Polacy oburzeni przeprosinami amerykańskiej dziennikarki, która stwierdziła, że powstanie w getcie wybuchło przeciw polskiemu reżimowi
Popularna amerykańska dziennikarka Andrea Mitchell przyjechała niedawno do Warszawy, by relacjonować konferencję bliskowschodnią. Wypowiadając się na temat powstania w getcie warszawskim, zrównała Polaków z nazistami. Po fali oburzenia przeprosiła, jednak sposób, w jaki to zrobiła, wcale nie załagodził sprawy.
Urodzona w 1946 roku Andrea Mitchell to uznana dziennikarka i prezenterka. W 1978 roku związała swoją karierę ze stacją NBC News. Od tego czasu pracowała między innymi jako korespondentka z Białego Domu oraz wielokrotnie komentowała sprawy związane z polityką. W tej chwili pełni funkcję głównej korespondentki zagranicznej stacji.
13 lutego Mitchell przebywała w Warszawie, skąd relacjonowała organizowaną przez Polskę i USA konferencję bliskowschodnią, na której obecny był między innymi amerykański wiceprezydent Mike Pence. W trakcie nagrania materiału wideo z polskiej stolicy wspomniała o powstaniu w getcie warszawskim, stwierdzając, że było ono skierowane przeciwko reżimowi polskiemu i nazistowskiemu. Te słowa Amerykanki wywołały natychmiastową falę oburzenia ze strony Polaków.
Na komentarz zareagowała miedzy innymi ambasada Polski w Stanach Zjednoczonych, dziękując Mitchell za relację z Warszawy, a jednocześnie przypominając, że powstanie w getcie w 1943 roku wybuchło przeciwko Niemcom, którzy getto stworzyli i odpowiadają za Holokaust. Przedstawiciele polskiej placówki podkreślili przy tym, że nasz kraj został zaatakowany i był okupowany przez nazistowski reżim. Z kolei IPN w reakcji na wypowiedź dziennikarki domaga się przeprosin. „Fakt” poświęcił zaś sprawie całą „jedynkę”, w której nawołuje, by Mitchell wróciła do szkoły. Na mijanie się z faktami przez komentatorkę zareagował nawet Światowy Kongres Żydów. Jego przewodniczący Ronald S. Lauder w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie amerykańskiego Kongresu nalega, by telewizje NBC i MSNBC wycofały się z tego fałszywego stwierdzenia.
Ostatecznie Andrea Mitchell na swoim profilu Twitter przeprosiła za swoją wypowiedź. Forma, w jakiej to zrobiła, wywołała kolejną falę oburzenia. Dziennikarka napisała, że źle się wyraziła i że przeprasza za swoją „niefortunną nieścisłość”. Użytkownicy Twittera zareagowali oburzeniem, pisząc, że powinna przeprosić w takiej samej formie, w jakiej podała przekłamaną informację, czyli na antenie stacji. Podkreślali także, że dziennikarka obraziła Polskę i Polaków, a jej przeprosiny nie są w żadnym stopniu satysfakcjonujące.
Źródła informacji:
- Andrea Mitchell przeprasza za słowa o „polskim reżimie” i powstaniu w getcie warszawskim, gazeta.pl [dostęp 15.02.2019].
- Skandaliczne słowa amerykańskiej dziennikarki o powstaniu w getcie. IPN chce sprostowania, onet.pl [dostęp 15.02.2019].
- Szef Światowego Kongresu Żydów chce, aby MSNBC wycofała się ze słów o powstaniu w getcie, gazeta.pl [dostęp 15.02.2019].
- Wypowiedziała szokujące słowa o Polsce. Teraz przeprasza, fakt.pl [dostęp 15.02.2019].
No to żeśmy ,,wstali z kolan”.
Nie ma co. Ale wkształconych obywateli to USA to ma. A my jesteśmy kmiotki z Europy Wschodniej i nasz poziom nauki nie dorasta amerykanom do pięt.
Nam wydaje się, że wiedza i fakty mają jakieś znaczenie. Nie, dla przedsiębiorstwa holocaust i żydowskich nazistów to nie ma znaczenia. W dodatku próby sprostowania ich wymysłów podciąga się pod najcięższy grzech świata – antysemityzm.