Norymberga wyremontuje plac defiladowy Hitlera?

fot.Bundesarchiv, Bild 183-C12701, lic. CC-BY-SA 3.0 Reichsparteitag 1937 roku (fot. Bundesarchiv, Bild 183-C12701, lic. CC-BY-SA 3.0)

Nie gdzie indziej, a w Norymberdze Hitler organizował na gigantyczną skalę „Parteitagi”. To miasto chciał uczynić idealnym. Do tej pory metropolia nosi wyraźne ślady nazistowskiej przeszłości. Włodarze zastanawiają się, czy należy je remontować.

Do budowy swojego idealnego, wymarzonego miasta, jakim miała stać się Norymberga, Hitler zaangażował sztab ludzi. Byli w nim architekci oraz specjaliści od najróżniejszych mitologii i symboli, a nawet… radiesteci (to oni wyliczyli wysokość i położenie trybuny, z której miał przemawiać wódz). Wzniesiono ogromne w swej skali budynki i zbudowano nie mniej potężne place służące zgromadzeniom i defiladom. Po upadku reżimu nazistowskiego Norymberga została z nie lada problemem. Co zrobić z tak widomym śladem kultu Hitlera i jego partii?

Rząd federalny Bawarii, landu w skład którego wchodzi miasto, zdecydował się wspomóc lokalne władze w celu zachowania śladów działalności NSDAP. W tym celu przekazał 42,5 miliona euro. Ma to służyć między innymi wyremontowaniu przypominających skrzyżowanie zabudowań fortecznych z areną „Zeppelinfeld”, na której zwykł przemawiać Hitler.

Krytycy są zdania, że przyszłym pokoleniom do nauki wystarczy Centrum Dokumentacji Narodowego Socjalizmu, które położone jest w pobliżu miejsca defilad. Ich zdaniem reszta powinna powoli ulec rozpadowi w naturalnym tempie.

A jednak remont?

Władze Norymbergi nie zgadzają się z tą opinią. Burmistrz miasta ogłosił, że planuje prace konserwatorskie. Jak podaje „Deutsche Welle”, 80% stopni trybuny oraz 60% kamiennej elewacji jest zniszczonych. Ma to wynikać z tego, że prace budowlane, nadzorowane za czasów Hitlera przez Alberta Speera, zostały wykonane w pośpiechu i niedbale. Lokalne władze są zdania, że budynek trybuny oraz plac defilad należy zachować, ponieważ mają ogromną wartość dla edukacji oraz dla światowej historii.

Włodarze podkreślają, że wraz z centrum dokumentacji oraz z ekspozycją poświęconą procesom norymberskim w kompleksie sądowym, plac defilad stanowi triadę przypominającą o trudnej przeszłości miasta i ma stać się miejscem pamięci dla przyszłych pokoleń. Miasto Norymberga planuje przeznaczyć na remont 85 milionów euro.