Pracownik IPN, który wywołał karczemną awanturę na oficjalnym spotkaniu ukarany
W poniedziałek informowaliśmy o karczemnej awanturze i wulgarnych komentarzach w mediach społecznościowych, na jakie pozwolił sobie Piotr Szubarczyk z Biura Edukacji Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. IPN wreszcie zareagował.
Afera wybuchła po spotkaniu informacyjnym dotyczącym budowy pomnika żołnierzy wyklętych, w którym wziął udział między innymi Piotr Szubarczyk z Biura Edukacji Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. Gdy w trakcie rozmowy pojawiły się głosy przypominające o niejednoznacznym postrzeganiu podziemia antykomunistycznego przez wiele osób, przedstawiciel Instytutu stracił panowanie nad sobą.
Doszło do ostrej wymiany zdań, podczas której Szubarczyk obrażał oponenta, nawet mimo upomnień ze strony publiczności. Po spotkaniu reprezentant państwowej instytucji pozwolił sobie także na napastliwe i wulgarne komentarze w mediach społecznościowych, między innymi pod adresem osób, które się na nim zjawiły.
Postawa pracownika IPN wywołała oburzenie opinii publicznej. W komentarzach czytelnicy wielu serwisów poddawali w wątpliwość, czy instytucja w jakikolwiek sposób zareaguje na ten uwłaczający godności urzędnika państwowego wybryk. Wreszcie 12 kwietnia w portalu Facebook Instytut Pamięci Narodowej, Oddział w Gdańsku opublikował oświadczenie w sprawie. Możemy w nim przeczytać:
Wobec pracownika wyciągnięte zostały surowe konsekwencje dyscyplinarne przewidziane w kodeksie pracy, to jest kara nagany na piśmie ze wszystkimi następstwami, w tym finansowymi. Pracodawca decydując się na wymierzenie kary nagany, miał na względzie długoletnią pracę w Instytucie oraz fakt, że do osiągnięcia wieku emerytalnego został pracownikowi jedynie rok, a także wyrażenie żalu za zachowania niedopuszczalne dla urzędnika państwowego, których kategorycznie nie akceptujemy.
Także Piotr Szubarczyk wydał oświadczenie w sprawie swojego zachowania podczas pamiętnego spotkania. Nie przeprosił wprost, jednak w tekście opublikowanym w serwisie Facebook uznał, że jego postawa była „wysoce niewłaściwa”. Komentatorzy pod jego wpisem wyrażają przypuszczenie, że pracownik IPN został do tych przeprosin zmuszony przez swoich przełożonych.
Źródła informacji:
- Profil Facebook Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku [dostęp: 13.04.2018].
- Profil Facebook Piotra Szubarczyka [dostęp: 13.04.2018].
Dodaj komentarz