Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Podróże z historią. Matera – duma czy wstyd Włochów?

Matera to jeden z obowiązkowych punktów wycieczek po południowej części Włoch.

fot.Tango7174/CC BY-SA 4.0 Matera to jeden z obowiązkowych punktów wycieczek po południowej części Włoch.

Piękna miejscowość o dramatycznej historii. Zaczęło się od jaskiń, skończyło na… kinowych hitach. Matera to jeden z obowiązkowych punktów wycieczek po południowej części Włoch.

W 2019 roku miasto było Europejską Stolicą Kultury, a jego historyczne części znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Trudno uwierzyć, że zaledwie kilka dekad temu Materę wysiedlono z powodu… skrajnej biedy i katastrofalnych warunków życia.

Sassi di Matera – miasto w skale

Pierwsi ludzie pojawili się tu prawdopodobnie blisko 10 tysięcy lat temu. Kwestią sporną pozostaje, od kiedy jaskinie w tym rejonie były zamieszkane w sposób ciągły. Jednak niezależnie od szacunków Matera jest zaliczana do najstarszych miast na świecie. Co przyciągnęło do niej osadników? 

Matera jest zaliczana do najstarszych miast na świecie

fot.Daniel Ventura /CC BY-SA 4.0 Matera jest zaliczana do najstarszych miast na świecie

Wiele ułatwiły wapienne skały kanionu wyrzeźbionego przez rzekę Gravina. Zarówno naturalne procesy erozji, jak i działalność ludzka, przyczyniły się do powstania sieci jaskiń. Sassi di Mareta (wł. kamienie z Matery) z czasem rozrosła się na pobliskie zbocza. Rzeźbionych w wapieniu domów nie łączyły ulice. Do sąsiednich mieszkań można było dostać się, przechodząc schodami z innego dachu.

Czytaj też: Podróże z historią. Odessa

Od powietrza, głodu, ognia i wojny…

W 251 roku p.n.e. osada oficjalnie pojawiła się w dokumentach jako miasto – pod nazwą Matheolla. Założycielem był Lucjusz Cecyliusz Metellus. Mieszkańcy od samego początku nie mieli szczęścia. Kolejne stulecia przyniosły Materze serię podbojów, szczególnie między VII a X wiekiem. Miasto przechodziło wówczas z rąk do rąk – pomiędzy różnymi plemionami germańskimi, Rzymem i Bizancjum. Jakby tego było mało, nękały je liczne zarazy. A od czasu do czasu zdarzały się tam trzęsienia ziemi.

Nie obyło się też bez problemów politycznych. W XV wieku władzę objął baron Giovanni Carlo Tramontano. Władca określany był jako chciwy, arogancki i okrutny, a wprowadzane przez niego podatki rujnowały miasto i służyły wyłącznie luksusowi barona. Czara goryczy została przelana 28 grudnia 1514 roku, gdy mężczyzna zażądał od mieszkańców 24 tysięcy dukatów na spłatę swojego długu. Pieniędzy nie zebrał. Dzień później został zamordowany pod kościołem. Jego żonę i dzieci tłum puścił wolno. Po śmierci barona Tramontano biły wszystkie dzwony w mieście. Mieszkańcy świętowali. Ówczesny król Neapolu, dowiedziawszy się o zbrodni, powiesił czterech mężczyzn. Najprawdopodobniej byli oni niewinni. Prawdziwych sprawców nigdy nie wydano.

Czytaj też: Największe zarazy w historii świata

Bóg trzyma się z daleka

Jeszcze w ubiegłym stuleciu można było powiedzieć, że Matera zatrzymała się w czasie. Co to oznacza? W XX wieku mieszkańcy wciąż zajmowali jaskinie i wnęki wydrążone w wapiennych skałach. Wielodzietne rodziny w jednym pomieszczeniu razem ze zwierzętami. Skromne łóżka celowo umieszczano na podwyższeniu – w pustej przestrzeni pod nimi mogły gnieździć się pisklęta. Bez wody, oświetlenia i kanalizacji. Komu udało się przeżyć wczesne dzieciństwo, ten szybko dostawał jakąś pracę. Większość mieszkańców była niepiśmienna.

O Materze nikt nie chciał pamiętać – była wstydem całego kraju, a Włosi mówili, że Bóg omija to miasto. I kto wie, co by się stało z miejscowością, gdyby milczenia nie przerwał wygnany przez Mussoliniego pisarz – Carlo Levi. W latach 40. opisał on katastrofalne warunki mieszkańców: głód, wilgoć, nieliczne meble i ciała zniszczone przez liczne choroby.

W XX wieku mieszkańcy wciąż zajmowali jaskinie i wnęki wydrążone w wapiennych skałach.

fot.Airin /CC BY-SA 1.0 W XX wieku mieszkańcy wciąż zajmowali jaskinie i wnęki wydrążone w wapiennych skałach.

Niespełna dekadę później miasto odwiedził ówczesny premier Alcide de Gasperi. Skromne domostwa nazwał slumsami, a całą Materę – narodową hańbą. I wtedy zaczął się cud. Napływ pieniędzy z powojennego planu Marshalla umożliwił odrodzenie Matery. Miejscowość rozbudowano. Wszyscy mieszkańcy zostali wysiedleni i przeniesieni do nowoczesnych domów poza dzielnicą Sassi. Duża część z nich po raz pierwszy w życiu zobaczyła wówczas wodę płynącą z kranu.

Jaskinie i kamienne domostwa długo stały opuszczone. Ludzie, którzy z czasem przywykli do lepszych warunków życia, znienawidzili Sassi. Gdy tylko rozpoczęły się dyskusje, co zrobić z dzielnicą, część dawnych mieszkańców była za pozostawieniem jej samej sobie, a nawet zrównaniem z ziemią. Ostatecznie wygrał pomysł ożywienia jaskiń. Rząd rozpoczął odbudowę i modernizację historycznej części miasta. Mimo to ludzie latami odmawiali powrotu. Prawdziwy rozkwit Matery nastąpił dopiero na przełomie tysiącleci.

Czytaj też: Dziwna choroba włoskich chłopów. Taniec do upadłego wywołany… ukąszeniem pająka?

Miasto jak z filmu

Liczne środowiska artystyczne zaczęły dostrzegać potencjał domów w wapiennych skałach. W 1993 roku Matera została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a w 2019 roku stała się Europejską Stolicą Kultury. Miasto pojawiło się na turystycznych mapach Włoch.

Obecnie trudno nie kojarzyć zakątków Sassi, nawet jeśli nigdy się tam nie było. Wszystko za sprawą przemysłu filmowego. Do 2021 roku schody, place i wąskie uliczki historycznej części Matery pojawiły się w 29 filmach. Najsłynniejsze z nich to „Pasja” Mela Gibsona i „Nie czas umierać” wytwórni Eon Productions. Miasto przyciąga rocznie ponad 600 tysięcy turystów, a niemal co czwarte mieszkanie można wynająć. W sezonie wakacyjnym setki zwiedzających podziwiają każdego dnia zarówno miejsca powstania znanych scen filmowych, jak i… świadectwo niewyobrażalnej nędzy dawnych mieszkańców.

Źródła:

  1. Guiffrida A., The miracle of Matera: from city of poverty and squalor to hip hub for cave-dwellers, www.theguardian.com [dostęp: 5.07.2022].
  2. McGauley P. C., Matera 1945-1960: the history of a ‚national shame’, Londyn 2014.
  3. Varriale R., Re-Inventing underground space in Matera, “Heritage” 2(2), 2019.

Komentarze (2)

  1. word wipe Odpowiedz

    Napis jest intrygujący. To moja druga wizyta. Ironia polega na tym, że wszyscy odwiedzający psują atmosferę. Niemniej jednak korzyści uzasadniają wysiłek.

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.