Najważniejsze rocznice

fot.William Henry Shelton/domena publiczna Nat Turner został schwytany i stracony po dwóch miesiącach od powstania.

21 sierpnia 1831 roku wybuchła rebelia Nata Turnera, zwana również powstaniem z Southampton. Bunt czarnoskórych niewolników został zdławiony w ciągu trzech dni.

Nat Turner był niewolnikiem należącym do Josepha Travisa. W młodości nauczył się czytać i pisać. Był głęboko religijny – utrzymywał, że miewa wizje, które interpretował jako „wiadomości od Boga”. Na taką właśnie wiadomość czekał, by zbuntować się przeciwko panującym w Southampton stosunkom. Sygnałem do rozpoczęcia rebelii stało się zaćmienie Słońca z 12 lutego 1831 roku.

Początek powstania początkowo wyznaczono na 4 lipca, jednak ze względu na chorobę samego Turnera trzeba było ten termin przesunąć. Łącznie zebrał około 70 zwolenników, zarówno wolnych, jak i niewolników. Przenosili się oni z domu do domu, zabijając białych i wyzwalając zniewolonych czarnoskórych. Nie oszczędzano prawie nikogo.

W ciągu trzech dni rebelianci zabili nawet do 65 osób, w tym co najmniej 51 białych. Powstanie udało się powstrzymać z pomocą wojska i naprędce zorganizowanej milicji w ciągu trzech dni. Sam Turner zdołał jednak zbiec. Pojmano go dopiero po około dwóch miesiącach. Został stracony w listopadzie 1831 roku.

Powstanie wywołało krwawy odwet na czarnoskórych ze strony białych mieszkańców Southampton. Zabito ponad sto osób, także niezwiązanych w żaden sposób z rewoltą.