Zbiorowa mogiła rzuca nowe światło na bitwę pod Kunowicami
W marcu bieżącego roku w Słubicach, przy granicy polsko-niemieckiej, budowlańcy natrafili na wystające z ziemi kości. O swoim makabrycznym odkryciu poinformowali policję, a ta archeologów. Okazało się, że w miejscu, gdzie miał powstać dom, znajduje się zbiorowa mogiła z 1759 roku.
Konserwator zabytków nakazał przeprowadzenie na działce budowlanej wykopalisk. Odsłoniły one szczątki 15 żołnierzy, jacy wzięli udział w jednej z najkrwawszych bitew wojny siedmioletniej. W konflikcie tym uczestniczyły wojska Wielkiej Brytanii, Prus i Hanoweru przeciwko Francji, Austrii, Rosji, Szwecji i Saksonii. Walki rozpoczęte w 1756 roku toczyły się w Europie, Ameryce Północnej, Indiach i na Karaibach. W czasie wojny dochodziło do wyjątkowo ciężkich i krwawych starć w polu.
Według różnych szacunków w wojnie siedmioletniej zginęło od 900 000 do 1 400 000 ludzi. Bitwa pod Kunowicami, leżącymi obecnie w województwie lubuskim, rozegrała się 12 sierpnia 1759 roku. Było to starcie pomiędzy wojskami pruskimi, a sprzymierzonymi siłami austriacko-rosyjskimi. Król Prus Fryderyk II wystawił 48 000 żołnierzy i 200 dział, a jego adwersarze 59 500 żołnierzy i 248 dział. Przy takiej dysproporcji sił wynik był łatwy do przewidzenia. Prusy straciły 19 000 żołnierzy, reszta wojsk uległa rozproszeniu, a Fryderyk II musiał salwować się ucieczką.
Jeszcze większe pole bitwy?
Zajmujący się badaniem bitwy pod Kunowicami dr hab. Grzegorz Podruczny z Collegium Polonicum w Słubicach powiedział PAP, że odkrycie zmienia obraz starcia, przede wszystkim zasięgu walk. Jak stwierdził:
Lokalizacja grobu rzuca nowe światło na rekonstrukcję przebiegu bitwy. Dotychczas przyjmowano, że atak pruski skończył się mniej więcej 1500 metrów od miejsca odkrycia grobu, jeszcze w obrębie Kunowic. Moje badania z lat poprzednich pokazały, że było inaczej – ślady bitwy rejestrowałem dalej na zachód, w stronę Słubic. Kolejnym dowodem jest właśnie odkryty grób.
Wykopaliska zlecone przez konserwatora przeprowadził, jak donosi PAP, Krzysztof Socha z Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Dzięki jego pracy wiadomo między innymi, że w zbiorowej mogile znajdowały się szczątki osób z obu stron konfliktu. Na to stwierdzenie pozwala analiza charakterystycznych elementów umundurowania wojskowych. Na szczęście dla archeologów, inaczej niż zazwyczaj, pochowano ich w ubraniach, a nie nago. Co więcej, choć zwykle zwłoki przed wrzuceniem do grobu były doszczętnie ograbiane, tym razem przegapiono kilka cennych przedmiotów – tłok pieczętny oraz złotą i srebrną monetę.
W części przypadków wiadomo także, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. W czaszkach trzech szkieletów znaleziono ołowiane pociski. Spora część pozostałych szczątków także nosiła ślady postrzałów. Niektóre szkielety były niekompletne, co uniemożliwiło stwierdzenie przyczyny śmierci.
Źródła informacji:
- Zlokalizowano pierwszą masową mogiłę związaną z bitwą pod Kunowicami, onet.pl [dostęp 04.04.2019].
- Zlokalizowano pierwszą masową mogiłę związaną z bitwą pod Kunowicami, naukawpolsce.pap.pl [dostęp 04.04.2019].
Ile razy trzeba przypominać, że straty to zabici, ranni, jeńcy i zaginieni?