"Dziś historycy mają swoje wielkie święto". Prof. Timothy Snyder otrzymał doktorat honoris causa UMCS

Wręczenie prof. Timoty'emu Snyderowi tytułu doktora honoris causa (fot. Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS)

fot.Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS Wręczenie prof. Timoty’emu Snyderowi tytułu doktora honoris causa (fot. Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS)

W poniedziałek amerykański historyk i profesor Yale, od lat niezmiennie zafascynowany historią Europy Środkowej i Wschodniej, otrzymał tytuł doktora honoris causa UMCS. Tylko u nas sprawę komentuje polski wydawca jego książek.

Timothy Snyder przyszedł na świat w 1968 roku w Ohio. Urodzony w samym środku zimnej wojny historyk podjął studia na Brown University, gdzie zainteresował się dziejami Europy Środkowej i Wschodniej. W szczególności jego uwagę zaprzątają dzieje narodów i ludów, które żyły na terytorium Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Profesor jest poliglotą (zna dwanaście języków, w tym polski), co w znaczący sposób ułatwia mu badanie i rozumienie zajmujących go zagadnień. Pozycją, która przyniosła mu największy rozgłos, są wielokrotnie nagradzane „Skrwawione Ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem”.

Książkę przełożono na trzydzieści trzy języki. Oprócz tego Timothy Snyder napisał między innymi „O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestu wieków” oraz „Rekonstrukcja narodów: Polska, Ukraina, Litwa i Białoruś, 1569-1999”, a także niezliczoną ilość artykułów naukowych. Wygłosił też wiele referatów i udzielił niejednego wywiadu.

Uroczystość przyznania Snyderowi doktoratu honoris causa odbyła się 22 października w Auli Uniwersyteckiej na Wydziale Prawa i Administracji UMCS. Jak możemy przeczytać w materiale opublikowanym na stronie Uniwersytetu, uczelnia zdecydowała się go uhonorować:

w uznaniu za wybitny wkład w rozumienie historii XX stulecia i odwagę głoszenia prawd trudnych, za stałe przypominanie o etycznym wymiarze pracy historyka i społecznej odpowiedzialności intelektualisty, za wyjątkową umiejętność pokazywania dziejów Polski w szerszej, europejskiej perspektywie oraz za długoletnią i owocną współpracę z Uniwersytetem.

fot.Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS Uroczystość na UMCS (fot. Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS)

Uroczystość nadania tytułu prof. Snyderowi zgromadziła na auli UMCS wielu znamienitych gości. Dr hab. Jan Pomorski, kierownik Zakładu Metodologii Historii UMCS, a jednocześnie promotor nadania tytułu doktora honoris causa prof. Snyderowi wygłosił laudację. W uroczystości uczestniczył także prof. Norman Davies. Jak możemy przeczytać w materiale przygotowanym przez „Wyborczą” badacz stwierdził:

Tim Snyder zawsze był obiecujący, ale przez te lata wyrósł na światową sławę. Muszę powiedzieć, że stary koń, taki jak ja, cieszy się bardzo, jak młody źrebak naukowy biegnie lepiej i dalej niż ten stary. Tim Snyder jest nie tylko historykiem. On jest naukowcem moralnym, który zawsze pokazuje więcej niż same fakty i daty historii.

fot.Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS Uroczystość na UMCS. Prof. Snyder z figurką w ręce (fot. Bartosz Proll, dzięki uprzejmości UMCS)

O komentarz w sprawie tego zaszczytnego wyróżnienia, jakie otrzymał prof. Timothy Snyder, poprosiliśmy polskiego wydawcę jego książek. Jak powiedział nam Maciej Gablankowski z wydawnictwa Znak Horyzont, które wypuściło na polski rynek m.in. „O tyranii” i „Skrwawione ziemie”:

Równo dwadzieścia pięć lat temu w tej samej uczelni swój pierwszy doktorat honoris causa odebrał Norman Davies. Teraz swój pierwszy odbiera Timothy Snyder. Trzeba powiedzieć, że Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie ma nosa do swoich doktorów honoris causa.