Maria Szymanowska – pierwsza pianistka Europy
Była nazywana „królową tonów”. Jako pierwsza w Europie kobieta zdobyła status profesjonalnej muzyczki. Podbiła serca melomanów jeszcze zanim Fryderyk Chopin zrobił międzynarodową karierę. Oto niesamowita biografia Marii Szymanowskiej.
Maria Szymanowska była niezwykłą kobietą. Goethe nazywał ją „czarowną Wszechmogącą w królestwie dźwięków”, obdarzoną „talentem graniczącym z szaleństwem”. Talentem dorównywała innym sławnym pianistom swoich czasów. Niekiedy nazywano ją „Chopinem w spódnicy”, choć międzynarodową karierę robiła już wtedy, gdy mały Fryderyk dopiero stawiał pierwsze kroki. Z najsłynniejszym polskim kompozytorem łączyły ją nie tylko wybitne zdolności muzyczne. Tak jak on zmarła przedwcześnie z powodu ciężkiej choroby. Przedtem jednak zdążyła podbić serca europejskich melomanów.
Domowe melodie
Maria Agata Szymanowska (z domu Wołowska) urodziła się 14 grudnia 1789 roku w Warszawie. Jej ojcem był browarnik Franciszek Wołowski, matką Barbara z Lanckorońskich. Franciszek, który był członkiem religijno-mistycznej sekty Jakuba Franka, prowadzili otwarty dom. Wśród gości ich salonu bywali między innymi kompozytor i dyrygent Józef Elsner, uczeń Haudna Franciszek Lessel, kompozytor Karol Kurpiński czy włoski dyrygent Ferdinando Paer. Maria, która od dzieciństwa wykazywała uzdolnienia muzyczne, improwizując na szpinecie i klawikordzie, dorastała więc w artystycznym otoczeniu. Mimo to, jak pisze Sylwia Zabieglińska:
Edukację muzyczną otrzymała skromną. Od ósmego roku życia gry na fortepianie uczyła się u zapomnianych dziś: Antoniego Lisowskiego i Tomasza Gremma, rzecz jasna – prywatnie. Organizowany dopiero system szkolnictwa muzycznego nie uwzględniał bowiem nawet w dalszych planach przyjmowania kobiet. Pierwsze próby kompozytorskie mogła zatem co najwyżej konsultować ze sławnymi gośćmi jej domu.
Niedostatki w formalnej edukacji nie przeszkodziły jej jednak w zdobyciu międzynarodowej sławy. Po raz pierwszy na zagranicznej estradzie stanęła w 1810 roku (w tym samym, kiedy urodził się Fryderyk Chopin!). Wystąpiła wówczas w salonach paryskich i do tego stopnia oczarowała dyrektora tamtejszego konserwatorium, Luigiego Cherubiniego, że zadedykował jej swoją Fantazję C-dur.
Po powrocie do Polski wyszła za mąż. Ślub z Teofilem Józefem Szymanowskim, dzierżawcą posiadłości ziemskiej w Otwocku, wzięła 21 czerwca 1810 roku. Para szybko doczekała się trójki dzieci (bliźniąt Heleny i Romualda oraz Celiny, późniejszej żony Adama Mickiewicza). W związku z tym pani Szymanowska musiała na pewien czas zawiesić koncertowanie. Nie zamierzała jednak całkowicie rezygnować z kariery.
Czytaj też: Helena Modrzejewska – największa polska aktorka
Królowa tonów
Szybko wróciła do fortepianu. Grywała na cele dobroczynne w domu Radziwiłłów i w salonach warszawskich. „Potem kolejno zdobywała muzyką miasta Europy: Drezno, Berlin, Londyn i Wiedeń. W Wiedniu dała koncert dla monarchów obradujących na słynnym kongresie urządzającym Europę po upadku Napoleona. W Warszawie w czasie jednej z wizyt cara Aleksandra I grała dla niego i jego małżonki” – wymienia Marek Borucki. Występowała także we Włoszech, Moskwie i Petersburgu.
Była niezwykle popularna również w ojczystym kraju. Przyczyniła się do tego publikacja Śpiewów historycznych Juliana Ursyna-Niemcewicza w 1816 roku. Na tę okoliczność Maria Szymanowska opracowała muzycznie trzy wiersze. W drugiej dekadzie XIX wieku była wręcz otaczana kultem. Znany wówczas publicysta i pianista, późniejszy uczestnik powstania listopadowego Maurycy Mochnacki pisał o niej:
Udało się p. Szymanowskiej udoskonalić naturę swego instrumentu przez zbliżenie go do tonu skrzypców [!] (…). Akordy, śpiewy i pojedyncze tony połączone są w jej grze harmonijnym brzmieniem.
Nazywana „królową tonów” pianistka obracała się w artystycznych kręgach. Wśród jej przyjaciół znajdowali się m.in. Johann Wolfgang Goethe, Felix Mendelssohn-Bartholdy, Gioacchino Rossini oraz Michał Kleofas Ogiński. Na jednym z warszawskich koncertów Szymanowskiej wśród publiczności zasiadł podobno 17-letni wówczas Fryderyk Chopin.
Czytaj też: Sercem Polak, a pochodzeniem…? Na ile Fryderyk Chopin faktycznie był Polakiem?
Cena kariery
Maria Szymanowska nie tylko dawała koncerty, ale i komponowała. Sylwia Zabiegalińska referuje: „Jako pianistka Szymanowska zaskakiwała słuchaczy siłą brzmienia i sprawnością techniczną, śpiewnością dźwięku i elegancją. Zarówno w sferze wykonawczej, jak i kompozycyjnej miała doskonałe wyczucie upodobań publiczności. Sięgała po te gatunki, które zwykło się uważać za kobiece, pisała biedermeierowskie miniatury fortepianowe, pieśni i romanse wiedząc, jak znakomity może z nich zrobić użytek na europejskich salonach”.
W jej dorobku, dziś nieco zapomnianym, znajduje się blisko sto utworów, w tym mazurki, polonezy, walce, nokturny i etiudy. Tworzyła też akompaniamenty do słów polskich poetów. Niektóre jej marszowe pieśni śpiewano podczas powstania listopadowego. Pod koniec życia komponowała muzykę do Ballad Adama Mickiewicza. Zdaniem muzykologów jej dzieła, będące – nomen omen – preludium do polskiego romantyzmu, miały duży wpływ na twórczość Fryderyka Chopina.
Międzynarodową karierę przypłaciła życiem osobistym. W 1820 roku rozwiodła się z Józefem Szymanowskim, który niechętnie patrzył na ambicje żony i żądał, by skupiła się na dbaniu o dom i dzieci. Jak pisał pamiętnikarz Stanisław Morawski: Szymanowski (…) zagorzały amator gospodarki rolnej i koni, chciał z żony koniecznie skrzętną i dobrą zrobić gospodynię”. Maria jednak gospodynią być nie zamierzała. Po rozstaniu z mężem samotnie wychowała dzieci, utrzymując się z dawania lekcji gry arystokratkom i bogatym mieszczankom oraz z tantiem za swoje kompozycje.
Czytaj też: Tajemnica śmierci Mozarta. Czy ten genialny kompozytor padł ofiarą morderstwa?
Pierwsza Fortepianistka Ich Cesarskich Mości
Ostatecznie związała się z Rosją. Po koncercie w Petersburgu w 1922 roku od Aleksandra I otrzymała tytuł „Pierwszej Fortepianistki Ich Cesarskich Mości”, który zapewnił jej doskonałe perspektywy zawodowe i zarobkowe. Pięć lat później przeprowadziła się do tegoż miasta. W rosyjskiej stolicy była nadworną pianistką. Uczyła też muzyki książęta z rodu Romanowów. Od czasu do czasu dawała też koncerty. Marek Borucki opisuje:
Dom Szymanowskiej w Petersburgu był popularnym polskim salonem, który stanowił namiastkę domu rodzinnego, ale był też swoistym centrum kultury. Bywali tu artyści, pisarze i muzycy. (…) Gospodyni salonu organizowała „obiady polskie” dla rodaków i przyjaciół rosyjskich. Zgodnie z tradycjami narodowymi urządzała polskie święta kościelne.
Jej kariera została gwałtownie przerwana przedwczesną śmiercią. Maria Szymanowska zmarła 24 lipca 1831 roku. Padła ofiarą szalejącej w Petersburgu epidemii cholery. Pianistkę pochowano na cmentarzu Mitrofanijewskim. Dziś nie istnieje już ani jej mogiła, ani sam cmentarz.
Bibliografia:
- M. Borucki, Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat, część 2, Muza 2016.
- M. Iwanejko, Maria Szymanowska, PWM 1959.
- Maria Szymanowska, Culture.pl (dostęp: 2.02.2022).
- S. Zabieglińska, Maria Szymanowska, Dziedzictwo Muzyki Polskiej (dostęp: 2.02.2022).
Dodaj komentarz