Czy archeologom rzeczywiście udało się właśnie znaleźć grób Urszulki Kochanowskiej?
Jednym z najpiękniejszych przykładów polskiej poezji są treny autorstwa Jana Kochanowskiego, które napisał on po śmierci swojej ukochanej córki Urszuli. Do tej pory nie wiadomo było, gdzie unieśmiertelniona dzięki wierszom ojca dziewczynka spoczywa. Być może właśnie odkryto jej grób.
Jan Kochanowski w „Trenie VIII” pisał Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim, Moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim! Jego córeczka rzeczywiście zniknęła. Już od kilku stuleci nie wiadomo, gdzie została pochowana. Według lokalnej tradycji jej grób znajduje się w lubelskiej miejscowości Świeciechów Poduchowny. Z tej parafii pochodziła rodzina żony Kochanowskiego Doroty Podlodowskiej, a nekropolia ma kryć także szczątki babki dziewczynki. Podobno do miejscowości zaglądali także sami Kochanowscy z córeczką.
Niedawno wokół kościoła parafialnego w Świeciechowie Poduchownym rozpoczęto prace remontowe. W ich trakcie doszło do rozbiórki starego parkanu. W trakcie pracy oczom budowlańców ukazały się ludzkie szczątki. Wówczas na miejsce wezwano archeologów, którzy orzekli, że remont prowadzony jest w miejscu dawnego cmentarza parafialnego. Jak możemy przeczytać w materiale przygotowanym przez lubelskie wydanie „Gazety Wyborczej”, dzięki liczeniu czaszek archeolodzy wiedzą dokładnie, ile grobów już odnaleźli:
W ciągu trzech tygodniu udało odnaleźć się 72 pochówki. Zmarłych jest tu znacznie więcej, badania trwają nadal. Uwagę archeologów zwrócił jeden z grobów, w którym odnaleźli szczątki dziewczynki. Na tle pozostałych był wyjątkowo bogato wyposażony. Dziewczynka miała kolię z paciorków ze szkła i koralowca oraz dwa pierścienie. Jeden z nich to pierścień z gemmą przedstawiający kobietę z warkoczem.
Rodzinne strony matki
Pojawiły się pewne przesłanki mogące sugerować, że w tym właśnie miejscu pochowano Urszulkę Kochanowską. W materiale opublikowanym przez „Dziennik Wschodni” możemy przeczytać:
Wieloletni proboszcz tutejszej parafii miał dotrzeć do informacji mówiącej, że Kochanowscy przyjeżdżali do Świeciechowia z Urszulą. To właśnie w tej miejscowości dziewczynka miała umrzeć na tyfus. Po jej śmierci poeta zaczął pisać treny na cześć córki. Do dzisiaj nie ustalono oficjalnego miejsca pochówku Urszuli.
Archeolodzy Marcin Piotrowski prowadzący wykopaliska w Świeciechowie Poduchownym jest znacznie ostrożniejszy w swych opiniach. Przypomina, że na badanym cmentarzu prawdopodobnie od późnego średniowiecza do XVIII wieku pochowano tysiące osób. Tym niemniej zawartość tej konkretnej jamy grobowej nieco się wyróżnia na tle innych ze względu właśnie na znalezioną w niej biżuterię. W pozostałych znajdowano przede wszystkim ceramikę i gwoździe z trumien.
„Dziennik Wschodni” dodaje jeszcze, że kilkanaście lat temu jeden z potomków Kochanowskich, profesor z Krakowa, zjawił się w parafii w poszukiwaniu dokumentów potwierdzających, że Urszulka spoczywa właśnie na tym cmentarzu. Kościelne ewidencje z czasów poety nie zachowały się do dnia dzisiejszego.
Problematyczne byłoby też sprawdzenie teorii na temat odnalezionego grobu dziewczynki z pomocą badań DNA. Gdy jakiś czas temu analizowano czaszkę, która oznaczona jest jako ta należąca do Kochanowskiego okazało się, że w rzeczywistości jest to fragment szkieletu czterdziestoletniej kobiety.
Źródła informacji:
- Czy archeolodzy odnaleźli grób Urszulki Kochanowskiej?, wyborcza.pl [dostęp 04.07.2018].
- Odkryto szczątki dziecka. To córka Jana Kochanowskiego?, wprost.pl [dostęp 04.07.2018].
- Sensacyjne odkrycie. Czy to szczątki Urszulki, córki Jana Kochanowskiego?, plus.kurierlubelski.pl [dostęp 04.07.2018].
- To może być sensacyjne odkrycie. W Lubelskiem znaleziono grób córki Jana Kochanowskiego?, dziennikwschodni.pl [dostęp 04.07.2018].
Dodaj komentarz