„Czego pan chce, pokoju czy wojny”. Jak Józef Piłsudski ustawił do pionu litewskiego dyktatora?
Jedno przemówienie Józefa Piłsudskiego wystarczyło, by zmusić Litwinów do zawarcia pokoju. Co i w jakich okolicznościach powiedział Marszałek?
„Qu’est-ce que vous voulez – la paix ou la guerre?”, a więc: „Czego pan chce, pokoju czy wojny?”. Pytanie to zadał Józef Piłsudski premierowi Litwy Augustinasowi Voldemarasowi po jego przemówieniu na posiedzeniu Ligi Narodów w Genewie 9 grudnia 1927 roku.
W grudniu 1926 roku doszło na Litwie do zamachu stanu, w wyniku którego na czele państwa stanęli nastawieni antypolsko i proniemiecko prezydent Antonas Smetona i premier Augustinas Voldemaras. Rząd litewski wprowadził do projektu konstytucji zapis, że stolicą państwa jest Wilno, oraz podtrzymał oficjalnie stan wojny pomiędzy Litwą i Polską.
Litwini zgłaszali pretensje do zagarniętych w 1920 roku w wyniku „buntu” gen. Lucjana Żeligowskiego Wilna i Litwy Środkowej, które inkorporowano do Polski dwa lata później. Nie uznawali argumentu, że większość mieszkańców tych terenów uważała się za Polaków.
Apogeum konfliktu
Napięcie we wzajemnych stosunkach rosło, apogeum osiągnęło w listopadzie 1927 roku, gdy po nieudanym przewrocie przeciwko dyktatorskim rządom Voldemarasa, popieranym przez mniejszość polską na Litwie i rząd RP, rozpoczęto represje wobec ludności polskiej. Strona polska zastosowała retorsje wobec Litwinów na Wileńszczyźnie.
W połowie listopada rząd Litwy wystosował skargę do Ligi Narodów, pomawiając Polskę o zamiar agresji na ziemie litewskie. Notę w tej sprawie wysłał także Związek Radziecki. Rząd polski wysłał 28 listopada notę, w której wyjaśnił, że nie żywi złych zamiarów wobec Litwy i pragnie nawiązać normalne kontakty handlowe i dyplomatyczne.
Nagły koniec wojny
Spór polsko-litewski był omawiany na posiedzeniu Ligi Narodów w grudniu 1927 roku. Na posiedzenie przyjechał sam marszałek Piłsudski, który, znudzony dyplomatycznymi wykrętami, na tajnym porannym posiedzeniu trzy razy pytał Voldemarasa: „wojna czy pokój?”. Tym energicznym wystąpieniem przyparty do muru premier Litwy wykrztusił: „pokój”.
Liga Narodów stwierdziła, że stan wojny między oboma krajami został zniesiony i zaleciła bezpośrednie negocjacje w celu przywrócenia stosunków dyplomatycznych. Polska uznała niezależność polityczną i nietykalność terytorialną Litwy, a sprawa mniejszości polskiej miała być uregulowana na forum Ligi Narodów.
Źródło:
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie jako jedno z haseł Leksykonu polskich powiedzeń historycznych. Pozycja autorstwa Macieja Wilamowskiego, Konrada Wnęka i Lidii A. Zyblikiewicz została opublikowana nakładem wydawnictwa Znak w 1998 roku.
Tytuł, lead, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, podział akapitów oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst poddano podstawowej obróbce redakcyjnej.
Zobacz, do czego zdolny był Józef Piłsudski
Andrzej Garlicki
Józef Piłsudski 1867-1935
Sklep | Format | Zwykła cena | Cena dla naszych czytelników |
paskarz.pl | 79.90 zł | 43.95 zł idź do sklepu » |
Czy mi się tylko tak wydaje, czy „bunt Żeligowskiego” rzeczywiście był co do przyczyn, przebiegu i skutków bliźniaczo podobny do wcześniejszych aneksji Teksasu i Hawajów przez USA oraz, sięgając czasów bliższych, niedawnego zajęcia Krymu przez Rosję? A jednak ocena tych zdarzeń ze strony Polaków jest diametralnie różna…
Oj polska dostanie Po dupie
Bedze placz i zgrzytanie zebow