Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Prawie połowa Polaków wywodzi się z tej samej linii genetycznej – od jednej z siedmiu „pramatek Europy”

Zgodnie z hipotezą mitochondrialnej Ewy wszyscy współcześni ludzie wywodzą się z linii genetycznej jednej kobiety. Dla poszczególnych rejonów wyróżnia się jednak również bliższe obecnym czasom "pramatki". W Europie ich głównych linii genetycznych jest siedem (ilustracja poglądowa).

fot.Ludela/CC BY-SA 3.0 Zgodnie z hipotezą mitochondrialnej Ewy wszyscy współcześni ludzie wywodzą się z linii genetycznej jednej kobiety. Dla poszczególnych rejonów wyróżnia się jednak również bliższe obecnym czasom „pramatki”. W Europie głównych linii genetycznych jest siedem (ilustracja poglądowa).

Polacy to faktycznie (prawie) jedna rodzina – dowodzą najnowsze badania łódzkich naukowców. Wynika z nich, że zdecydowana większość mieszkańców naszego kraju pochodzi od siedmiu „pramatek Europy”. A to nie wszystko! Niemal połowa z nas wywodzi się z linii genetycznej jednej z nich, Heleny.

Analizy przeprowadzone przez badaczy z Pracowni Biobank Katedry Biofizyki Molekularnej Uniwersytetu Łódzkiego wykazały, iż populacja naszego kraju wywodzi się w przeważającej części z siedmiu głównych żeńskich linii genetycznych, umownie nazywanych „pramatkami Europy”. Określenie to stworzył w wydanej w 2001 roku książce profesor Bryan Sykes (w Polsce publikacja „Siedem matek Europy” ukazała się trzy lata później).

„Pramatki”, nazwane imionami Helena, Urszula, Xenia, Katarzyna, Tara, Velda oraz Jaśmina, są przodkiniami 95% dzisiejszych Europejczyków. Aż 43% Polaków wywodzi się z linii genetycznej tej pierwszej. Do linii U (Urszula – najstarszej, której ślady pochodzą sprzed 45 tysięcy lat) należy mniej więcej 20% naszych rodaków, a do linii J (Jaśmina, stosunkowo najmłodszej, liczącej 8 tysięcy lat, charakterystycznej dla Bliskiego Wschodu i Bałkanów) – około 10%.

Potomkowie „Heleny” występują najczęściej również w Europie Zachodniej (szczególnie w Hiszpanii i Portugalii), natomiast bardzo rzadko można ich znaleźć w północnej części kontynentu. „Uważa się, że pierwsze grupy ludzi należące do tej linii genetycznej pojawiły się w Europie ok. 20 tys. lat temu na terenach południowej Francji” – tłumaczy doktor Justyna Jarczak z Pracowni Biobank.

Z badań łódzkich naukowców wynika, iż populacja polska jest raczej jednorodna pod względem genetycznym. Haplogrupy azjatyckie (C, D, R, A, G, Z, B, F) oraz afrykańskie (N, L, M) występują u mniej niż 1 procenta osób. Poziom zróżnicowania określano na podstawie DNA mitochondrialnego. Jak wyjaśnia badaczka:

Warto podkreślić, że za pomocą mitochondrialnego DNA możemy określić żeńską linię genetyczną, ponieważ ten rodzaj DNA jest przekazywany prawie wyłącznie przez kobiety. Co więcej, zmiany zachodzą w nim bardzo rzadko a więc możemy cofnąć się w czasie o wiele pokoleń, do czasów bardzo odległych.

Mitochondrialne DNA jest dziedziczone niemal wyłącznie w linii żeńskiej (na zdj. dwa mitochondria z płuca ssaka).

fot.Louisa Howard/domena publiczna Mitochondrialne DNA jest dziedziczone niemal wyłącznie w linii żeńskiej (na zdj. dwa mitochondria z płuca ssaka).

Co ciekawe, w niektórych regionach (m.in. w województwach łódzkim i świętokrzyskim) zróżnicowanie genetyczne Polaków jest większe. „Można to wyjaśnić historią procesów demograficznych w Polsce, takich jak przesiedlenia i migracje ludności lub relatywnie słabsza urbanizacja i wyższy wskaźnik zatrzymania ludności wiejskiej w niektórych regionach” – mówi doktor Jarczak.

Badania DNA mogą dostarczyć wielu informacji na temat procesów społecznych oraz punktów zwrotnych w historii danej populacji. Niedawno genetycy odkryli na przykład, że uczestnicy krucjat byli zdecydowanie bardziej różnorodni pod względem pochodzenia, niż przypuszczano.

Źródło informacji:

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.