fot.domena publiczna Archeolodzy często trafiają na przedmioty charakterystyczne dla epoki brązu… O drewniane kosze i pudełka sprzed 3 500 lat jest już trudniej.

W szwajcarskich Alpach odnaleziono drewniane pudełko na jedzenie, które najwyraźniej zgubił wytrwały podróżnik – odkryto je bowiem u szczytu góry. Skąd wiadomo, że był to „lunch-box” a nie coś innego? Świadczą o tym pewne, zachowane do dziś ślady.

Archeolodzy natrafili na pojemnik dzięki temu, że stopniał lód. Przedmioty wykonane z materiałów takich jak skóra i drewno są szczególnie wartościowymi znaleziskami – trudno im dotrwać do naszych czasów.

Jednak to nie pierwszy tego typu „skarb” odkryty w Alpach. Mróz i lód konserwują materiały organiczne  na tyle dobrze, że to właśnie w wysokich górach badacze dokonują podobnych znalezisk.

W pudełku zachowały się nikłe ślady zbóż, takich jak pszenica i żyto, o czym świadczy przeprowadzona analiza chemiczna. Wygląda zatem na to, że w trakcie przeprawy tajemnicza osoba posilała się pełnoziarnistym odpowiednikiem dzisiejszej owsianki. Jest to znalezisko tym cenniejsze, że pozwala naukowcom na badanie ówczesnego stanu rolnictwa i tego, jak dane gatunki zbóż rozprzestrzeniały się na terenie Europy. To kolejny ważny punkt w odtwarzaniu realiów epoki brązu.

Źródło:

• 3,500-Year-Old ‚Lunch Box’ with Traces of Grain Found in Swiss Alps, livescience.com