Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Zdjęcia pierwszego na świecie satelity szpiegowskiego ujawniają starożytne sekrety Bliskiego Wschodu

Port w Siewierodwińsku sfotografowany w 1969 roku przez amerykańskiego satelitę szpiegowskiego w ramach programu Corona.

fot.National Reconnaissance Office/domena publiczna Port w Siewierodwińsku sfotografowany w 1969 roku przez amerykańskiego satelitę szpiegowskiego w ramach programu Corona.

Dzięki nowej aplikacji do korekcji obrazu naukowcy są w stanie bliżej przyjrzeć się fotografiom Bliskiego Wschodu wykonanym w latach 60. i 70. przez pierwszego na świecie satelitę szpiegowskiego, wysłanego na orbitę przez Amerykanów w ramach programu Corona. Co już zdołali odkryć?

Pomysł wysłania w przestrzeń kosmiczną satelity szpiegowskiego narodził się pod koniec 1957 roku. Amerykanie chcieli za pomocą urządzenia uzyskać możliwie pełny i szczegółowy materiał fotograficzny z obszaru ZSRR, by kontrolować postępy wroga w ramach trwającego wyścigu zbrojeń. Prezydent Dwight D. Eisenhower oficjalnie poparł projekt Corona w lutym 1958 roku.

Już rok później pierwszy na świecie satelita szpiegowski był gotowy. Początkowo próby umieszczenia go na orbicie kończyły się jednak porażką. Dopiero 14 misja się powiodła – 18 sierpnia 1960 roku CIA uzyskała pierwsze zrobione w przestrzeni kosmicznej zdjęcia. Łącznie w ramach programu zebrano ponad 800 000 zdjęć i zinwigilowano ponad 4 miliony kilometrów kwadratowych sowieckiego terytorium. Dzięki Coronie Amerykanie uzyskali też zdjęcia m.in. obszarów Chińskiej Republiki Ludowej oraz komunistycznej Polski.

Program, zamknięty w 1972 roku, był objęty ścisłą tajemnicą przez kolejnych 30 lat, a zrobione przez satelity zdjęcia ujrzały światło dzienne dopiero 22 lutego 1995 roku. Od tamtej pory służą one naukowcom (na przykład archeolodzy z Australian National University na podstawie fotografii z programu Corona lokalizowali starożytne zabytki w północnej Syrii, natomiast badacze z Uniwersytetu Harvarda wykorzystali materiały do zidentyfikowania dawnych szlaków wędrownych na obszarze Mezopotamii).

Na takich filmach rejestrowano zdjęcia robione przez satelitę szpiegowskiego w ramach programu Corona.

fot.CIA/domena publiczna Na takich filmach rejestrowano zdjęcia robione przez satelitę szpiegowskiego w ramach programu Corona.

Teraz posłużą zaś do badania stanowisk archeologicznych na Bliskim Wschodzie – jak ogłosili podczas dorocznego spotkania Amerykańskiej Unii Geofizycznej naukowcy z Universyty of Arkansas. Za pomocą specjalnej aplikacji, która koryguje zniekształcenia obrazu, porównują oni zdjęcia satelitarne sprzed kilkudziesięciu lat z współczesnymi obrazami i na tej podstawie próbują zrekonstruować historyczne obszary zniszczone przez urbanizację, ekspansję rolniczą i rozwój przemysłu.

Archiwalne fotografie z Bliskiego Wschodu są dla archeologów szczególnie interesujące również ze względu na intensywne zmiany i deteriorację jaka zachodzi na tym obszarze w związku z prowadzonymi tam działaniami zbrojnymi. Dzięki Atlasowi Corony (jak nazywają zbiór odtajnionych zdjęć badacze) naukowcy byli w stanie odnaleźć starożytne stanowiska archeologiczne, o których myślano, że zostały na zawsze „utracone”. Odkąd ruszyły prace zespołu z Arkansas liczba zmapowanych stanowisk na Bliskim Wschodzie wzrosła stukrotnie.

„Dzięki nowym technologiom analiza tych zdjęć jest łatwiejsza niż kiedykolwiek wcześniej” – mówi profesor Jackson Cothren, geograf kierujący najnowszymi badaniami. Dotychczas dużym problemem dla naukowców był bowiem fakt, że panoramiczne obiektywy satelitarne rejestrowały obszary o wysokiej rozdzielczości na długich odcinkach filmu, co wywoływało znaczne zniekształcenia. „Obrazy przypominały kształtem olbrzymią muchę [element ubioru – przyp. Red.] rozłożoną na powierzchni Ziemi” – tłumaczy Cothren.

Żaden z dostępnych (również komercyjnych) programów nie był w stanie poradzić sobie z korekcją zdjęć. Naukowcy z Arkansas opracowali więc własne narzędzie. Darmowa internetowa aplikacja Sunspot, która poprawia obrazy Corony na użytek badań archeologicznych, jest dostępna dla każdego.

Skorygowane zdjęcia są przydatne nie tylko dla historyków i archeologów – mogą one być wykorzystywane do śledzenia zmian klimatycznych.

O spustoszeniach, jakie powodują trwające na Bliskim Wschodzie konflikty zbrojne wśród najdawniejszych zabytków z tamtego obszaru pisaliśmy TUTAJ.

Źródła informacji:

  1. A Look Back… CORONA: The Nation’s First Photoreconnaissance Satellite, Central Intelligence Agency (dostęp: 6.01.2018)
  2. M. Weisberger, Code-Name ‚Corona’: Earliest Spy-Satellite Images Reveal Secrets of Ancient Middle East, Live Science (dostęp: 6.01.2018).

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.