Polarna księżniczka odsłania swą twarz. Niezwykłe znalezisko na Syberii
Zmarła 800 lat temu, ale dzięki niesamowitemu splotowi wydarzeń jej ciało pozostało świetnie zachowane. Prawdopodobnie należała do plemiennej arystokracji. A odkrycie jej grobowca zmieniło zupełnie podejście naukowców do badanej społeczności.
Zmumifikowane szczątki kobiety w nekropolii Zielony Jar koło miasta Salechard nad Obem są niezwykłe choćby z racji płci pochowanej osoby. Wszystkie wcześniej odkryte groby należały do mężczyzn i dzieci, a znalezisko zmienia zupełnie dotychczasowe wyobrażenia o tej nekropolii.
Zespół naukowców z Instytutu Problemów Rozwoju Północnego Syberyjskiego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk w Tiumeniu szacuje, że odnaleziona kobieta miała około 155 cm wzrostu i mniej więcej 35 lat w chwili śmierci w XII wieku. Jej delikatne rysy są nadal widoczne, wciąż ma długie rzęsy, bujne włosy i imponujące zęby. Została pochowana z brązowymi pierścieniami świątynnymi.
Mumifikacja jej zwłok nastąpiła zupełnie przypadkowo. Pomógł zimny klimat oraz… kawałki miedzianego czajnika, umieszczone na jej twarzy, którą zawinięto w skóry zwierzęce (zapewne renifera) i korę brzozową. Taka naturalna konserwacja w warunkach polarnych jest niezwykle rzadka. Nawet jej organy wewnętrzne pozostały nienaruszone.
Kobieta była członkinią nieznanej cywilizacji łowców i rybaków, która mieszkała na północy Syberii. Poprzednie znaleziska w Zielonym Jarze zawierały brązowe miseczki pochodzące z starożytnej Persji, znajdującej się około 6000 kilometrów na południowy zachód.
Badania szczątków, w tym próbek mózgu za pomocą analizy DNA, będą przeprowadzane przez wspólny zespół rosyjskich i koreańskich naukowców. Potrwają około roku. Badacze mają nadzieję zrekonstruować całą twarz kobiety.
Źródła informacji:
- Anna Liesowska, Meet the mummified Polar beauty, her long eyelashes and hair still intact after 900 years, The Siberian Times.
- Woman’s Preserved Head Discovered in Arctic Cemetery, Archaeology.
Świątynne pierścienie, świątynie? Skąd taki pomysł i na jakiej podstawie? Nad Obem?
świątynia to nie tylko gotycka katedra czy Panteon, ale także święte drzewo, święty krąg kamienny, gontyna, grota, czyli każde miejsce, które dla danej społeczności jest sacrum. A nad Obem ówczesna społeczność zapewne miała zarówno potrzeby duchowe, jak i ludzi, którzy je w jakimś sensie zaspokajali. Choćby – szamanów.
Co działo się z kobietami po śmierci, czy wiadomo dlaczego nie znaleziono ich pochówków?
Niestety, nie wiadomo tego. Być może miały osobne cmentarzysko, jednak na jego ślady nie natrafiono.