fot.domena publiczna Akcja „Reinhardt”. Żydzi w wagonie towarowym w drodze do obozu zagłady.

„Nie mogę stwierdzić, że Holokaust był prawdziwym, historycznym wydarzeniem; nie mam do tego kompetencji jako pracownik systemu szkolnictwa” – oznajmił dyrektor jednej z amerykańskich szkół średnich. Tłumaczył, że w ten sposób zachowuje „polityczną neutralność” względem niemieckiego ludobójstwa. Za te poglądy został zwolniony ze stanowiska.

Kontrowersyjne opinie dyrektora szkoły średniej w Boca Raton na Florydzie wyszły na jaw po tym, jak lokalna gazeta „The Palm Beach Post” opublikowała jego mailową korespondencję z kwietnia ubiegłego roku z rodzicami jednego z uczniów placówki.

Mężczyzna w wiadomościach pisał między innymi, że „Nie wszyscy wierzą, iż Holokaust naprawdę się wydarzył” i choć szkoła oferuje kursy i lekcje traktujące o Zagładzie, to są one fakultatywne, gdyż nie można „narzucać” podopiecznym wiedzy na ten temat. Jak argumentował:

Nie mogę stwierdzić, że Holokaust był prawdziwym, historycznym wydarzeniem; nie mam do tego kompetencji jako pracownik systemu szkolnictwa. Pozwalam natomiast na przedstawianie informacji na ten temat w ramach zajęć na terenie szkoły.

Rodzice i uczniowie mogą sami zadecydować, czy w nie wierzą. Podobnie postępuję w przypadku informacji o procederze niewolnictwa.

Sprawa wywołała falę krytyki i oburzenia w środowiskach żydowskich w południowej Florydzie (dokąd po wojnie wyemigrowało wielu ocalałych – do dziś odsetek uciekinierów, którzy uniknęli Zagłady, jest tam jednym z najwyższych na świecie). Kilka tysięcy osób złożyło podpisy pod petycją o usunięcie dyrektora ze stanowiska.

Ostatecznie na początku tego tygodnia władze zadecydowały, że mężczyzna nie będzie już dłużej piastował funkcji dyrektora szkoły średniej. Co nie oznacza, iż skończył karierę nauczycielską. Jak ogłoszono, były dyrektor trafi do innej placówki w rejonie.

fot.domena publiczna Żydówki w obozie Auschwitz Birkenau wyznaczone do pracy przymusowej.

Floryda jest jednym ze stanów, w których – przynajmniej oficjalnie – walczy się ze zjawiskiem zanikania pamięci o Holokauście. Jak widać wiele jest jeszcze w tej kwestii do zrobienia, tym bardziej, że pod względem historycznym jest to jeden z najlepiej udokumentowanych aktów ludobójstwa w dziejach. Specjaliści nie podważają więc jego prawdziwości – choć spierają się między innymi o liczby ofiar czy nasilenia tego bestialskiego procederu.

Na przykład biomatematyk z Uniwersytetu w Tel Avivie, analizując nieuwzględniane dotąd dane, zrewidował niedawno dotychczasowe szacunki liczby ofiar akcji Reinhardt. Wyniki, które otrzymał są zatrważające. Według jego wyliczeń od sierpnia do października 1942 roku Niemcy mordowali po 15 tysięcy Żydów dziennie.

Źródło informacji:

• Sarah Mervosh, Principal Who Tried to Stay ‘Politically Neutral’ About Holocaust Is Removed, The New York Times (dostęp: 12.07.2019).