Skąd w Bawarii wzięły się charakterystyczne dla Hunów zdeformowane czaszki? Naukowcy z Danii mają odpowiedź
Naukowcy z Danii twierdzą, że rozwiązali ciekawą zagadkę archeologiczną. W opublikowanym właśnie artykule wyjaśniają, skąd w Południowych Niemczech wzięły się dziwnie wydłużone czaszki kobiece. I ma to związek z najazdami Hunów.
Zaczęło się od tego, że w południowych Niemczech znajdowano grobowce plemienia Bawarów z wczesnego średniowiecza (VI wiek). Wśród pochówków uwagę przykuły zdeformowane czaszki kobiet pochodzące z tego samego okresu.
Do tej pory takie znaleziska notowano raczej znacznie bardziej na wschód, zwłaszcza na terenie obecnych Węgier, ale także na innych terytoriach, na których w V wieku przebywali Hunowie. Zawsze jednak w większej liczbie niż we wspomnianych znaleziskach na terenie Niemiec. Do końca nie wiadomo też właściwie, dlaczego w taki sposób zniekształcano czaszki kobiet (czy były to względy estetyczne, zdrowotne czy jeszcze inne), ale wiadomo, że był to proces celowy i zaczynał się już we wczesnym dzieciństwie
Pierwsza teoria sugerowała an temat odkryć na terenie Niemiec sugerowała, że w jakiś – jeszcze nie wyjaśniony sposób – technika modyfikacji czaszek (po angielsku zwana często artificial cranial deformation – ACD) została przejęta i zaadaptowana przez kobiety z plemienia Bawarów. Jednak po dokładniejszych badaniach okazało się, że może być całkiem inaczej.
Naukowcy przeanalizowali DNA i porównali je z tymi pobranymi z kości należących do mężczyzn. Porównali je też z innymi próbkami, pochodzącymi od żołnierza rzymskiego oraz z podobnych (zdeformowanych) kobiecych pochówków z Krymu i Serbii. Badania sugerują, że kobiety nie pochodziły z plemienia Bawarów. Nie mają bowiem cech podobnych do cech mężczyzn. Tamci mieli wygląd dość „regularny” – niebieskie oczy i jasne włosy, kobiety – brązowe oczy i ciemne włosy. Genetycznie mężczyźni mieli przodków głównie z tamtej części Europy, pochodzenie kobiet było bardziej skomplikowane, ze sporym udziałem ludów z Europy Południowo-Wschodniej. Skąd się wzięła taka różnica?
Na tę chwilę wytłumaczeniem wydaje się być nieznany wcześniej zwyczaj wymiany ludności. W Środkowej Azji przypadki deformacji czaszki zdarzały się znacznie częściej, były to również pochówki całych populacji. Takie przypadki, jak z plemieniem Bawarów sugerują, że kobiety specjalnie przenosiły się do jakiejś populacji, aby zawierać małżeństwa z mężczyznami. Kwestią otwartą jest powód. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się sojusz, jakaś umowa, ale dokładne powody na razie pozostają nieznane.
Źródła informacji:
- Pointy Skulls Belonged to ‘Foreign’ Brides, Ancient DNA Suggests, nationalgeographic.com
- Invading Huns warriors sent their ‚exotic’ women across Europe to marry local medieval farmers in the hope of forming alliances, DNA study reveals, dailymail.co.uk.
- Population genomic analysis of elongated skulls reveals extensive female-biased immigration in Early Medieval Bavaria, PNAS.
jeden obcy powiedzial ,ze gdy zobaczyl czlowieka to zrobilo mu sie niedobrze,tak mala glowka dla tak wiekliego cielska-,wymowne
Powody są raczej znane. Te romantyczne i te handlowe.
Pomocny może być dla rozwikłania tej sprawy np. A. Mickiewicz i wiersz o trzech budrysach: „Pośród mroźnej zamieci do wsi zbrojny mąż leci pod kapotą wielkiego coś chowa”- tak to chyba szło odnośnie „Laszki synowej” pod wyżej wymienioną kapotą. No i wyjaśnione. Pan pisze, że: „… kobiety specjalnie przenosiły się do jakiejś populacji, aby zawierać małżeństwa z mężczyznami. Kwestią otwartą jest powód. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się sojusz, jakaś umowa, ale dokładne powody na razie pozostają nieznane.” Po co utrudniać i kombinować? Powody handlu jeńcami, czy niewolnikami obu płci, a szczególnie kobietami, są dość znane i oczywiste. Łącznie ze skutkiem małżeństwa z „branką”. Nie sądzi Pan?
P.T.
64:3.1 (720.2) Oprócz ludów foxhalskich na zachodzie, na wschodzie przetrwało inne, zmagające się z przeciwnościami centrum kultury. Grupa ta zlokalizowana była na podgórzach wzniesień północno-zachodnich Indii a były to plemiona Badonana, praprawnuka Andona. Plemiona te to jedyni potomkowie Andona, którzy nigdy nie składali ofiar ludzkich.
64:3.4 (720.5) Na wschód od ludów badonańskich, w Górach Śiwalik, w Indiach północnych, znaleźć można skamieniałości, które bardziej niż jakiekolwiek inne na Ziemi najbliższe są gatunkom pośrednim, pomiędzy człowiekiem a różnymi grupami przedludzkimi.
64:3.5 (720.6) 850.000 lat temu zaawansowane plemiona badonańskie zaczęły wyniszczającą wojnę ze swoimi podrzędnymi, zwierzęcymi sąsiadami. W czasie krótszym niż tysiąc lat, większość graniczących z nimi grup zwierzęcych tych rejonów została albo wyniszczona, albo wyparta z powrotem do lasów południowych. Ta akcja wyniszczenia podrzędnych gatunków przyniosła pewne udoskonalenie plemionom górskim z tej epoki. I zmieszani potomkowie tego, udoskonalonego gatunku Badonitów, pojawiają się na scenie jako pozornie nowy lud – rasa neandertalska.
64:4.1 (720.7) Neandertalczycy byli wspaniałymi wojownikami i dużo podróżowali. Stopniowo rozprzestrzeniali się z górskich centrów Indii północno-zachodnich do Francji na zachodzie, Chin na wschodzie a nawet do Afryki północnej. Opanowali świat na prawie pół miliona lat, aż do czasu migracji ewolucyjnych ras kolorowych.
64:4.11 (721.9) Z okresami czwartego i piątego zlodowacenia związane jest dalsze szerzenie się prostej kultury ras neandertalskich. Postęp był jednak tak znikomy, iż wydawało się, że zamiar wytworzenia nowej i zmodyfikowanej formy inteligentnego życia na Urantii może skończyć się niepowodzeniem. Prawie ćwierć miliona lat ci prymitywni ludzie wędrowali, polując i walcząc, chwilowo doskonalili się w pewnym kierunku, ale jako całość stopniowo się cofali, w porównaniu z ich wyższymi, andonicznymi protoplastami.
64:6.1 (722.6) Na przeciętnej planecie ewolucyjnej, sześć kolorowych ras ewolucyjnych pojawia się jedna po drugiej; pierwszy wyłania się człowiek czerwony i przez epoki wędruje po świecie, potem zjawiają się kolejne rasy kolorowe. Równoczesne pojawienie się sześciu ras na Urantii i to w jednej rodzinie, było bardzo niezwykłe.
64:6.2 (723.1) Pojawienie się na Urantii wczesnych Andonitów było czymś nowym w Satanii. Na żadnym innym świecie systemu lokalnego nie pojawiła się taka rasa istot, obdarzonych wolą, przed ewolucyjnymi rasami kolorowymi.
81:4.2 (904.6) Każda rasa Urantii odznaczała się określonymi, charakterystycznymi cechami fizycznymi. Adamici i Nodyci byli długogłowi; Andonici szerokogłowi. Rasy sangikowe miały głowy średnie, przy czym człowiek żółty i niebieski miał tendencje do szerokogłowia. Rasy niebieskie, kiedy zmieszały się z gatunkiem andonicznym, były wyraźnie szerokogłowe. Drugorzędni Sangicy zaliczali się do typów od średniogłowych do długogłowych.
81:4.3 (904.7) Chociaż przy odcyfrowaniu pochodzenia rasowego te wymiary czaszki są użyteczne, znacznie lepszy do tych celów jest szkielet, jako całość. We wczesnym okresie rozwojowym ras Urantii istniało z początku pięć różnych rodzajów struktury szkieletowej:
81:4.4 (904.8) 1. Andoniczna, autochtonów Urantii.
81:4.5 (904.9) 2. Pierwszorzędna sangikowa, czerwona, żółta i niebieska.
81:4.6 (904.10) 3. Drugorzędna sangikowa, pomarańczowa, zielona i indygo.
81:4.7 (904.11) 4. Nodyci, potomkowie Dalamatów.
81:4.8 (904.12) 5. Adamici, rasa fioletowa.
81:4.9 (904.13) Kiedy pięć tych wielkich grup rasowych mieszało się intensywnie, ciągłe mieszanie doprowadziło do przyćmienia typu andonicznego przez sangikową dominację dziedziczną. Lapończycy i Eskimosi są mieszańcami Andonitów z niebieską rasą sangikową. Budowa ich szkieletów najbardziej zbliżona jest do autochtonicznego typu andonicznego. Natomiast Adamici i Nodyci tak bardzo zostali wymieszani z innymi rasami, że mogą być zauważani tylko jako generalny gatunek europeidów.
81:4.10 (905.1) Tak więc, kiedy odkopuje się ludzkie szczątki z ostatnich dwudziestu tysięcy lat, niemożliwe będzie wyraźne odróżnienie tych pięciu pierwotnych typów. Badania odkrytych struktur szkieletowych wykażą, że ludzkość jest obecnie podzielona w przybliżeniu na trzy klasy:
81:4.11 (905.2) 1. Europeidzi – andicka mieszanka gatunku nodycznego i adamicznego, kolejno zmodyfikowana przez pierwszorzędną i drugorzędną (niewiele) domieszkę sangikową i przez intensywne krzyżowanie się z Andonitami. Zachodnie rasy białe, razem z niektórymi ludami indyjskimi i turańskimi, zaliczają się do tej grupy. Czynnikiem jednoczącym tej grupy jest większa czy mniejsza proporcja dziedzictwa Anditów.
81:4.12 (905.3) 2. Mongoloidzi – pierwszorzędny typ sangikowy, zawierający pierwotną, czerwoną, żółtą i niebieską rasę. Chińczycy oraz Indianie amerykańscy należą do tej grupy. W Europie typ mongoloidalny został zmodyfikowany przez drugorzędną domieszkę sangikową i andoniczną; jeszcze bardziej przez dodatek andicki. Malajczycy i inne ludy indonezyjskie mieszczą się w tej klasyfikacji, choć mają wysoki procent drugorzędnej krwi sangikowej.
81:4.13 (905.4) 3. Negroidzi – drugorzędny typ sangikowy, który z początku obejmował rasę pomarańczową, zieloną i indygo; najlepszą jego ilustracją jest Murzyn, a typ taki znajduje się w całej Afryce, Indiach i Indonezji, gdziekolwiek istnieją drugorzędne rasy sangikowe.