Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Macron nowym Hitlerem? Le Monde przeprasza za swoją okładkę

Screen porównania okładek, jakie na Twitterze zaprezentowała Katie Hopkins, brytyjska osobowość medialna.

`Screen porównania okładek, jakie na Twitterze zaprezentowała Katie Hopkins, brytyjska osobowość medialna.

Okładkę weekendowego numeru magazynu „M”, wychodzącego nad Sekwaną, ozdobiło zdjęcie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, które zlewało się z fotografią protestujących „żółtych kamizelek”. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że tak samo pokazano już kiedyś Hitlera i pożar Reichstagu.

Kontrowersyjna okładka ozdobiła weekendowe wydanie, które ukazało się 29 grudnia. Na gazetę niemal od razy spadła lawina krytyki. Głosy niezadowolenia odzywały się z różnych stron.

Okładkę zaczęto porównywać z tą, która stała się wizualnym znakiem rozpoznawczym numeru „Harper’s Magazine” z lipca 2017 roku. Gościł na niej jednak nie Emmanuel Macron, a dyktator Trzeciej Rzeszy Adolf Hitler. Obu projektom graficznym trudno odmówić pewnych podobieństw. Mają podobną paletę kolorystyczną, a wizerunek prezentowanego przywódcy przenika się ze zdjęciem rozemocjonowanego tłumu. Przedstawiciele „Le Monde” tłumaczą, że:

Wykorzystane [na okładce – przyp. red] elementy odwołują się do projektów graficznych konstruktywistów rosyjskich z początku XX wieku, którzy wykorzystywali czarny i czerwony. Okładka jest inspirowana między innymi pracami artystów, zwłaszcza Lincolna Agnew, który realizował wiele prac graficznych dla „M le magazine du Monde”.

Tym niemniej redaktor naczelny gazety w opublikowanym 31 grudnia tekście przyznał, że popełnił błąd. Reakcje społeczeństwa na taki, a nie inny projekt skłoniły go do refleksji nad tym, gdzie można poszukiwać inspiracji oraz, jak mogą one być odczytane:

Włączanie w przekaz wizualny prądu estetycznego z początku XX wieku, konstruktywizmu, który impregnował reprezentacje popieranych przez siebie dyktatur, nie było dobrym wyborem, ponieważ wystawiało [nas – przyp. red.] na ryzyko niejasności. Inspirowanie się grafikiem, który już wcześniej wykorzystał te kody do stworzenia ilustracji z wizerunkiem Hitlera, mogła tylko zwiększyć to ryzyko.

Emmanuel Macron w 2014 roku (fot. OFFICIAL LEWEB PHOTOS, CCA 2.0 G)

fot.OFFICIAL LEWEB PHOTOS, CCA 2.0 G Emmanuel Macron w 2014 roku (fot. OFFICIAL LEWEB PHOTOS, CCA 2.0 G)

Nie do końca spójną logikę tych tłumaczeń punktuje Sophie Gorman, dziennikarka stacji France24, której nazwisko przywołuje w materiale poświęconym sprawie „Rzeczpospolita”. Kobieta podkreśla, że nawet jeśli nawiązanie do Hitlera nie było intencjonalne, to i tak grafika okładkowa częściowo jest plagiatem tej z „Harper’s Magazine”.

Na chwilę obecną prezydent Francji nie odniósł się do kontrowersyjnej okładki, która ukazuje go w stylistyce nawiązującej do Hitlera.

Źródła informacji:

  1. A nos lecteurs : à propos de la Une de « M le magazine du Monde », lemonde.fr [dostęp 02.01.2019], przekład cytatów z j. francuskiego Anna Winkler.
  2. A propos de la « une » de « M le magazine du Monde »: notre erreur et notre responsabilité, lemonde.fr [dostęp 02.01.2019], przekład cytatów z j. francuskiego Anna Winkler.
  3. Francja: Macron jak Hitler? Dziennik „Le Monde” przeprasza za okładkę, rp.pl [dostęp 02.01.2019]
  4. French newspaper Le Monde apologises for magazine cover amid claims it ‚likened Macron to Hitler’, telegraph.co.uk [dostęp 02.01.2019].

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.