Historyk przyznaje się do kradzieży nieśmiertelników z II wojny światowej. Grozi mu 10 lat
Historyk i badacz Antonin DeHays przywłaszczył sobie przedmioty z czasów II wojny światowej. Z punktu widzenia nauki te pamiątki po żołnierzach zestrzelonych na terytorium wroga są bezcenne. Amerykańscy archiwiści są oburzeni i zniesmaczeni. Historyk przyznał się do winy.
Gdy pracownicy amerykańskiego National Archives zauważyli, że w zbiorach archiwum brakuje części dokumentów i pamiątek z okresu II wojny światowej, natychmiast zaczęto poszukiwać złodzieja. Skradziono 291 nieśmiertelników oraz 134 inne archiwalia, wśród których były osobiste listy żołnierzy, fotografie oraz małe fragmenty zestrzelonych amerykańskich samolotów.
9 czerwca 2017 roku wystawiono nakaz przeszukania domu francuskiego historyka i badacza Antonina DeHays. Śledczym udało się odzyskać część nieśmiertelników i dokumentów skradzionych z archiwum w College Park w Maryland. Niestety reszta przedmiotów zniknęła.
Szokujący postępek
Jak ustalono, DeHays wielokrotnie odwiedzał archiwum i wynosił z niego pamiątki po żołnierzach, których samoloty rozbiły się w czasie wojny. Jak stwierdza amerykański archiwista David S. Ferreiro w artykule napisanym dla kwartalnika National Archives and Records Administration:
To, że skradzione dokumenty były tak osobiste dla tych zmarłych żołnierzy czyni to szczególnie niesmacznym. Długo po zakończeniu służby weterani często przechowują swoje wojskowe identyfikatory jako pamiątki […]. Kradzież naszej historii powinna rozgniewać każdego obywatela, ale ja, jako weteran, jestem zszokowany zarzutami, że historyk mógłby okazać takie lekceważenie da zapisków i artefaktów dokumentujących tych, którzy zostali schwytani lub zabici w czasie II wojny światowej.
DeHays nie tylko okradał National Archives, przywłaszczając sobie bezcenne pamiątki z okresu wojny, ale też najzwyczajniej w świecie handlował nimi w internecie. Pamiątki po żołnierzach, jacy zginęli zestrzeleni na terytorium wroga cynicznie określał mianem niezwykłych artefaktów, świadków brutalnej katastrofy, noszących ślady krwi, spalenizny i paliwa lotniczego. Jeden z nieśmiertelników podarował pewnemu muzeum, które w zamian miało mu dać możliwość… posiedzenia przez chwilę w myśliwcu Spitfire.
Złodziej, któremu na chwilę obecną grozi 10 lat więzienia, nie prosił o interwencję francuskiego konsulatu. Po tym, jak przyznał się do winy, oczekuje na wyrok. Jego obrońca z urzędu nie komentował sprawy. Ogłoszenie wyroku wyznaczono na początek kwietnia.
Źródła informacji:
- French historian accused of stealing American war heroes’ dog tags to sell on eBay, washingtonpost.com.
- Historian pleads guilty to stealing dog tags, military records from National Archives, armytimes.com
- Maryland historian pleads guilty to stealing hundreds of military dog tags, historic items, officials say, foxnews.com.
- Ferreiro David S., Reclaiming Stolen History, archives.gov.
Dodaj komentarz