Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

As myśliwski nagrodzony przez Hitlera i… Stalina

Radziecki as myśliwski Iwan Fiodorow to jedyny człowiek na świecie, który – nie będąc zdrajcą – otrzymał nagrody zarówno od Hitlera, jak i Stalina (zdj. poglądowe).

fot.U.S. Air Force photo /domena publiczna Radziecki as myśliwski Iwan Fiodorow to jedyny człowiek na świecie, który – nie będąc zdrajcą – otrzymał nagrody zarówno od Hitlera, jak i Stalina (zdj. poglądowe).

Radziecki as myśliwski Iwan Fiodorow to jedyny człowiek na świecie, który – nie będąc zdrajcą – otrzymał nagrody zarówno od Hitlera, jak i Stalina. Ciekawostką jest, że niemiecki Krzyż Żelazny z Liśćmi Dębu został mu wręczony w przededniu wybuchu wielkiej wojny ojczyźnianej.

Fiodorow potrafił pilotować wszystkie rodzaje samolotów, poczynając od dwupłatowca i szybowców, a kończąc na odrzutowcach. Uczestniczył we wszystkich konfliktach zbrojnych do lat 30. do 50. Zestrzelił 49 samolotów przeciwnika w indywidualnych pojedynkach i 47 w składzie grupy myśliwców. Niektóre epizody jego biografii są jak żywcem wyjęte z hollywoodzkiego filmu!

Iwan kocha niebo

Niezwykła była nie tylko wojskowa kariera tego człowieka, ale nawet jego narodziny. Poród rozpoczął się zimą – w trakcie podróży saniami. Dzieciństwo i wczesną młodość przyszły pilot spędził w ukraińskim Ługańsku. Niestety chłopiec nie miał możliwości podjęcia nauki w szkole i musiał zatrudnić się u bogatego chłopa.

Do 5-klasowej szkoły Iwan poszedł dopiero w wieku 12 lat. Okazał się na tyle bystrym i pojętnym uczniem, że naukę ukończył w ciągu 2 lat. Potem zaczął uczyć się fachu ślusarza, ale to zajęcie mu się nie podobało. Przerwał więc edukację i został maszynistą parowozu. Właśnie podczas podróży koleją po raz pierwszy ujrzał samolot i od razu zapragnął wznieść się w niebo. W lokalnym klubie lotniczym nauczył się latać na szybowcach. Oprócz tego – z myślą o karierze pilota – zawodowo uprawiał sporty: boks, koszykówkę, pływanie, a nawet… skoki akrobatyczne na motocyklu.

Możliwość zostania zawodowym pilotem pojawiła się dopiero w 1932 roku, gdy 18-letni Fiodorow rozpoczął służbę w Armii Czerwonej.

fot.domena publiczna Możliwość zostania zawodowym pilotem pojawiła się dopiero w 1932 roku, gdy 18-letni Fiodorow rozpoczął służbę w Armii Czerwonej.

Możliwość zostania zawodowym pilotem pojawiła się dopiero w 1932 roku, gdy 18-letni Fiodorow rozpoczął służbę w Armii Czerwonej. Wówczas ukończył szkołę lotniczą i już po roku został dowódcą eskadry. Zaczął szkolić młodszych kolegów.

Czytaj też: Turecki Krzyż nad Londynem

Bohater z Hiszpanii

W 1937 roku Iwan znalazł się w Hiszpanii, gdzie toczyła się wojna domowa. 17 czerwca tegoż roku zestrzelił pierwszy samolot przeciwnika. Wyczyny Fiodorowa sprawiły, że wrogowie nazwali go „czerwonym diabłem”. Pewnego razu, napotkawszy samolot „Fiat”, stoczył z nim 20-minutową walkę, a następnie zmusił pilota do lądowania na własnym lotnisku. Dwukrotnie staranował Messerschmitta Bf 109, choć twórcy maszyny uważali ją za „niezniszczalną”.

W ciągu roku w Hiszpanii Fiodorow wykonał 286 lotów bojowych, stoczył 36 bitew powietrznych, osobiście zestrzelił 11 samolotów wroga i 13 w grupie. Nagrodzono go Orderem Laurów Madrytu. Iwan był jednym z pięciu obywateli ZSRR, którzy dostąpili tego zaszczytu. Dolores Ibárruri, Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Hiszpanii, ucałowała go w policzek i podarowała mu… patefon.

Dwukrotnie staranował Messerschmitta Bf 109, choć twórcy maszyny uważali ją za „niezniszczalną”.

fot.Bundesarchiv, Bild 101I-662-6659-37 / Hebenstreit / CC-BY-SA 3.0 Dwukrotnie staranował Messerschmitta Bf 109, choć twórcy maszyny uważali ją za „niezniszczalną”.

Po powrocie z Hiszpanii pilot uczestniczył w kolejnych konfliktach, m.in. w wojnie z Finlandią. Wówczas zestrzelił 4 samoloty przeciwnika.

Krzyż Żelazny z Liśćmi Dębu

Jednym z punktów paktu o nieagresji pomiędzy Związkiem Radzieckim a Niemcami była wymiana doświadczeń pomiędzy wojskowymi tych państw. W jej ramach na przełomie 1940 i 1941 roku grupa niemieckich pilotów spędziła w ZSRR ponad 3 miesiące. Gospodarze pokazali swoim gościom m.in. myśliwiec I-16.

14 maja 1941 roku czterech rosyjskich pilotów, w tym Iwan Fiodorow, przybyło do Berlina. Jak po latach wspominał pilot, w owym czasie – wbrew oficjalnej radzieckiej propagandzie – zdawał sobie sprawę z nieuchronności wojny pomiędzy III Rzeszą a ZSRR. Dlatego jednym z celów jego pobytu w Niemczech było „pokazanie im, że będą mieli do czynienia z bardzo dobrymi pilotami”.

Jednym z punktów programu wizyty było spotkanie z Wilhelmem Messershmitem, konstruktorem słynnych samolotów. Potem goście udali się na pokaz lotniczy, na którym był obecny sam Adolf Hitler. Wśród prezentowanych samolotów był Heinkel He 100, który wciąż znajdował się na etapie testów i nie został w pełni przygotowany do użytkowania. Ale była to ukochana maszyna Hitlera i organizatorzy sprowadzili ją na pokaz, aby dogodzić swojemu wodzowi.

Wśród prezentowanych samolotów był Heinkel He 100, który wciąż znajdował się na etapie testów i nie został w pełni przygotowany do użytkowania.

fot.domena publiczna Wśród prezentowanych samolotów był Heinkel He 100, który wciąż znajdował się na etapie testów i nie został w pełni przygotowany do użytkowania.

Fiodorow chciał usiąść za sterami Heinkela, ale Niemcy nie zgodzili się ze względu na niedopracowanie samolotu. Iwan niepostrzeżenie wymknął się swoim gospodarzom, wsiadł do maszyny i wbił się w niebo. Pilotując nieznany sobie samolot, z łatwością wykonywał akrobację. Wyczyn radzieckiego gościa zadziwił Hitlera, który zaprosił Fiodorowa i pozostałych radzieckich towarzyszy na obiad. Po posiłku Führer wręczył Iwanowi małe pudełko, które ten otworzył w hotelu – w środku znajdował się Krzyż Żelazny z Liśćmi Dębu.

Gdy następnego dnia radzieccy piloci pojawili się na lotnisku, wszyscy wiedzieli o zaszczycie, który spotkał Iwana. Ale na piersiach Fiodorowa nie było orderu! Na pytanie, gdzie jest jego nagroda, pilot wskazał na obcas buta, do którego dzień wcześniej przybił krzyż: „Tutaj nosi się niemieckie ordery”.

Nie wiadomo, jak zareagowali Niemcy, ale już następnego dnia o zajściu dowiedział się radziecki ambasador. Dyplomata wezwał Fiodorowa na przysłowiowy dywanik i zbeształ go: „Nie można tak zachowywać się wobec naszego sojusznika!”. Iwan i jego koledzy wrócili do domu 17 czerwca, a pięć dni później „sojusznicy” zaatakowali Związek Radziecki.

Czytaj też: Dlaczego Hitler skazał na śmierć jednego ze swoich najbliższych przyjaciół?

Wielka wojna ojczyźniana

Naturalnym pragnieniem Fiodorowa była walka z najeźdźcą, ale konstruktor samolotów Ławoczkin twierdził, że dla testowania nowych samolotów bojowych jest mu potrzebny doświadczony pilot oblatywacz, a Iwan bezsprzecznie nim był. Dlatego dowództwo radzieckich sił powietrznych nie zgadzało się na wysłanie Fiodorowa na front, a pozostawiło go w mieście Gorki, gdzie trwały prace nad sprzętem wojskowym.

Lotnik postanowił… porwać samolot! Podczas lotu treningowego nie wrócił do bazy i udał się w kierunku linii frontu. Nie miał mapy, ale skoro był wytrawnym pilotem, to punktami odniesienia stały się dla niego rzeka Wołga i tory kolejowe. Dotarł do Kalinina i zgłosił się do tamtejszego dowództwa.

Był lipiec 1942 roku i już wkrótce Fiodorow został dowódcą oddziału lotniczego. We wrześniu tegoż roku zlecono mu skompletowanie jednostki składającej się z samych asów myśliwskich. Zadanie zostało wykonane i Fiodorow został odznaczony Orderem Wojny Ojczyźnianej I stopnia. Następnie Iwana wysłano na front, gdzie zestrzelił 134 hitlerowskie samoloty i staranował 6.

Za takie osiągnięcia piloci otrzymywali najwyższe odznaczenie państwowe – gwiazdę Bohatera Związku Radzieckiego. Ale Fiodorowa nagroda omijała… Czy chodziło o jego niesubordynację i ucieczkę na front? A może incydent z niemieckim Krzyżem Żelaznym? Możliwe też, że na braku gwiazdy zaważyła bójka w restauracji, którą podchmielony Iwan stoczył w moskiewskiej restauracji?

Po wojnie Fiodorow jako pilot oblatywacz kontynuował współpracę z Ławoczkinem, który podczas wizyty u Stalina upomniał się o nagrodę dla swojego pracownika. Wódz uważnie wysłuchał swojego gościa i mruknął: „Rozpatrzymy tę sprawę”. 5 marca 1948 roku Iwan otrzymał upragnioną gwiazdę Bohatera Związku Radzieckiego z rąk Józefa Stalina. W 1954 roku odszedł do cywila.

Bibliografia:

  1. Иван Федоров: как советский летчик был награжден Гитлером и Сталиным одновременно https://news.rambler.ru/troops/39570151/?
  2. М. Саблина, Легенда советской авиации. Лётчика Фёдорова наградил и Гитлер, и Сталин. https://aif.ru/society/history/legenda_sovetskoy_aviacii_lyotchika_fyodorova_nagradil_i_gitler_i_stalin
  3. Film dokumentalny „Воздушный штрафбат”, reż. M. Kałmykow

Komentarze (1)

Odpowiedz na „marekAnuluj pisanie odpowiedzi

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.