Jest szansa na poznanie tożsamości dwóch polskich lotników, którzy polegli w czasie II wojny światowej

fot.domena publiczna Jeden z najsłynniejszych polskich pilotów wszech czasów – Stanisław Skalski (fot. domena publiczna).

Nadal nie odnaleziono szczątków 240 polskich pilotów, którzy zaginęli w czasie wojny na Zachodzie. Dzięki staraniom specjalistów z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie jest szansa, że poznamy tożsamość i miejsce pochówku przynajmniej dwóch z nich.

Naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego prowadzili poszukiwania na cmentarzu znajdującym się w belgijskim Lommel. W miejscowości tej znajduje się największa polska nekropolia w Belgii.

Ten cmentarz wojskowy powstał w 1946 roku, gdy na terenie całej Belgii zaczęto ekshumować poległych Polaków i przenosić ich w jedno miejsce. Łącznie w Lommel pochowano 257 osób. Wśród pogrzebanych są przede wszystkim żołnierze z dywizji generała Maczka oraz 24 lotników, w tym dwóch, których tożsamości do tej pory nie ustalono.

Genetyka w służbie historii

W trakcie prac grupy z PUM naukowcy odnaleźli szczątki dwóch niezidentyfikowanych osób. Przez zachowanie fragmentów kurtek mundurowych pilotów RAF oraz kamizelek ratunkowych można ich zidentyfikować jako lotników. Przypuszczalnie są to członkowie załogi bombowca.

Polscy naukowcy badają szczątki lotników. (fot. screen ze strony http://naukawpolsce.pap.pl/)

Dowodem na to, że znalezione szczątki należą do Polaków jest polski guzik z orłem w koronie. Doktor Andrzej Ossowski będący kierownikiem Zakładu Genetyki Sądowej PUM i koordynatorem Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, powiedział Polskiej Agencji Prasowej:

Zachowały się także fragmenty bardzo charakterystycznej kamizelki ratunkowej, które możemy oglądać na wielu zdjęciach naszych chłopaków. To są elementy, które nam bardzo pomagają, bo odnajdując fragmenty kamizelki wiemy, że mamy do czynienia z lotnikiem, a nie z żołnierzem innej formacji.

Teraz polscy naukowcy chcą przede wszystkim odkryć tożsamość pilotów. Ze szczątków pobrano próbki DNA, które pozwolą na ewentualną identyfikację. Można je będzie porównać z Polską Bazą Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów. Być może uda się powiększyć zidentyfikowaną do tej pory dzięki niej liczbę około 80 osób o dwie kolejne.