Czy Szwecja odzyskała klejnoty koronne? Wszystko na to wskazuje

fot.Riggwelter, lic. CC BY-SA 3.0 Wnętrze katedry Strängnäs, skąd ukradzione zostały klejnoty (fot. Riggwelter, lic. CC BY-SA 3.0)

Latem pisaliśmy o przedziwnej kradzieży, jakiej dokonano w katedrze w Strängnäs w pobliżu Sztokholmu. Złodzieje zabrali wówczas klejnoty koronne Karola Sudermańskiego i jego żony. Wygląda na to, że skarby odnaleziono w… śmietniku.

Dwaj złodzieje przywłaszczyli sobie w lipcu dwie korony i jabłko królewskie, należące do króla Karola IX Sudermańskiego i jego żony Krystyny, którzy rządzili w XVII wieku. Zabrali przedmioty ze szklanej gablotki, po czym uciekli skradzionymi rowerami, z których później przesiedli się na motorówkę. Szwedzka policja zorganizowała obławę, jednak bez większego rezultatu. Wydawało się, że warte ponad sześć milionów euro klejnoty przepadły.

Jak podaje rmf24.pl, szwedzka policja poinformowała, że klejnoty koronne zostały odnalezione. Doszło do tego nie w wyniku wnikliwego śledztwa, a zupełnym przypadkiem. Natrafił na nie nocny stróż. Znajdowały się w kontenerze na śmieci w miejscowości Akersberga, na północ od Sztokholmu.

Warto dodać, że, jak podaje rmf24.pl, kilka tygodni po zdarzeniu Szwedzi aresztowali mężczyznę podejrzanego o udział w kradzieży klejnotów koronnych. Proces w tej sprawie toczył się przed sądem i miał się zakończyć, jednak wstrzymano go ze względu na odnalezienie skradzionych przedmiotów.

Obecnie trwają pracę nad potwierdzeniem autentyczności odnalezionych skarbów.