Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Historyczne spory między Polakami i Ukraińcami są winą Rosji? Prezydent Ukrainy ma jednoznaczne zdanie na ten temat

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko prowadzi obecnie kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich (na zdj. przemawia podczas tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa).

fot.Preiss/ MSC/CC BY 3.0 de Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko prowadzi obecnie kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich (na zdj. przemawia podczas tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa).

Podczas trwającego w ukraińskiej stolicy Kijowskiego Forum Bezpieczeństwa Petro Poroszenko oznajmił, że „Napięcia w stosunkach Ukrainy z Polską w kwestiach pamięci historycznej są wynikiem działań Rosji”. Obwinił też mocarstwo o psucie stosunków Ukraińców z partnerami strategicznymi.

Prezydent zapowiedział, że nie będzie sobie pozwalał na wykorzystywanie trudnych momentów z przeszłości w celu zaogniania animozji pomiędzy Ukrainą a jej sąsiadami – w tym z Polską. Jak tłumaczył:

Właśnie dlatego staramy się – i to się udaje – utrzymywać bardzo aktywny dialog z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Właśnie dlatego niedawno byłem w Lublinie, gdzie wspólnie z prezydentami Dudą i (prezydent Litwy Dalią) Grybauskaite przeprowadziliśmy niesamowite spotkanie w siedzibie Wielonarodowej Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej w Lublinie. I to są osiągnięcia, to jest charakterystyka naszych relacji z Polską.

Poroszenko podkreślił też, że oczywista jest „ręka Rosji” w atakach na Ukrainę i że stanowią one element prowadzonej przez „północnego sąsiada” wojny hybrydowej.

Wystąpienie szefa państwa koresponduje z prowadzoną przez niego kampanią wyborczą przed zaplanowaną na niedzielę, 21 kwietnia, drugą turą wyborów prezydenckich. Przeciwnikiem Poroszenki jest Wołodymyr Zełenski, komik występujący w programach kabaretowych emitowanych przez stację telewizyjną należącą do miliardera i zdeklarowanego wroga obecnego prezydenta, Ihora Kołomojskiego.

Historyczne animozje między Polakami a Ukraińcami dotyczą m.in. Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943–45 dopuściła się czystki etnicznej na ok. 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci.

fot.Władysława Siemaszków/domena publiczna Historyczne animozje między Polakami a Ukraińcami dotyczą m.in. Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943–45 dopuściła się czystki etnicznej na polskich mężczyznach, kobietach i dzieciach.

W pierwszej turze wyborów Zełenski uzyskał 30,2 procenta głosów, zajmując pierwsze miejsce. Na Poroszenkę głosowało niespełna 16 procent Ukraińców. Zgodnie z pierwszymi sondażami przed drugą turą głosowania aż 51% uprawnionych do oddania głosu obywateli Ukrainy zamierza poprzeć gwiazdę kabaretu. Za urzędującym szefem państwa opowiada się 21 procent osób.

Konflikty na tle historycznym między Polakami i Ukraińcami są wciąż żywe. Niedawno pisaliśmy o oświadczeniu Rady Obwodowej we Lwowie, która uznała, że dwa kamienne lwy będące częścią Pomnika Chwały na Cmentarzu Orląt Lwowskich stanowią „symbol polskiej okupacji” i należy je usunąć.

Źródło informacji:

Komentarze (1)

  1. Jerzy Odpowiedz

    Tekst jak tekst, ale podpis pod ilustrację z liczbą zamordowanych wzięty z szacunków pani Siemaszko. Nikt nie policzył ofiar. Ani naszych, ani ukraińskich. W tekście o pojednaniu podawanie niesprawdzonych danych raczej nie przystoi.

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.