Od wiecu do sejmu. Jak narodziła się w Polsce monarchia parlamentarna?
30 maja 1505 roku sejm radomski uchwalił konstytucję nihil novi, wprowadzającą zasadę, że bez zgody szlachty nie można ustanowić żadnego nowego prawa. Zdaniem prof. Wacława Uruszczaka to właśnie tego dnia ustrój Królestwa Polskiego zaczął się zmieniać z oligarchii w monarchię parlamentarną.
Już za panowania pierwszych władców z dynastii Piastów w Polsce odbywały się wiece. Panujący zwoływali swoich doradców, by zapytać ich o zdanie w najbardziej palących kwestiach. Wiece te nie miały jednak umocowania prawnego, w związku z czym monarchowie mogli zwyczajnie zignorować ich wynik.
Rady zebranych możnych, rycerzy i duchownych zaczęły być wiążące dopiero w XII i XIII wieku. Stanowiły w pewnej mierze lekarstwo na antagonizmy, które nieuchronnie pojawiły się po podziale kraju między synów przez Bolesława Krzywoustego.
Ku chwale… własnej kieszeni
Oczywiście już wtedy doradcy, poza służeniem władcy pomocą i poradą, przy okazji realizowali własne cele, pilnując swoich interesów. Beata Maciejewska i Mirosław Maciorowski relacjonują:
Za jedno z pierwszych zgromadzeń, podczas którego władca zrzekł się części uprawnień na rzecz jakiejś grupy, uważa się zjazd w Łęczycy w 1180 roku. W dzielnicy senioralnej panował wówczas Kazimierz Sprawiedliwy, ale większe prawo do tego miał najstarszy z synów Bolesława Krzywoustego – Mieszko Stary.
Jednak w Łęczycy to Sprawiedliwy uzyskał akceptację pryncypatu przez duchowieństwo i prawo do dziedziczenia tronu po nim przez jego potomków. W zamian zrzekł się tzw. ius spolii, czyli prawa łupu albo zaboru, pozwalającego mu przejmować majątki po zmarłych duchownych.
To ustępstwo niekoniecznie służyło skarbcowi monarchy, ale niewątpliwie skorzystała na nim kasa Kościoła. Również możni często zamiast radzić władcy ku chwale ojczyzny, czynili to raczej, by nabić własne kieszenie.
Czytaj też: Czy liberum veto naprawdę doprowadziło do upadku Rzeczypospolitej?
Narodziny ustroju
Za pierwszy polski sejm – być może nieco na wyrost – uznaje się zwołany przez Władysława Łokietka wiec w Chęcinach 26 maja 1331 roku. Ściągnęli na niego możni z Wielkopolski i Małopolski (najważniejszych wówczas dzielnic). Ustalenia tego zgromadzenia odcisnęły piętno na historii Polski. Doszło wówczas do ujednolicenia prawa i monety, a także – co najistotniejsze – do powierzenia władzy w Wielkopolsce i na Kujawach młodziutkiemu Kazimierzowi Wielkiemu.
Kolejnym przełomowym momentem dla kształtowania się ustroju Królestwa Polskiego był rok 1374 – wówczas to Ludwik Węgierski prawnie zrównał całą szlachtę. Już wkrótce możni mogli wykorzystać świeżo zdobyte kompetencje do zapewnienia porządku w państwie i płynnego przekazywania władzy, kiedy w ciągu zaledwie trzech dekad dwukrotnie zmieniła się panująca nad Wisłą dynastia.
Decyzje o przekazaniu władzy w ręce Jadwigi Andegaweńskiej, a następnie zawarciu sojuszu z Litwą przez małżeństwo królowej z Władysławem Jagiełłą uznaje się za początek walnych sejmów, jako że w zgromadzeniach, na których zapadły, brali udział nie tylko najwyżsi dygnitarze, ale też przedstawiciele „zwyczajnej” szlachty, duchowieństwa, a nawet mieszczaństwa.
Czytaj też: Stanisław Konarski i Stanisław Leszczyński. Dwie wizje reformy Rzeczpospolitej
Coś za coś
W okresie panowania Jagiellonów możnowładztwo i szlachta zyskiwały coraz większy wpływ na władzę. I tak na przykład Władysław Jagiełło bez poparcia najbogatszej warstwy społecznej nie mógłby prowadzić wojen z Krzyżakami ani zapewnić sukcesji swojemu synowi.
Ceną za to wsparcie były kolejne przywileje, dzięki którym szlachcice uzyskali szerokie uprawnienia – m.in. nietykalność osobistą i majątkową. Beata Maciejewska i Mirosław Maciorowski komentują:
Przywileje szlachty przedstawiano zwykle jako źródło późniejszej słabości króla. Dziś badacze zwracają uwagę, że nie zawierały one wyłącznie uprawnień, ale też ustanawiały prawa ważne dla państwa i rozszerzały odpowiedzialność szlachty – precyzowały np. jej obowiązki wobec wymiaru sprawiedliwości, obrony czy skarbu.
Po sejmikach ziemskich, generalnych (prowincjonalnych) i sejmie walnym przyszła pora na dwuizbowy parlament. Za pierwsze takie zgromadzenie uznaje się zwołany w 1493 roku przez Jana Olbrachta sejm piotrkowski, choć prof. Wacław Uruszczuk, badacz prawa i ustroju, uważa, że datę tę należałoby przesunąć o 25 lat wcześniej – na okres panowania Kazimierza Jagiellończyka.
Od tego momentu wszystkie polskie sejmy były dwuizbowe (obradował podczas nich senat oraz szlachecka izba poselska) i całkiem nieźle się to sprawdzało, aż do XVII wieku, kiedy to nastąpił kryzys polskiego parlamentaryzmu.
Źródło:
Tekst powstał na podstawie książki Beaty Maciejewskiej i Mirosława Maciorowskiego „Władcy Polski. Historia na nowo opowiedziana”, która ukazała się w 2018 roku nakładem wydawnictwa Agora.
Dodaj komentarz