Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Młodość Władysława Łokietka

Przed Łokietkiem rysowały się kiepskie, jak na przedstawiciela rodu książęcego, perspektywy w postaci niewielkiego władztwa na Kujawach albo w ziemi łęczyckiej

fot.Maria Magdalena Andrzejkowicz-Buttowt /domena publiczna Przed Łokietkiem rysowały się kiepskie, jak na przedstawiciela rodu książęcego, perspektywy w postaci niewielkiego władztwa na Kujawach albo w ziemi łęczyckiej.

O dzieciństwie Władysława Łokietka wiemy bardzo niewiele. Co udało się ustalić na temat najmłodszych lat króla, który miał zjednoczyć Polskę po latach rozbicia dzielnicowego?

Tekst stanowi fragment najnowszej książki Michaela Morysa-Twarowskiego Łokietek Rex. Jeden, by wszystkimi rządzić, Znak Horyzont 2025.

***

Pierwsze małżeństwo Kazimierza [I kujawskiego – przyp. red.] było bezdzietne, z drugiego, ze śląską księżniczką Konstancją, miał synów: Leszka zwanego Czarnym i Ziemomysła. (…) Obaj synowie powinni dostać prędzej czy później fragment ojcowskiej dzielnicy. Nie była ona specjalnie rozległa, a jeszcze niedawno na świat przyszedł kolejny dziedzic.

Zła macocha

W 1260 albo na początku 1261 roku Eufrozyna urodziła syna. Chłopiec otrzymał imię Władysław – na cześć jej brata, księcia opolskiego Władysława. W przyszłości miano go zwać Łokietkiem. Rysowały się przed nim kiepskie, jak na przedstawiciela rodu książęcego, perspektywy w postaci niewielkiego władztwa na Kujawach albo w ziemi łęczyckiej. Biorąc pod uwagę wiek Kazimierza, można było zakładać, że Władysław straci ojca jeszcze jako dziecko, a starsi, przyrodni bracia, czyniąc zadość swoistej rodowej tradycji, spróbują go ograbić z dziedzictwa. Księżna Eufrozyna nie chciała do tego dopuścić.

(…) Nietrudno wyobrazić sobie Eufrozynę jako kobietę ambitną i pewną siebie, która świetnie czuła się w roli księżnej, o której marzyła latami. Wprawdzie łatwo przeszarżować w tego rodzaju domysłach, jednak taką wizję uprawdopodobnia oskarżenie, jakie padło pod jej adresem właśnie w roku 1261. Powiadano, że jakiś czas po narodzinach syna wpadła na pomysł, jak zapewnić mu całość ojcowizny – postanowiła otruć pasierbów (…).

Późną wiosną i początkiem lata 1261 roku niemal każdy posłaniec przybywający do Inowrocławia przywoził fatalne wieści dla księcia Kazimierza. Jego synowie, Leszek Czarny i Ziemomysł, oskarżyli macochę o próbę otrucia, a następnie przejęli grody w Łęczycy i Sieradzu (…).

Władysław Łokietek na rysunku Jana Matejki.

fot.Jan Matejko/domena publiczna Władysław Łokietek na rysunku Jana Matejki.

Największą przegraną kilkunastomiesięcznego sporu była Eufrozyna. Publicznie oskarżono ją o próbę otrucia pasierbów, z których starszy dostał swoją – niewielką wprawdzie – dzielnicę, a młodszy został uznany za dziedzica najważniejszej części rodowych posiadłości. Oznaczało to, że jej synom przypadnie najgorszy fragment dziedzictwa – synom, bo po Władysławie urodziła jeszcze Kazimierza II (prawdopodobnie w 1262 albo 1263 roku) i Siemowita (około 1265 roku).

Podział dzielnicy między braci

[Kazimierz] zmarł 14 grudnia 1267 roku. (…) Pogrzeb księcia musiał ściągnąć tłumy. Zjawili się możnowładcy, nie zabrakło mieszczan ze Strzelna i kmieci z okolicznych wiosek. Można się domyślać, że rodzina zmarłego stawiła się w komplecie. A zatem z Sieradza przyjechał Leszek Czarny, pierworodny syn zmarłego, razem ze swoją żoną Gryfiną, wnuczką króla Węgier. Z Inowrocławia przybyli Ziemomysł oraz księżna wdowa Eufrozyna z czwórką małych dzieci: Władysławem, Kazimierzem II, Siemowitem i Eufemią.

Dla postronnych była to rzadka okazja, by zobaczyć w komplecie całą kujawską linię rodu polskich książąt i zarazem pierwsza, by dostrzec, że Władysław jest wyjątkowo niski jak na swój wiek. Może niedługo potem małego księcia zaczęto nazywać Łokietkiem.

Podział władztwa zmarłego księcia Kazimierza przebiegł bezproblemowo, mimo że pozostawienie pięciu synów mogło być zapowiedzią wojny domowej. Najstarszy z braci, Leszek Czarny, od kilku lat trzymał w swoim ręku położoną na południu dzielnicę sieradzką. Drugi, Ziemomysł, wziął najokazalszy udział – północny, łącznie ze stołecznym Inowrocławiem. Trójka najmłodszych, Władysław, Kazimierz II i Siemowit, dostała środkowy i wschodni fragment ojcowskich posiadłości z Brześciem Kujawskim, ziemią łęczycką i większą częścią ziemi dobrzyńskiej.

Do czasu, aż trzech braci osiągnie pełnoletniość, regencję miała sprawować ich matka, Eufrozyna, później mieli rządzić wspólnie – a jeżeli taka byłaby ich wola, to wykroiliby sobie osobne dzielnice. Eufrozyna stała się de facto władczynią nowej dzielnicy.

Czytaj też: Czy Władysław Łokietek naprawdę kazał wymordować wszystkich Niemców mieszkających w Krakowie?

Koniec rządów Ziemaszka

(…) Na przełomie lat 1267 i 1268 z Eufrozyną ze stołecznego Inowrocławia do Brześcia Kujawskiego podążyło też jej otoczenie. Imiona sług i dwórek przepadły na zawsze, zachowały się za to imiona urzędników, wśród których byli dwaj wpływowi dostojnicy, zaufani doradcy zmarłego księcia Kazimierza.

Pierwszy to Wilk z Izbicy, pochodzący ze starego rodu Awdańców. U Kazimierza I był wojewodą całych Kujaw, u Eufrozyny został wojewodą brzeskim. Jako najważniejszy urzędnik w dzielnicy musiał wywrzeć pewien wpływ na synów księżnej: Władysława, Kazimierza II i Siemowita. Drugi to Przybysław Wyszelic, z pochodzenia Prus. (…) Kariera pruskiego imigranta załamała się wraz ze śmiercią Kazimierza. Ziemomysł, syn Kazimierza I, zaraz po objęciu rządów pozbawił Przybysława urzędu.

Polska za Władysława Łokietka w latach 1275–1300.

fot.Ulamm/CC BY-SA 3.0 Polska za Władysława Łokietka w latach 1275–1300.

Ziemomysł, zwany zwykle Ziemaszkiem, liczył sobie około dwudziestu lat. Zawsze słabego charakteru, po śmierci apodyktycznego ojca zachłysnął się władzą. W ciągu kilku tygodni przeprowadził rewolucję wśród książęcych urzędników. Przybysław Wyszelic był tylko jednym z wielu ludzi Kazimierza zepchniętych na boczny tor.

Jednocześnie Ziemaszek przeorientował kujawską politykę zagraniczną. Zaczął się swoisty miesiąc miodowy w relacjach z Zakonem Krzyżackim. Młody książę nawet ożenił się z Salomeą, córką księcia tczewskiego Sambora II, sojusznika Krzyżaków. Tymczasem kujawscy możnowładcy szykowali się, by wygnać swojego władcę i przekazać dzielnicę komuś innemu.

Naturalnymi kandydatami zdawali się przyrodni bracia Ziemaszka, lecz problemem był ich wiek. Najstarszy z synów Eufrozyny, Władysław, w 1268 roku miał tylko osiem lat. Aby zawalczyć o tron, powinien mieć dwa razy tyle. Przybysław Wyszelic i jego zwolennicy nie chcieli tak długo czekać (…). Książę u schyłku 1271 roku miał około dwudziestu czterech lat, a przegrał wszystko. Ojcowiznę zajęli wrogowie, żaden z krewnych nie garnął się do pomocy.

Czytaj też: Wygnaniec, który został wielkim królem. Jak Łokietek zjednoczył Polskę?

Na dworze księcia Bolesława

Jeszcze zanim zaczęły się kłopoty Ziemaszka, prawdopodobnie w 1268 roku księżna Eufrozyna wyprawiła swojego pierworodnego, Władysława zwanego Łokietkiem, w podróż. Jej celem był Kraków i dwór tamtejszego księcia Bolesława. Wprawdzie Eufrozyna miała pozostać regentką do pełnoletniości syna, lecz zwyczajowo po ukończeniu mniej więcej siedmiu lat chłopiec powinien przejść spod pieczy matki pod opiekę ojca. Jako że Łokietek wcześnie stracił rodziciela, a wszyscy jego stryjowie już nie żyli, to książę Bolesław, jedyny stryjeczny brat zmarłego Kazimierza I, był naturalnym wyborem.

Bolesław miał w tym czasie nieco ponad czterdzieści lat. Nie wiadomo dokładnie, jak wyglądał, mimo że zachował się jego wizerunek niemal współczesny, bo z początku XIV wieku. (…) Więcej wiadomo o charakterze krakowskiego księcia, który uchodził za człowieka łagodnego, spokojnego i wstrzemięźliwego. Miał jednak swoje słabości, bo bywał przekupny i uwielbiał polowania. Nic więc dziwnego, że najpewniejszą metodą na zdobycie jego przychylności były dary w postaci psów myśliwskich.

W 1268 roku księżna Eufrozyna wyprawiła swojego pierworodnego, Władysława zwanego Łokietkiem, w podróż. Jej celem był Kraków i dwór tamtejszego księcia Bolesława Wstydliwego.

fot.Ksawery Pilati /domena publiczna W 1268 roku księżna Eufrozyna wyprawiła swojego pierworodnego, Władysława zwanego Łokietkiem, w podróż. Jej celem był Kraków i dwór tamtejszego księcia Bolesława Wstydliwego.

W spisanych po łacinie źródłach figuruje z przydomkiem Pudicus. (…) Żoną Pudyka była węgierska królewna Kunegunda, zwana zdrobniale Kingą. Można było wyobrazić sobie lepszego kandydata na wybranka Kingi, córki króla Węgier i po kądzieli wnuczki cesarza bizantyńskiego, niż władca dzielnicy sandomierskiej (dopiero kilkanaście lat później Bolesław objął dzielnicę krakowską). Jednak ostatecznie Kinga i Bolesław zostali małżeństwem.

Pobrali się, kiedy Kinga osiągnęła odpowiedni wiek do zamążpójścia. Przypuszczalnie miała wtedy trzynaście lat. Zdawało się, że dzieci będą kwestią czasu, jednak lata mijały, a krakowska księżna nie zachodziła w ciążę (…). Na razie, trochę dzieckiem Kingi pozostawał Łokietek, który – jak sam wspominał po latach – „często wchodził do komnaty szczęśliwej pani”.

Czytaj też: Ile wzrostu miał Łokietek?

Pobyt na Wawelu

(…) w sierpniu 1270 roku, Władysław Łokietek miał okazję zobaczyć prawdziwego króla – Stefana V, brata księżnej Kingi, który niedawno objął rządy na Węgrzech. Stefan V chciał utrzymać dobre relacje z Bolesławem Pudykiem. Jak wszyscy wiedział, że krakowski książę jest łasy na podarki. Sprezentował jednak szwagrowi coś znacznie cenniejszego niż psy myśliwskie. Przywiózł mu wspaniałą staurotekę, czyli relikwiarz z fragmentami Krzyża Świętego. Obaj władcy zaprzysięgli pokój wieczysty właśnie na Krzyż Święty, a sama stauroteka trafiła później do klasztoru benedyktynów na Łysej Górze.

Bolesław, jeżeli zaufać dość późnemu źródłu, przyjął szwagra iście po królewsku – zorganizował turniej rycerski. W tym czasie turnieje już odeszły od korzeni. Przestały być ćwiczeniami w walce, a stały się po prostu efektownym widowiskiem. Księżna Kinga zapewne założyła na tę okazję swój diadem, na którym przedstawiono jedną z przygód Ereka, rycerza króla Artura i bohatera popularnego romansu rycerskiego.

Nie trzeba wybujałej wyobraźni, by zobaczyć dziesięcioletniego Łokietka pytającego ciotkę o historię na diademie, z przejęciem oglądającego popisy rycerzy, z nabożnością patrzącego na relikwie Krzyża Świętego, z ciekawością obserwującego przyjazd węgierskiego króla.

Pobyt na Wawelu był ważny dla Łokietka. Władysław poznawał ludzi, z którymi miał zetknąć się za kilkanaście lat, gdy po raz pierwszy spróbuje dokonać rzeczy wielkich. Kojarzył chociażby młodego biskupa krakowskiego Pawła z Przemykowa czy książęcego kanclerza Prokopa. Zawierał też znajomości, może i przyjaźnie, w gronie rówieśników. Wśród nich byli synowie możnowładców z dzielnicy krakowskiej, którzy w przyszłości będą przelewać za niego krew: Prędota z Michowa (jego ojciec był kasztelanem krakowskim) i Pakosław z Mstyczowa (jego ojciec był cześnikiem księżnej Kingi).

Źródło:

Tekst stanowi fragment najnowszej książki Michaela Morysa-Twarowskiego Łokietek Rex. Jeden, by wszystkimi rządzić, Znak Horyzont 2025.

 

Komentarze (14)

  1. website development company Odpowiedz

    You’re so awesome! I don’t believe I have read a single thing like that before. So great to find someone with some original thoughts on this topic. Really.. thank you for starting this up. This website is something that is needed on the internet, someone with a little originality!

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.