Jak NSDAP zbudowała swą potęgę w III Rzeszy? Niebagatelną rolę odegrały w tym doroczne zjazdy partii
Zjazdy partii nazistowskiej, odbywające się każdego października w bawarskiej Norymberdze, były jednym z najważniejszych punktów w kalendarzu III Rzeszy. Stanowiły niezapomniany polityczny spektakl, a jednocześnie umożliwiały uczestnikom złożenie deklaracji wiary w narodowy socjalizm.
Pierwszy ze zjazdów NSDAP miał miejsce w Monachium, ale w 1927 roku przeniesiono je do Norymbergi. Istniała tam silna organizacja partyjna z nienawistnym gauleiterem Juliusem Streicherem na czele, a tamtejsza policja wykazywała się dużą ustępliwością.
Ponadto naziści chcieli odwołać się do średniowiecznej historii, sugerując łączność między hitlerowską III Rzeszą a Świętym Cesarstwem Rzymskim, w którym Norymberga była wolnym miastem z zamkiem będącym cesarską rezydencją.
Tak się bawi… NSDAP
Gdy naziści przejęli władzę, ich zjazdy gwałtownie się rozrosły i zaczęły się rozlewać poza wykorzystywane dotychczas pole Zeppelinfeld, park Luitpoldhain oraz salę kongresową Luitpoldhalle – również centrum miasta stało się areną partyjnych rytuałów.
Co roku wybierano inny motyw przewodni tych wydarzeń. W 1934 roku odbył się Zjazd Jedności i Siły, w czasie którego Albert Speer zaprezentował na Zeppelinfeld „katedrę światła” utworzoną przez 152 reflektory skierowane w niebo. To wówczas również Leni Riefenstahl nakręciła swój słynny film dokumentalny Triumf woli będący perfekcyjnym dziełem nazistowskiej propagandy.
W następnym roku odbył się Zjazd Wolności, którego nazwa nawiązywała do „oswobodzenia” Rzeszy z więzów nałożonych przez upokarzający traktat wersalski, co miało się dokonać poprzez przywrócenie poboru do wojska. Ponadto Hitler ogłosił wówczas uchwalenie antysemickich ustaw norymberskich wprowadzających segregację rasową.
W kolejnych latach świętowano inne „osiągnięcia” hitlerowskich Niemiec. W 1937 roku Zjazd Pracy odwoływał się do radykalnej redukcji bezrobocia, a rok później Zjazd Rzeszy Wielkoniemieckiej miał za zadanie uczcić anszlus Austrii. Zjazd Pokoju zaplanowany na wrzesień 1939 roku został odwołany w ostatniej chwili, gdy rozpoczęła się inwazja na Polskę.
„Najwspanialsze święto w roku”
Choć zjazdy były coraz większe i coraz bardziej pompatyczne, przebiegały według utartego schematu. Każda gałąź ruchu nazistowskiego i państwa niemieckiego – od SS i Służby Pracy Rzeszy po Wehrmacht i Hitlerjugend – otrzymywała w programie swój dzień, w czasie którego jej członkowie wygłaszali przemówienia oraz brali udział w przemarszach i ćwiczeniach przed tłumami entuzjastycznych widzów.
Najważniejszymi elementami złożonego ceremoniału były przemówienia Hitlera – w 1937 roku wygłosił ich dziewięć. W jednym z nich powiedział: „Dla nas, oddanych narodowych socjalistów, te dni są najwspanialszym świętem w ciągu całego roku”.
Spośród 500 tysięcy osób, które przybywały z różnych stron Niemiec, by uczestniczyć w tym wydarzeniu, tylko niewielka część znajdowała nocleg w miejscowych hotelach, reszta zaś spała w ogromnym miasteczku namiotowym ulokowanym na południe od miasta i stanowiącym jedną z atrakcji zjazdów.
Wyjazd do Norymbergi był nie tylko polityczną pielgrzymką, ale również czymś na kształt obozu harcerskiego. Członkowie NSDAP, Hitlerjugend i SS spędzali ze sobą czas, spożywali razem posiłki, pili i śpiewali, wzmacniając swą zbiorową tożsamość Niemców należących do Volksgemeinschaft – wspólnoty narodowej. Jak napisał w liście do domu jeden z uczestników zjazdu z 1938 roku:
Nie potrafię opisać, jak wspaniałe jest to doświadczenie wspólnoty. Transmisje radiowe tego nie oddają. Norymberga jest dla nas prawdziwym źródłem siły. (…) Całe Niemcy znalazły swą reprezentację w szeregach stojących przed Führerem.
A jednak prezentowany tu przedmiot przypomina, że wydarzenia te były też czymś znacznie bardziej przyziemnym. Ten skromny kamionkowy kufel do piwa z grafiką przedstawiającą stare miasto w Norymberdze oraz napisem „Miasto zjazdów Partii Rzeszy” był jednym z wielu suwenirów sprzedawanych przybyszom. Pokazuje on, że dla niezliczonych tysięcy zwykłych Niemców kwestie związane z wielką polityką były zapewne niezbyt interesujące. Oni przyjeżdżali zobaczyć ciekawy spektakl, na którym trzeba się pokazać, po którym warto mieć jakąś pamiątkę i o którym można opowiedzieć przyjaciołom i sąsiadom.
Źródło:
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie w książce Rogera Moorhouse’a Trzecia Rzesza w 100 przedmiotach, która została wydana nakładem Znaku Horyzont.
Tytuł, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, wyjaśnienia w nawiasach kwadratowych oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia częstszego podziału akapitów.
Więcej o materialnej historii nazistowskich Niemiec:
Roger Moorhouse
Trzecia Rzesza w 100 przedmiotach
Sklep | Format | Zwykła cena | Cena dla naszych czytelników |
paskarz.pl | 59.90 zł | 32.95 zł idź do sklepu » |
Dlaczego autor nie pisze że w wyborach w 1938 r NSDAP uzyskało 88 % poparcie?