Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Polskie władczynie, o których absolutnie nikt nie pamięta. Kto jest na szarym końcu ponurego rankingu?

Eleonora Habsburżanka. Jedna z najmniej znanych polskich władczyń.

Eleonora Habsburżanka. Jedna z najmniej znanych polskich władczyń.

Nawet najmniej popularni władcy budzą choćby śladowe zainteresowanie. Władczynie – niekoniecznie. Mamy w polskiej historii takie monarchinie, o których kompletnie zapomnieliśmy. Kto zamyka smutną listę?

Opierając się na danych wyszukiwarki Google opublikowaliśmy już listy najpopularniejszych i najmniej popularnych spośród mężczyzn zasiadających na polskim tronie, a ostatnio także ranking władczyń, które budzą największe zainteresowanie. Wynikają z niego wnioski mało krzepiące. Władczyń powszechnie kojarzonych i intrygujących dzisiejszych czytelników mamy zaledwie kilka. Na dodatek niemal zawsze znacznie ustępują one pod względem popularności mężom i synom. Nawet, gdy ci osiągnęli znacznie mniej od nich samych!

W pierwszej części zestawienia przedstawiliśmy piętnaście kobiet. Pora na ciąg dalszy. Podobnie jak w poprzednich rankingach za punkt odniesienia wzięliśmy popularność Kazimierza Wielkiego. Zgodnie z danymi udostępnianymi przez Google’a, to budzący największe zainteresowanie internautów polski władca. W nawiasach podajemy więc popularność każdej z postaci właśnie w relacji do ostatniego króla z dynastii Piastów.

Z uwagi na fragmentaryczność danych (im mniej wyszukań, tym trudniej o analizę), wyniki opracowaliśmy, zestawiając je nie tylko z liderem zestawienia, ale też: pomiędzy sobą. W efekcie udało nam się ułożyć władczynie w kolejności i przy oznaczeniu nawet drobnych zmian w liczbie wyszukań.

Niechlubną część rankingu, jako 16 najpopularniejsza władczyni Polski otwiera…

16. Ryksa Elżbieta (1,5%)

Córka Przemysła II i żona Wacława II. Jej pochodzenie wymiernie pomogło czeskiemu mężowi w zdobyciu i utrzymaniu polskiej korony. Nic więc właściwie dziwnego, że w Czechach jest prawie dziesięć razy bardziej popularna niż w Polsce.

U nas tymczasem Ryksa Elżbieta budzi, bagatela, ponad sześćdziesiąt razy mniejsze zainteresowanie od Kazimierza Wielkiego.

Popularność Ryksy Elżbiety według krajów.

Popularność Ryksy Elżbiety według krajów.

17. Elżbieta Granowska (1,5%)

Bohaterka skandalu i najbardziej osobliwa spośród żon Władysława Jagiełły. Uwagę zwraca właściwie tylko na Podkarpaciu, gdzie posiadała znaczne dobra. Muzeum w związanym z nią Łańcucie wydało zresztą jedyną książkę poświęconą w całości Elżbiecie Granowskiej.

Elżbieta Granowska (na niebiesko) i Jadwiga Andegaweńska. Różnica w popularności jest... zauważalna.

Elżbieta Granowska (na niebiesko) i Jadwiga Andegaweńska. Różnica w popularności jest… zauważalna.

18. Aldona Anna Giedyminówna (1,5%)

Pierwsza, litewska żona Kazimierza Wielkiego. Trudno zrozumieć czemu, ale częściej niż w Polsce jest wyszukiwana… w Gruzji, a konkretnie w separatystycznej republice Abchazji. Choć naprawdę nie sposób pozbyć się wrażenia, że to musi być błąd statystyk wynikający z bardzo małej próby.

Kazimierz Wielki i jego żona Aldona Anna. Porównanie popularności na wykresie z 5 lat.

Kazimierz Wielki i jego żona Aldona Anna. Porównanie popularności na wykresie z 5 lat.

19. Cecylia Renata Habsburżanka (1,5%)

Żona Władysława IV Wazy i matka jego zmarłego w dzieciństwie syna. Gdyby jej potomek przeżył, historia dynastii Wazów mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Nawet od swojego mało zajmującego Polaków męża jest przynajmniej sześć razy mniej popularna.

20. Elżbieta Bośniaczka (1,25%)

Wdowa po Ludwiku Węgierskim i matka Jadwigi Andegaweńskiej. Matka tak wyrodna, że dokładała wszelkich starań, by pozbawić córkę polskiego tronu i przekazać go w ręce starszej latorośli – Marii. Zginęła uduszona przez rebeliantów. Za życia stale tkwiła w cieniu swojej teściowej, Elżbiety Łokietkówny. Dzisiaj też jest od niej wyraźnie mniej popularna.

I co ciekawe, choć rządziła Węgrami w decydującym momencie ich dziejów, tam budzi… nawet nie małe, ale zerowe zainteresowanie.

21. Ludgarda meklemburska (1,25%)

Żona pierwszego króla zjednoczonej (a właściwie – dopiero jednoczącej się) Polski, Przemysła II. Według Jana Długosza, któremu niekoniecznie można w tej sprawie wierzyć, została przez męża uduszona, ponieważ nie zdołała powić mu dzieci. Dramatyczna historia nie budzi najwidoczniej zaciekawienia. Nawet Przemysłem II (wyjątkowo mało popularnym) Polacy interesują się przynajmniej cztery razy częściej niż nią.

Popularność Przemysła II i zmarłej w podejrzanych okolicznościach monarszej małżonki, Ludgardy. Wykres pięcioletni.

Popularność Przemysła II i zmarłej w podejrzanych okolicznościach monarszej małżonki, Ludgardy. Wykres pięcioletni.

22. Maria Dobroniega (1%)

Pierwsza ruska księżniczka na polskim tronie i jedna z kobiet, które walnie przyczyniły się do przeniesienia polskiej stolicy do Krakowa. Nie interesowali się nią kronikarze. I jak widać przejęliśmy po nich ten nawyk. O jej mężu, Kazimierzu Odnowicielu, mało kto chce czytać, ale i tak jest on czternaście razy bardziej popularny od Marii Dobroniegi.

Kazimierz Odnowiciel i Maria Dobroniega. Porównanie popularności na wykresie pięcioletnim.

Kazimierz Odnowiciel i Maria Dobroniega. Porównanie popularności na wykresie pięcioletnim.

23. Oda Dytrykówna (1%)

Pierwsza polska regentka, o ile przed rokiem tysięcznym można już w ogóle mówić o Polsce. Prawdopodobnie rządziła krajem od 992 do 995 roku, opierając się swojemu pasierbowi Bolesławowi Chrobremu. Skłoniła też zniedołężniałego męża, Mieszka I, by wydał słynny dokument Dagome Iudex. Bez wątpienia postać o fascynującej sylwetce – można jej nawet zarzucić, że usiłowała przeprowadzić zamach na życie Chrobrego.

Historia potwierdziła jego zwycięstwo. Dzisiaj Bolesław Chrobry jest niemal sto razy bardziej popularny od Ody Dytrykówny. Poprzedniczka księżnej, pierwsza żona Mieszka Dobrawa, też wyraźnie wyprzedza Odę.

Bolesław Chrobry i Oda Dytrykówna. Historia zapamiętała tylko jego...

Bolesław Chrobry i Oda Dytrykówna. Historia zapamiętała tylko jego…

24. Elżbieta Habsburżanka (1%)

Nieszczęsna pierwsza żona Zygmunta Augusta. Pogardzana za życia, zapomniana po śmierci. Jakiekolwiek związane z nią wyszukania Google notuje tylko przez kilka, kilkanaście tygodni w roku.

Barbara Radziwiłłówna, z którą mąż zdradzał ją jeszcze za życia, jest siedem razy bardziej popularna. A sam Zygmunt August – dziesięć razy.

Popularność Zygmunta Augusta (czerwony), Barbary Radziwiłłówny (żółty) i Elżbiety Habsburżanki (zielony).

Popularność Zygmunta Augusta (czerwony), Barbary Radziwiłłówny (żółty) i Elżbiety Habsburżanki (zielony).

25. Grzymisława (0,75%)

Ruska księżniczka, żona Leszka Białego. W przeciwieństwie do większości władczyń z okresu rozbicia dzielnicowego w ogóle ktokolwiek szuka o niej informacji. Rzadkość.

26. Jadwiga Kaliska (0,5%)

Gdy mąż uciekł z kraju, przez kilka lat ukrywała się, udając prostą mieszczkę. Broniła Wawelu podczas słynnego buntu krakowskich mieszczan w 1311 roku. A Władysław Łokietek tak bardzo jej ufał, że dysponowała główną pieczęcią królestwa i władna była podejmować wszelkie decyzje w jego imieniu.

Mało która z polskich władczyń cieszyła się równie silną pozycją. Dzisiaj jednak jej mąż jest od niej… nawet 170 razy bardziej popularny. Zasłużona dysproporcja? Chyba jednak nie.

27. Anna Cylejska (0,5%)

Druga żona Jagiełły, a zarazem wnuczka Kazimierza Wielkiego – a więc ostatni żywy łącznik polskiego tronu z tradycją Piastów. Pierwsza żona króla, Jadwiga, jest od niej 140 razy bardziej popularna.

Cztery panie Jagiełłowe. Porównanie popularności Jadwigi Andegaweńskiej (na niebiesko), Anny Cylejskiej (na czerwono), Elżbiety Grabowskiej (na żółto) i Zofii Holszańskiej (na zielono).

Cztery panie Jagiełłowe. Porównanie popularności Jadwigi Andegaweńskiej (na niebiesko), Anny Cylejskiej (na czerwono), Elżbiety Grabowskiej (na żółto) i Zofii Holszańskiej (na zielono). Dane z 12 miesięcy.

28. Katarzyna Habsburżanka (0,5%)

Ostatnia żona Zygmunta Augusta. Król był gotów pozbyć się jej choćby na drodze morderstwa. Odniósł sukces o tyle, że z pamięci Polaków kompletnie ją wymazano.

29. Barbara Zapolya (0,5%)

Węgierska arystokratka, pierwsza żona Zygmunta Starego. Doczekała się własnej biografii, ale popularności jej to nie przysporzyło.

Popularność Zygmunta Starego i jego żon. Król na niebiesko, Bona Sforza na czerwono, a Barbara Zapolya - na żółto.

Popularność Zygmunta Starego i jego żon. Król na niebiesko, Bona Sforza na czerwono, a Barbara Zapolya – na żółto.

30. Eleonora Habsburżanka (0,25%)

Żona Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Nawet z nim przegrywa ponad dwudziestokrotnie…

Popularność Michała Korybuta Wiśniowieckiego i jego żony, Eleonory. Wykres pięcioletni.

Popularność Michała Korybuta Wiśniowieckiego i jego żony, Eleonory. Wykres pięcioletni.

31. Adelajda Heska (0,25%)

Żadna kobieta nie napsuła tyle krwi Kazimierzowi Wielkiemu. To ona sprawiła, że króla oficjalnie uznano za bigamistę, ona ciągała go po papieskich sądach, sponiewierała (zresztą słusznie) jego dobre imię w całej Europie. Dzisiaj Kazimierz Wielki to najpopularniejszy polski król. A Adelajda? Ledwie kwalifikuje się jako błąd statystyczny.

32. Salomea z Bergu (0,15%)

Żona Bolesława Krzywoustego. Prawdopodobnie to ona przekonała go do wydania słynnego testamentu. Mimo to zupełnie zniknęła z historii.

Bolesław Krzywousty (na niebiesko), jego żona Salomea (na czerwono) i synowa Agnieszka Babenberg (na żółto). Wykres pięcioletni.

Bolesław Krzywousty (na niebiesko), jego żona Salomea (na czerwono) i synowa Agnieszka Babenberg (na żółto). Wykres pięcioletni.

33. Agnieszka Babenberg (0,1%)

Jeśli Salomea sprokurowała testament, to Agnieszka – jako pierwsza usiłowała go obalić. To za jej sprawą książę Władysław został Wygnańcem, po tym jak pchany do działania ambicją żony usiłował pozbyć się młodszych braci. Jak widać status kobiety, która wywołała rozbicie dzielnicowe nie sprawił jednak, że Agnieszką Babenberg interesuje się ktokolwiek poza garstką specjalistów.

34. Krystyna Rokiczana (0,1%)

Ślub z nią był bodaj największą kompromitacją matrymonialną w dziejach Polski. Była praską mieszczką i… agentką na usługach cesarza, Karola IV Luksemburskiego. Kazimierz Wielki poślubił ją, mimo że miał już jedną żoną. Ale ta kuriozalna historia jak widać nikogo nie ciekawi.

Popularność poszczególnych żon Kazimierza Wielkiego. Tylko Aldona Anna (na niebiesko) nieznacznie wychodzi na prowadzenie. Dalej: Adelajda Heska (na czerwono), Krystyna Rokiczana (na żółto) i Jadwiga Żagańska (na zielono).

Popularność poszczególnych żon Kazimierza Wielkiego. Tylko Aldona Anna (na niebiesko) nieznacznie wychodzi na prowadzenie. Dalej: Adelajda Heska (na czerwono), Krystyna Rokiczana (na żółto) i Jadwiga Żagańska (na zielono).

35. Jadwiga Żagańska (0,05%)

Czwarta i ostatnia żona Kazimierza Wielkiego. Były na nią zwrócone oczy całej Europy. Od tego, czy urodzi królowi syna czy same tylko córki zależała przyszłość dynastii, kraju i układu sił na kontynencie. Dzisiaj nie ciekawi nikogo.

36. Zerowy poziom popularności

Kolejne z polskich władczyń mają popularność już tak śladową, że Google pokazuje przy nich wyłącznie „0”. Na tej smutnej liście są między innymi Judyta Maria (zdradliwa żona Władysława Hermana, oskarżana o romans z knującym przeciw Piastom Sieciechem), Oda Miśnieńska (ostatnia żona Bolesława Chrobrego), Małgorzata Brandenburska (żona Przemysła II oskarżana o udział w spisku, który doprowadził do jego zgładzenia), czy Helena Moskiewska (żona Aleksandra Jagiellończyka, której odmówiono koronacji, bo była wyznawczynią prawosławia).

Wszystkie one zostały wykreślone ze społecznej świadomości. Inne władczynie spotkał los tylko nieznacznie lepszy. I może warto o tym pamiętać, wybierając patronów dla dekomunizowanych ulic, układając programy szkolnych zajęć czy choćby zastanawiając się… jakich historii chcemy poszukać w internecie.

Podoba Ci się to co czytasz? Zapisz się na nasz newsletter

Książka, która przywraca należyte miejsce wielkim polskim władczyniom: „Damy polskiego imperium : kobiety, które zbudowały mocarstwo”

Komentarze (10)

  1. Zbigniew Odpowiedz

    Polską historię trzeba pisać od nowa! Obecna historia jest pisana według potrzeb rządów i kleru!
    Jest antyhistorią Polski!
    Do refleksji!

    • Anonim Odpowiedz

      Nie zgadzam się z tymi bredniami. Nie można pisać czegoś nowego, nie można pisać nowej historii, bo ona się wydarzyła. Możemy się z dziejami zgadzać lub nie, nie możemy tworzyć swojej przeszłości udokumentowanej! Dzieje Polaki wiążą się z chrześcijaństwem, czy to się komuś podoba, czy nie! Bez chrześcijaństwa nie byłoby Polski a podzieliłaby los np. państwa Samona- po jego śmierci upadłoby państwo. Gdyby nie papież i jego nakaz zwolnienia królewicza Kazimierza ze ślubów zakonnych to Polska przestałaby istnieć – czytałeś o reakcji pogaństwa i najeździe władcy czeskiego Brzetysława?

      • Mid Odpowiedz

        Chodzi zapewne o świadomym czy też nie zatajaniu prawdziwej historii czyli skupianie się na królach, właściwie ignorując role królowych (Łokietkówna). Dlatego postulat o pisaniu historii „od nowa”.

  2. Ava Odpowiedz

    Aż dziwne że Elżbieta a tym bardziej Katarzyna Habsburżanki są tak „niepopularne”. Widocznie giną w cieniu potężnej Bony. Przyznam się że części średniowiecznych władczyń nie znam, natomiast począwszy od Jadwigi i małżonek Jagiellonów kojarzę lub znam wszystkie. Niestety niewiele się też o nich pisze, pan Janicki jest jednym z nielicznych którzy przypominają o naszych niesłusznie zapomnianych królowych

  3. M Odpowiedz

    Panie Kamilu, coś ta historia kuleje u Pana. Monarchinie mieliśmy dwie: Jadwigę Andegaweńską i Annę Jagiellonkę. Pozostałe panie to żony władców. Proszę wybaczyć, ale to błąd kardynalny, nie dający się racjonalnie wyjaśnić.

    • Joanna Dyczek Odpowiedz

      Samodzielne królowe, jak Jadwiga rex poloniae. Ale pozostałe byly koronowane, a nie jak twierdzisz, były tylko „żonami władców”. Fakt koronacji czyni je królowymi. Coś ta historia kuleje u Ciebie….

  4. Karolcia Odpowiedz

    Popularność Aldony Anny wzrosła odkąd trafił na ekrany serial korona królów . Pozdrawiam.

    P.S
    Proszę by pisaliście więcej o Elżbiecie Rakuszance i Kazimierzu Jagiellończyka.

    • Eve Odpowiedz

      Zgadzam się, ranking już nieaktualny, przynajmniej w przypadku kobiet Kazimierza Wielkiego, po serialu na pewno wzrosło zainteresowanie nimi. Jednak najbardziej do popularności postaci historycznych przyczyniają się filmy i seriale. A ja chciałabym by przypomniano niesłusznie zapomnianą Ludwikę Marię

  5. Anonim Odpowiedz

    Skłoniła do wydania Dagome iudex? Przecież najprawdopodobniej jest to dokument wydany przez niemieckiego prawnika z tamtych czasów 🤔

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.