Chcesz podarować naprawdę niezwykły prezent? Dwa średniowieczne złote pierścionki mogą być twoje
Zaręczyny, rocznica ślubu, a może dzień matki? Niezależnie jaką wybierzesz okazję, ten upominek spodoba się każdej miłośniczce średniowiecza. Musisz tylko uzbroić się… w spory zapas gotówki.
Anonimowy poszukiwacz skarbów z hrabstwa Dorset w południowej Anglii natrafił w polu na dwa wykonane ze złota pierścionki, datowane na przełom XIV i XV stulecia. Znajdowały się one w tym samym miejscu, włożone jeden w drugi. Większy pierścień jest z rodzaju tych, które noszono na rękawiczkach. Mniejszy z kolei musiał się znajdować na tym samym palcu, ale pod materią okrywającą dłonie. Według znalazcy, nie zachowały się żadne ślady rękawic ani kości. Wyłącznie drogocenne ozdoby, które namierzył z pomocą wykrywacza metalu.
Zgodnie z sięgającą czasów średniowiecza tradycją prawną, w Anglii decyzje co do wszelkich znalezisk, na które trafiają prywatne osoby podejmują koronerzy – ci sami urzędnicy, których zadaniem jest poświadczanie przyczyny zgonu.
W tym przypadku koroner stwierdził, iż pierścienie nie interesują muzealników, a w związku z tym: mogą pozostać w rękach znalazcy, z prawem do dowolnego dysponowania nimi. Właśnie z tego względu opisane elementy biżuterii trafiły na aukcję, prowadzoną przez dom Duke’s Auctioneers z Dorchester.
Większy pierścień ma średnicę 22 milimetrów i waży 3,6 grama. Zdobią go cztery okrągłe ornamenty z motywem gwiazdy. Mniejsze ze znalezisk ma 19 milimetrów średnicy i waży 1,9 grama. Ozdobiono je gotycką literą R – stanowiącą być może inicjał właściciela. Przedmioty, według domu aukcyjnego, reprezentują styl francuski i mogły należeć do przybysza z kontynentu.
Aukcję zaplanowano na 12 października. Duke’s Auctioneers spodziewają się uzyskać na niej przynajmniej 25 000 funtów (ok. 120 000 złotych). Wartość większego pierścienia oszacowano na 20 000 funtów, mniejszego zaś – na 5000.
Dodaj komentarz