Polska bankowość, czyli działalność Pocztowej Kasy Oszczędności po 1918 roku
Jak wyglądała polska bankowość po 1918 roku? Czy po odzyskaniu niepodległości poradziliśmy sobie z jej utworzeniem na naszych ziemiach? Warto przyjrzeć się historii Pocztowej Kasy Oszczędności – organizacji, która miała duży wpływ na dzieje naszego kraju.
Hubert Ignacy Linde (polski działacz gospodarczy i państwowy, minister skarbu II RP oraz poczt i telegrafów) był człowiekiem wielce pomysłowym – już w listopadzie 1918 roku zaproponował przejęcie przez Polską Komisję Likwidacyjną czynności wiedeńskiej PKO i otwarcie w Krakowie centrali o podobnym charakterze, pod nazwą Polski Bank Czekowy.
Premier Jędrzej Moraczewski wykorzystał sytuację – i kiedy niemieckie wojska ustępowały z Warszawy, zażądał uruchomienia analogicznej placówki w stolicy. 7 lutego 1919 roku Józef Piłsudski, Ignacy Jan Paderewski oraz wspomniany Hubert Linde podpisali dekret o powołaniu Pocztowej Kasy Oszczędności jako „państwowej instytucji obrotu pieniężnego”, podlegającej Ministerstwu Poczt i Telegrafów (osobowość prawną zyskała dopiero 19 maja 1920 roku – pojawiła się wtedy funkcja prezesa i tzw. Komitet Dyrekcyjny). W art. 1 dekretu możemy przeczytać:
Działalność Pocztowej Kasy Oszczędnościowej obejmuje: 1) przyjmowanie i wypłatę wkładów oszczędnościowych; 2) obrót przekazowy: czekowy i kliryngowy; 3) kupno i sprzedaż państwowych papierów wartościowych; 4) inkaso wekslowe; 5) eskontowanie papierów wartościowych wylosowanych; 6) przekazywanie sum za granice Państwa; 7) przechowywanie papierów wartościowych itp.
Jednym z pierwszych celów stało się wprowadzenie do obiegu polskiego złotego zamiast pochodnej marki niemieckiej – marki polskiej.
Kasy oszczędności i siedziby w Polsce
Idea sieci placówek pocztowych, które miałyby służyć do gromadzenia oszczędności, narodziła się w Wielkiej Brytanii, gdzie w 1861 roku powstała pierwsza pocztowa kasa oszczędności. Z kolei w latach 80. XIX wieku w Wiedniu z inicjatywy Georga Cohna powołano Österreichische Postsparkasse. Instytucja ta, podległa Ministerstwu Handlu, stała się szczególnie ważna przy tworzeniu podobnych kas na naszych terenach.
Siedziba banku w Warszawie znajdowała się w wybudowanym w 1922 roku gmachu (dzisiaj Poczta Główna). Był to pierwszy budynek publiczny wybudowany w stolicy po odzyskaniu niepodległości. W czasie powstania warszawskiego mieścił się tam szpital polowy oraz siedziba dowódcy powstania płk. Antoniego Chruściela ps. „Monter”. Stąd również nadawała główna powstańcza radiostacja „Błyskawica” (od 8 sierpnia 1944).
Budynek został zniszczony we wrześniu 1944 roku (do szybu windy wleciała bomba, a oprócz skarbca wszelkie pomieszczenia legły w ruinie), a następnie odbudowany na początku lat 60. XX wieku bez najwyższej kondygnacji.
Bank posiadał również placówki w innych miastach kraju: w Poznaniu od 1921 roku, Katowicach od 1922, Krakowie od 1924, Łodzi od 1925 (ponownie od 1930), Wilnie od 1929, we Lwowie od 1930 i w Gdyni od 1930 roku. Wykorzystywał także ponad 4 tysiące placówek pocztowych. W latach 30. XX wieku wybuchł wielki kryzys, który nie spowodował spadku zainteresowania PKO, ponieważ instytucja ta cieszyła się dużym zaufaniem i była postrzegana jako bezpieczniejsza od innych banków prywatnych.
Czytaj też: Sześć milionów głodujących. Jak wyglądało życie zwykłych Polaków w II Rzeczpospolitej?
Działalność zagraniczna i wybuch wojny w kraju
W 1929 roku z inicjatywy PKO powstała Polska Kasa Opieki. Choć formalnie niezależna, była częścią Pocztowej Kasy Oszczędności. Została utworzona, by pomagać naszym rodakom za granicą. Jej pierwszy oddział został otwarty w Paryżu 4 lutego 1930 roku. Szybko zaczęto otwierać także kantory wymiany na granicy z Niemcami, głównie dla emigracji sezonowej. W 1931 roku działalność rozpoczęła polska placówka oszczędnościowa w Buenos Aires pod nazwą Banco Polaco – Polska Kasa Opieki. Inne otwierały się m.in. w Stanach Zjednoczonych i Tel Awiwie.
Przygotowania do wybuchu wojny PKO rozpoczęła już w czerwcu 1939 roku. W centrali wybudowano schrony przeciwlotnicze. 2 września 1939 roku prezes PKO Henryk Gruber wydał zarządzenie, by Centrala PKO i oddziały położone na lewym brzegu Wisły wyłamały kasetki i wywiozły ich zawartość do Lwowa (w tym dniu wynajętych przez klientów było 5980 kasetek).
Trzy dni później sporządzono wykaz papierów wartościowych. Zapakowane w skrzynie nie zostały wywiezione – pozostały w Warszawie i miało to zasadnicze znaczenie dla ich bezpieczeństwa oraz obrony Centrali PKO przed likwidacją przez okupanta. Sprzedaż papierów wartościowych w czasie wojny stanowiła główne źródło wpływów gotówkowych PKO. Ich posiadanie pozwalało zarządowi odsuwać momentu likwidacji instytucji aż do wybuchu powstania. Od 9 września 1939 do stycznia 1940 roku wszystkie kasy oszczędności i banki były otwarte. Decyzją konferencji bankowej wypłacano po 50 złotych tygodniowo, w trudnych przypadkach nawet 100 złotych.
Bank podczas wojny wypłacał emerytom przedwojennym PKO najpierw 200 a potem 500 złotych, dodatkowo także zasiłki dla pracowników. Zachowali oni prawo do pomocy lekarskiej. Wydawano także codziennie porcję zupy z chlebem (bezpłatnie!), a wdowy i dzieci po pracownikach, którzy osiągnęli staż 10 lat, a ich miejsce pobytu nie było znane – otrzymywały zasiłki z wpłaconych składek aż do ich wyczerpania.
Co ciekawe, pracownicy opodatkowali się jesienią 1939 roku w skali progresyjnej od 2 do 7% swoich głodowych poborów na rzecz osób zwolnionych oraz ich rodzin i postanowienia tego nie zmienili do wybuchu powstania.
Od 20 listopada do 5 grudnia 1944 roku trwała ewakuacja skarbca walorowego. Samochodami ciężarowymi wywożono wszelkie dobra do Pruszkowa – księgi buchalteryjne, kartoteki kontowe, papiery wartościowe, teczki personalne, różnego rodzaju maszyny oraz dwa worki pieniędzy (około 2 600 000 złotych). Z gmachu przy ulicy Matejki ewakuowano przygotowane przez Dział Ubezpieczeń na Życie kartoteki ubezpieczeniowe, inne ważne dokumenty oraz księgi rachunkowe. Materiał dostarczono do Krakowa i złożono w skarbcu Banku Emisyjnego.
Po wojnie działalność kasy została wznowiona. 1 stycznia 1950 roku Pocztowa Kasa Oszczędności została zlikwidowana, jej majątek oraz tradycje przejęła równocześnie utworzona Powszechna Kasa Oszczędności. W latach 50. XX wieku bank otwierał oddziały m.in w dużych zakładach pracy, hotelach czy na dworcach kolejowych.
W latach 70. XX wieku rozpoczęła się komputeryzacja. Zostały wprowadzone maszyny Mińsk 32, które rozliczały książeczki PKO. W 1973 roku PKO wprowadziło specjalny program sprzedaży Fiatów 126p, popularnych „maluchów”. Założenie było proste – posiadacze książeczek oszczędnościowych wpłacali na nie raty, a po uzbieraniu pełnej sumy mogli odebrać samochód. Duże zainteresowanie spowodowało, że kolejność wydawania „maluchów” trzeba było ustalać na podstawie losowania.
W 1975 roku PKO została włączona do Narodowego Banku Polskiego. Nie była to swoista likwidacja, lecz wchłonięcie. Po 12 latach PKO odzyskała samodzielność.
Bibliografia:
- Dziekoński T., K.O. Jej idee rozwojowe i znaczenie w życiu gospodarczym państwa, rola urzędów pocztowych w jej działalności, Warszawa.
- Kasprzycki J., Korzenie miasta. Tom II. Śródmieście Północne, Warszawa 2004.
- Kościałkowski W., Pocztowa Kasa Oszczędności (P.K.O) na emigracji, Warszawa 1932.
- Leksykon finansowo-bankowy, pod. red. Władysław L. Jaworski, Warszawa 1991.
- Morawski W., Słownik Historyczny Bankowości Polskiej do 1939 roku, Warszawa 1998.
- Nowak M., Włudyka T., Pocztowa Kasa Oszczędności w II Rzeczpospolitej. Tło, ustrój prawny, główne kierunki działania, Kraków 1993.
- Pocztowa Kasa Oszczędności. Postal Saving Bank, Warszawa 1947.
- Wojdaliński R., Pocztowa Kasa Oszczędności w okresie okupacji hitlerowskiej, Warszawa 1967.
Dodaj komentarz