„Wyzwolenie”, film o okrucieństwie niewolnictwa, od grudnia w kinach
2 grudnia 2022 r. na ekrany amerykańskich kin trafi film „Wyzwolenie”. To opowieść o Peterze, niewolniku, który w czasach wojny secesyjnej decyduje się na ucieczkę z plantacji Johna i Bridget Lyonsów. W roli głównej zobaczymy Willa Smitha.
Film o okrucieństwie
„Wyzwolenie” jest oryginalną produkcją Apple TV+. Prócz wspomnianego Smitha, którego udział w produkcji stał pod znakiem zapytania po incydencie na gali rozdania Oscarów, w filmie zagrają: Ben Foster, Charmaine Bingwa, Gilbert Owuor, Mustafa Shakir, Steven Ogg, Grant Harvey, Ronnie Gene Bivens, Jayson Warner Smith, Jabbar Lewis, Michael Luwoye, Aaron Moten i Imani Pullum. Reżyserem jest Antoine Fuqua, a za scenariusz – oparty na prawdziwej historii – odpowiadał Bill Collage.
Zdjęcia do filmu robiono w Nowym Orleanie, od 12 lipca do 21 sierpnia 2021 roku. Dodatkowe ujęcia miały miejsce między listopadem a grudniem tego samego roku. Co ciekawe, Will Smith, który za udział w produkcji zarobił ogromne pieniądze, sam zapłacił z własnej kieszeni za statystów, którzy wcielili się w rolę trupów. Sceny z ich udziałem kręcono bowiem w ogromnym upale.
Pierwszy raz film został zaprezentowany w Congressional Black Caucus Foundation w Waszyngtonie, 1 października 2022 roku, a następnie 24 października w Los Angeles. Apple TV + uzyskało prawa do jego dystrybucji za 130 milionów dolarów. Premiera w serwisie będzie miała miejsce 9 grudnia 2022 roku.
Czytaj też: Kazimierz Prószyński – pierwszy filmowiec
Człowiek z bliznami
Peter Gordon był znany również jako „Whipped Peter”. Niewiele lub nic nie wiadomo o jego życiu przed jego ucieczką. Pewnym jest tylko, że w marcu 1863 roku uciekł z plantacji o powierzchni ponad 1200 hektarów, należącej do państwa Johna i Bridget Lyons, którzy w spisie ludności z 1860 roku ujawnili, że pracuje dla nich czterdziestu niewolników. Plantacja znajdowała się w pobliżu zachodniego brzegu rzeki Atchafalaya, niedaleko parafii Saint Landry, w połowie drogi między Melville i Krotz Springs w Luizjanie.
Sama ucieczka czy późniejsza służba w armii nie przyniosły Peterowi sławy. Co innego fotografie, na których widoczne są liczne blizny „zdobiące” plecy mężczyzny, będące wynikiem wszystkich chłost, jakie otrzymał w swoim niewolniczym życiu. Abolicjoniści wykorzystali te fotografie, rozprowadzając je w formie wizytówek w całych Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, aby pokazać nadużycia i okrucieństwo niewolnictwa.
W maju 1963 roku nowojorski tygodnik „The Independent” opublikował te zdjęcia. Wywołały one poruszenie. Do fotografii dołączono opis.
„Otrzymaliśmy z Baton Rouge fotograficzny portret nagich pleców niewolnika, poszarpanych biczem […] Patrzymy na ten obraz ze zdumieniem, którego nie sposób wyrazić słowami. Zdumienie okrucieństwem tych, którzy mogli dopuścić się takiej zniewagi; do brutalnego szaleństwa, do głupiej ignorancji, która mogła pozwolić na taką furię; do braku nie tylko ludzkich uczuć, ale także wspólnego rozumowania, jakiejkolwiek inteligencji, co jest widoczne w tak szaleńczej lekkomyślności. Wśród jakich ludzi coś takiego mogło się wydarzyć? […] To zdjęcie powinno być powielane setki tysięcy razy i rozpowszechniane we wszystkich stanach.”
W lipcu 1863 roku zdjęcia Gordona zostały też opublikowane w „Harper’s Weekly”, największym czasopiśmie wydawanym podczas wojny secesyjnej, a ich widok był dla mieszkańców północnych stanów dowodem brutalnego traktowania, którym poddawani byli niewolnicy. Obrazy te sprawiły, że wielu Afroamerykanów postanowiło wstąpić w szeregi armii.
Czytaj też: „ORP Orzeł. Ostatni patrol” – powstaje film o legendarnym okręcie podwodnym
Poniżej zwiastun filmu:
Źródła:
- M. Walkiewicz, „Emancipation” – Will Smith jako zbiegły niewolnik w szeregach Unii [w:] https://www.filmweb.pl/news/%22Emancipation%22+-+Will+Smith+jako+zbieg%C5%82y+niewolnik+w+szeregach+Unii-147934 (dostęp: 23.11.2022 r.)
- T.Tilton, The Scourged Back [w:] The Independent, XV, nr 756, 28 maj 1863, s. 4.
To dziwne, że Amerykanie jeszcze nie zamknęli tematu niewolnictwa,tyle powstało filmów,tyle książek a im wciąż mało. Czemu w Polsce nie ma filmów o sytuacji na wsiach w minionych wiekach. Mówi się przecież o polskim niewolnictwie, tyle jest o życiu szlachty czy mieszczaństwa, o życiu na wsi nic nie ma.