Księgowy z Auschwitz współodpowiedzialny za śmierć 300 000 osób twierdzi, że jest zbyt stary, by iść do więzienia

fot.domena publiczna Oskar Gröning, księgowy z Auschwitz. (fot. domena publiczna)

O sprawie Oskara Gröninga, księgowego z Auschwitz-Birkenau, ochotnika Waffen-SS pisaliśmy już gdy niemiecki sąd postanowił skazać go na karę więzienia. Teraz nazista próbuje wykręcić się od odsiadki, odwołując się do Trybunału Konstytucyjnego.

Oskar Gröning był zdecydowanym zwolennikiem nazizmu. Do SS wstąpił w wieku 19 lat, a w formacji wykorzystano jego wiedzę z zakresu administracji. Siedział za biurkiem, zajmując się księgowością, a jednocześnie był wojskowym. Taki układ najbardziej mu odpowiadał. Po tym, gdy SS zdecydowało, że praca, jaką wykonywał do tej pory Gröning będzie zarezerwowana dla rannych i inwalidów, jego skierowano do Auschwitz. W obozie zajmował się selekcjonowaniem dobytku mordowanych, w tym biżuterii i pieniędzy. Po wyjściu z niewoli brytyjskiej w 1948 roku spokojnie żył w Niemczech przez kilkadziesiąt lat.

Czy sprawiedliwości stanie się zadość?

Sprawiedliwość upomniała się o niego w roku 2014, gdy miał 93 lata. Oskarżono go o pomoc w zamordowaniu 300 000 osób. W czasie procesu Gröning nie próbował zaprzeczać temu, że dokładnie wiedział, co dzieje się w Auschwitz i nie zasłaniał się wykonywaniem rozkazów. Został skazany, jednak obrona złożyła odwołanie. Sąd wyższej instancji podtrzymał wyrok.

Jak przypomina „Times of Israel”, w zeszłym miesiącu sąd apelacyjny stwierdził, że nazista może odsiedzieć wyrok mimo zaawansowanego wieku. Teraz słynny księgowy z Auschwitz próbuje na nowo uciec się do kruczków prawnych, by uniemożliwić wykonanie kary.

Nazista próbuje się wykręcić od wyroku. Osoby które pomógł wyprawić do komór gazowych nie mogły powołać się na konstytucję.

fot.Piotr Drabik/CC BY 2.0 Nazista próbuje się wykręcić od wyroku. Osoby które pomógł wyprawić do komór gazowych nie mogły powołać się na konstytucję.

Adwokatka byłego esesmana twierdzi, że należy zbadać jej klienta pod kątem zdolności do odbycia kary. Wyrok skazujący został przez obronę zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego. Jakie uzasadnienie tego odwołania podają adwokaci Oskara Gröninga? Otóż odbywanie kary może ponoć, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia, naruszać jego konstytucyjne prawo do życia.

Drogę do skazywania podobnych Oskarowi Gröningowi uczestników masowych zbrodni niemieckich z okresu II wojny światowej otworzył proces Iwana Demjaniuka. Osądzenie po latach tego strażnika z Sobiboru stworzyło precedens pozwalający ścigać nie tylko ludzi bezpośrednio mordujących więźniów, ale też innych, wspierających funkcjonowanie obozów, w tym administratorów czy kucharzy. W sprawie Oskara Gröninga będziemy w dalszym ciągu śledzić bieg wypadków i poinformujemy, jak niemiecki wymiar sprawiedliwości poradzi sobie z jego skargą.