Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Plac Kaczyńskiego zamiast Zwycięstwa i uhonorowanie rasisty. Czy tak wygląda dekomunizacja w Łodzi?

Zbigniew Rau w 2005 roku.

fot.Sławomir Kaczorek, lic. CC BY-SA 3.0 pl Zbigniew Rau w 2005 roku.

Zbigniew Rau, wojewoda łódzki, chce zmiany 28 patronów ulic i placów miasta, w którym urzęduje. W ramach wykonywania zapisów ustawy dekomunizacyjnej zamierza on m.in. przemianować plac Zwycięstwa na plac Lecha Kaczyńskiego, a ulicę Tekli Borowiak na ulicę Johna Wayne’a. Już słychać protesty przeciw tej decyzji.

13 grudnia 2017 roku wojewoda Zbigniew Rau zaproponował 28 nowych patronów łódzkich ulic i placów. Zgodnie z zapisami ustawy dekomunizacyjnej jeżeli władze miasta nie postanowią o zmianie nazw ulic upamiętniających postacie lub organizacje komunizmu, wojewoda jako przedstawiciel rządu ma sam przeprowadzić zmiany. Jak tłumaczy prof. Rau w wyborze nazw kierował się zdrowym rozsądkiem i nazywał ulice „bez żadnych obsesji ideowych”.

Wojewoda podkreślił przy tym, że rada miasta nie zajęła się sprawą. Radna PiS Marta Grzeszczyk dodała: „Cieszymy się, że taka decyzja została dzisiaj podjęta. Te zmiany to wspaniałe nazwiska, osobowości i biografie”.

Większość propozycji faktycznie nie budzi większych kontrowersji. Szczególne poruszenie wywołały jednak dwie zmiany – placu Zwycięstwa na plac Lecha Kaczyńskiego i ulicy Tekli Borowiak na ulicę Johna Wayne’a.

Czy zwycięstwo nad III Rzeszą trzeba dekomunizować?

Pierwsza zmiana szczególnie zbulwersowała polityków opozycji. Plac Zwycięstwa, jak wynika z uchwały rady miasta z 8 maja 1945 roku, dostał swoją nazwę dla upamiętnienia zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami, bez ani słowa na temat udziału Armii Czerwonej ani triumfu komunizmu. W związku z tym pojawiają się wątpliwości, czy w ogóle powinien zostać poddany dekomunizacji.

Plac Zwycięstwa w 1974 roku, podczas promocji oficerskich. Czy już niedługo będzie nosił imię Lecha Kaczyńskiego?

fot.Henryk Zieliński, lic. CC BY-SA 3.0 Plac Zwycięstwa w 1974 roku, podczas promocji oficerskich. Czy już niedługo będzie nosił imię Lecha Kaczyńskiego?

Jeszcze większe zdumienie wywołuje osoba nowego patrona. Pojawiają się głosy, że wojewoda szukał dobrego miejsca, by upamiętnić zmarłego Prezydenta. Tym bardziej, że już wcześniej skwer obok urzędu miasta Łodzi próbowano nazwać imieniem Lecha Kaczyńskiego, co – w obliczu protestów mieszkańców – nie powiodło się.

Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak i przewodniczący Klubu Radnych PO Mateusz Walasek zapowiedzieli, że zwrócą się do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej o przeprowadzenie konsultacji w sprawie nazwy placu. Łodzianie mają wypowiedzieć się, czy chcą pl. Lecha Kaczyńskiego, pl. Zwycięstwa, Rynek Wodny czy może inną nazwę.

Również przedstawiciele SLD Tomasz Trela i Maciej Rakowski apelują, że jeśli w ogóle nazwa placu ma być zmieniona, to właśnie na Rynek Wodny. Takie bowiem miano nosił przed wojną.

Budynek Urzędu Miasta Łodzi od strony pl. Komuny, który też próbowano przemianować na imienia Lecha Kaczyńskiego.

fot.Zorro2212, lic. CC BY-SA 3.0 Budynek Urzędu Miasta Łodzi od strony pl. Komuny Paryskiej, który też próbowano przemianować na imienia Lecha Kaczyńskiego.

Kowbojski indywidualizm czy wyższość białej rasy?

Z Łodzi zniknie też ulica Tekli Borowiak. Jej patronem zostać ma John Wayne. Według wojewody łódzkiego John Wayne symbolizuje wartości bliskie Łodzi: „Uczciwość, prawdomówność i taki kowbojski indywidualizm, ale zawsze chodzący w parze z odpowiedzialnością”. Problem jednak, że sam aktor, w przeciwieństwie do postaci przez niego granych, miał rasistowskie poglądy. Był członkiem John Birch Society, którego credo brzmiało: „Czarni stoją niżej od białych, a rasa czarna jest o jakieś dwieście tysięcy lat zapóźniona w stosunku do białej”. Uważał, że czarnoskórzy Amerykanie nie powinni zajmować ważnych stanowisk, a gdy reprezentanci Siuksów żądali zwrotu wyspy Alcatraz, stwierdził, że co najwyżej mogą ją kupić.

Rozporządzenie wchodzi w życie 1 stycznia 2018 roku. Mieszkańcy nie mają ponieść kosztów zmiany – nie muszą wymieniać dowodów osobistych. Finansowo jednak obciążą one firmy.

Źródła informacji:

  1. 28 ulic w Łodzi zmieni nazwę. Powstanie plac Lecha Kaczyńskiego i ulica Johna Wayne’a, Radio Łódź.
  2. Magdalena Gałczyńska, Nie – plac Zwycięstwa, a plac Lecha Kaczyńskiego. Decyzja wojewody, Onet Łódź.
  3. Halszka Karolewska, W Łodzi będzie plac im. Lecha Kaczyńskiego?, Urząd Miasta Łodzi.
  4. Sandra Kmieciak, Plac Zwycięstwa będzie placem Lecha Kaczyńskiego. Wojewoda zmieni nazwy 27 ulic i placów, Wyborcza.pl Łódź.
  5. Igor Rakowski-Kłos, Wojewoda neguje zwycięstwo nad Hitlerem i daje ulicę rasiście [KOMENTARZ], Wyborcza.pl Łódź.
  6. Anna Szumacher, Plac Lecha Kaczyńskiego. SLD chce, by plac Zwycięstwa stał się Wodnym Rynkiem, Wyborcza.pl Łódź.
  7. Matylda Witkowska, Dekomunizacja ulic w Łodzi. Wojewoda zmienił nazwy 27 ulic. Będzie plac Lecha Kaczyńskiego, Dziennik Łódzki.

Komentarze (3)

  1. CZEKISTA Odpowiedz

    OJ LUDZIE, LUDZIE, ŻE TEŻ WAS JESZCZE NIE POGIĘŁO , po prostu szok, masakra jakaś , żeby w państwie tym państwie zabrakło bohaterów , a może to zbyt rozrzutna gospodarka państwa tego państwa doprowadziła do tego , że musimy sięgać do jankesów, największych zbrodniarzy świata, tego świata , istniejących raptem 200 lat i dali poznać się z najgorszej strony, a MY NARÓD ( Z CYT. l. WAŁESY ) istniejemy w historii ponad tysiąc lat i co nie dorobili my się bahaterów, i trzeba sięgać po bochaterów , zaiste ta mnie się rzygać chce . Obyście w tym epeenie nie posrali się tą amerykom, bo łone jak dla mnie to są ale największe palanty ,

  2. teżCZEKISTA Odpowiedz

    taaak, a tow. Rau,a to nic tylko także pogratulować Łodzianom jako miste wojewodom, nic dodać & nic ująć, czy my w polsce, czy tej wolsce mamy już naprawdę tak mały dorobek , pójdę do psychiatry i zbadam się , bo ktuś, cy cuś zwariował

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.