Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Sławojka. Dlaczego wszystkie wiejskie wychodki nazwano imieniem premiera Felicjana Sławoja-Składkowskiego?

Sławojki (fot. Tomasz Kuran aka Meteor2017, lic. CC BY-SA 3.0)

fot.Tomasz Kuran aka Meteor2017, lic. CC BY-SA 3.0 Sławojki (fot. Tomasz Kuran aka Meteor2017, lic. CC BY-SA 3.0)

„Ustępy powinny być nie tylko suche, ale gruntownie szorowane, tak aby używanie sedesu nie budziło wstrętu” – podkreślał minister Sławoj Składowski w jednym ze swoich słynnych okólników.

„Sławojka” to słowo ukute w dwudziestoleciu międzywojennym na określenie sanitariatów, których budowanie było popierane przez ministra spraw wewnętrznych Felicjana Sławoja Składkowskiego. Podczas swoich podróży po kraju zauważył on poważne braki, jeśli chodzi o te wielce użyteczne miejsca. Wydał więc polecenie, aby wybudować odpowiednie pomieszczenia dla potrzebujących.

Termin zakończenia akcji został przewidziany na styczeń 1927 roku. Wszędzie, gdzie to niezbędne, miały powstać drewniane wychodki. W trosce o higienę Sławoj Składkowski wydał nawet ministerialne okólniki, czym oczywiście naraził się na kpiny i szyderstwa. W swoim okólniku zarządził:

Ustępy powinny być –

  1. a) solidne, zbudowane tak, ażeby przy użyciu nie groziły zapadnięciem się dołu ustępowego,
  2. b) nie powinny być jednocześnie rupieciarnią (…).

Powinny one, drogą częstego szorowania sedesów i podłóg, wentylowania i odkażania, być stale utrzymywane w stanie używalności, by nie zatruwać powietrza naokoło.

Sprawa ta leżała głęboko na sercu ministra, czego dowodem jest późniejszy nieco okólnik z kwietnia 1927 r.: „Ustępy powinny być nie tylko suche, ale gruntownie szorowane, tak aby używanie sedesu nie budziło wstrętu”.

Felicjan Sławoj-Składkowski (fot. domena publiczna)

fot.domena publiczna Felicjan Sławoj-Składkowski (fot. domena publiczna)

Naród wiejski nie okazał zrozumienia

Społeczeństwu bardzo trudno było zaakceptować nową rzeczywistość, szczególnie na wsi. Wobec tego minister robił tajne inspekcje, jak wykonywane są jego polecenia w terenie. Taka wizyta została opisana przez Melchiora Wańkowicza w zbiorze reportaży Tędy i owędy. Oczywiście, często zdarzały się takie sytuacje, że zbudowany świeżo wychodek służył jedynie do celów reprezentacyjnych, kiedy zjawiały się oficjalne delegacje.

Generał był zadowolony ze swojej akcji i mógł po dwóch latach pochwalić się, iż 80% domów w miastach i 60% na wsi zaopatrzonych jest w urządzenia sanitarne. Tylko czasem zdarzały mu się chwile refleksji, gdy mówił, że „naród wiejski nie okazał zrozumienia ani chęci, gdy usiłowałem go przeciągnąć z przestronnego, jasnego i pełnego powietrza zastodola do ciasnych, dusznych i mrocznych ścian sławojki”.

Źródło:

Powyższy tekst ukazał się pierwotnie jako jedno z haseł Leksykonu polskich powiedzeń historycznych. Pozycja autorstwa Macieja Wilamowskiego, Konrada Wnęka i Lidii A. Zyblikiewicz została opublikowana nakładem wydawnictwa Znak w 1998 roku.

Tytuł, lead, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, podział akapitów oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst poddano podstawowej obróbce redakcyjnej.

Komentarze (2)

  1. zak1953 Odpowiedz

    Z listu młodego polskiego żołnierza służącego na ziemiach pozyskanych, do rodziny z opisem pisuaru: „a woda szczy się ze ściany i leci do porcelany”. Nie da się ukryć, że polskie ziemie wchodzące wcześniej w skład zaboru rosyjskiego, były mocno zapóźnione w stosunku do innych regionów Polski i zachodu. Wiejską normą było załatwianie potrzeb na gnojowisku.
    Trudno się dziwić inicjatywie premiera Sławoja-Składkowskiego. Polska szlachta nie była wcześniej zainteresowana edukacją chłopstwa i bezrolnych mieszkańców wsi. Niestety, premier poniósł klęskę w tej, jakże istotnej kwestii.
    Ślązacy, po przyłączeniu ich ziemi w czerwcu 1922 roku mieli sporo śmiechu z zachowań przybyłych na ich ziemię „panów Polaków”, nie znających przeznaczenia napotkanych urządzeń sanitarnych. Bo większość z nich udawała lepszych, aniżeli byli.

    • Członek redakcji |Anna Winkler Odpowiedz

      Drogi zak1953, dziękujemy za ten komentarz :) Aż chciałoby się przeczytać artykuł na temat tych „toaletowych” kontrastów w odradzającej się Polsce!

Odpowiedz na „Anna WinklerAnuluj pisanie odpowiedzi

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.