budapesztu.

Doszło do sytuacji, w której wojska węgierskie nie wiedziały, po której stronie mają walczyć. I właśnie w tym chaosie Niemcy musieli zorganizować skuteczną obronę przed nacierającymi oddziałami radzieckimi. Trzeba przy tym pamiętac, że był to koniec 1944 roku, a wojska Osi cierpiały na spore braki kadrowe i sprzętowe. Rosjanie tymczasem chcieli utrzymać prędkość natarcia. Wprawdzie spodziewali się silnej obrony, ale postanowili nie czekać na posiłki, które zapewniłyby zdecydowane zwycięstwo.

Dopiero po tym rozbudowanym wstępie Nevenkin przechodzi do opisu samej kampanii. Jakie było jednak moje zdziwienie, kiedy okazało się, że we właściwej części tekstu sposób prowadzenia narracji staje się zupełnie inny! I, niestety, nie jest to korzystna zmiana. Treść przesycona jest informacjami dotyczącymi składów dywizji czy dyslokacji poszczególnych oddziałów. Przez to często traci się główny wątek. Może lepiej byłoby część bardzo szczegółowych wiadomości przenieść po prostu do przypisów?

Oczywiście, nie chodzi tu o umniejszanie pracy autora. Nevenkin wykonał naprawdę tytaniczną pracę, gromadząc ogromne ilości źródeł: raportów, meldunków oraz wspomnień. Ponad 150 stron książki to załączniki! Dane o stratach oraz sile poszczególnych oddziałów są bardzo szczegółowe, a opisywana dyslokacja wojsk bardzo dokładna. Pozwoli to niejednemu badaczowi, przygotowującemu rozprawę naukową, precyzyjnie odtworzyć wydarzenia. Przeciętnego hobbystę, zainteresowanego historią II wojny światowej, przyprawi jednak o zawrót głowy.

Niemcy musieli w końcu cofnąć się pod naporem wojsk radzieckich. Na zdjęciu żołnierze Czerwonej Armii w zdobytym mieście.

fot.Fortepan/CC BY-SA 3.0 Niemcy musieli w końcu cofnąć się pod naporem wojsk radzieckich. Na zdjęciu żołnierze Czerwonej Armii w zdobytym mieście.

Drugie „Market Garden”?

Z całą pewnością można zaliczyć oblężenie Budapesztu najkrwawszych bitew w historii II wojny światowej. Sama historia zbrodni czerwonoarmistów na ludności cywilnej zasługuje na uwagę. Wszyscy, którzy nie mieli okazji poznać wydarzeń na Węgrzech w latach 1939-1945, powinni więc nadrobić zaległości. Zwłaszcza Polacy, bo w tej historii pojawiają się również wątki polskie. Czy jednak warto zaczynać poznawanie tej kampanii od publikacji Nevenkina? Nie sądzę. Miejscami może ona naprawdę zniechęcić.

Na koniec jedna uwaga. Mam wrażenie, że oryginalny wydawca książki miał świadomość jej niedoskonałości, a co najmniej przeznaczenia dla wąskiego grona odbiorców. Stąd wszędzie – w materiałach promocyjnych czy na tylnej okładce książki – porównuje się bitwę o Budapeszt do operacji “Market Garden”. Wygląda to jednak bardziej na zabieg marketingowy. Podrozdział poświęcony temu porównaniu może tylko w tym utwierdzić. Przynajmniej mnie podobieństwa wydały się dość powierzchowne, a próba ich wyeksponowania – nieco naciągana.

Plusy:

  • naprawdę duża ilość materiałów źródłowych
  • dla osób, które piszą pracę naukową na temat Węgier podczas II wojny światowej pozycja obowiązkowa

Minusy:

  • zbyt duże nasycenie liczbami i szczegółami
  • książka miejscami przypomina raport sytuacyjny

Zgrzyty:

  • produkt (treść książki) niezgodny z opisem (recenzja na tylnej okładce)

Metryczka

Autor: Kamen Nevenkin
Tytuł: “Zdobyć Budapeszt. Kampania na Węgrzech 1944”
Tłumaczenie: Tomasz Tesznar
Wydawca: Wydawnictwo Replika
Oprawa: miękka
Liczba stron: 610
Rok wydania: 2018

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.