Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

„Wojny chińskich warlordów 1916-1928” (Jakub Polit)

Opowieść, która zdumiewa i porusza. I to nie tylko dlatego, że mówi o czasach niezwykle ciekawych. Dziewięćdziesiąta pierwsza odsłona serii Bitwy/Taktyka pod tytułem Wojny chińskich warlordów 1916-1928 odkrywa przed polskim czytelnikiem świat dotąd niemal zupełnie mu nieznany.

Autor to znaczy fachowiec

Autorem książki jest nie kto inny tylko Jakub Polit. Ten krakowski historyk jest znany z takich tytułów jak: Chiny 1946-1949 (z popularnej serii „habeków”), monumentalnej rozprawy Wojna japońsko – chińska 1937-1945 czy też nieco mniej popularnej, ale jakże cennej publikacji o japońskiej polityce zagranicznej przełomu XIX i XX wieku. Czytelnik może być zatem pewien, że sięga po książkę napisaną przez fachowca. Na korzyść autora, jak i oczywiście publikacji przemawia również wykorzystanie szerokiej bibliografii, w tym głównie opracowań anglojęzycznych znajdujących się w archiwach i bibliotekach Oksfordu.

Wystarczy tylko wspomnieć, że do napisania tego interesującego przyczynku do dziejów Chin autor wykorzystał, by nie być gołosłownym, sto dwadzieścia dziewięć różnych monografii, opracowań oraz artykułów. A jest to jedynie wybrana bibliografia spośród wszelkich pozycji, z jakimi zapoznał się wcześniej historyk. Daje to obraz skali zainteresowania zachodnich naukowców dziejami chińskich wojen domowych. Polit, mimo tak ogromnej ilości źródeł, potrafił w sposób syntetyczny, ale nie powierzchowny, przybliżyć czytelnikom dotychczasowy stań badań. Sam, już na wstępie, stwierdził, że praca ta jest:

Próbą opowieści o epoce, której podręczniki historii powszechnej poświęcają zwykle kilka (bo nawet nie kilkanaście) zdań, a studenci żadnej uwagi. Jej czytelnicy zmierzyć się muszą nieuchronnie z tym, z czym ongiś ich dziadkowie i pradziadkowie: z zalewem obcych – zwłaszcza dla polskiego ucha – nazwisk i nazw, sytuacją zmieniającą się jak w kalejdoskopie, ciągiem wydarzeń z pozoru pozbawionych jakiejkolwiek logiki i niezmierzającym ku sensownemu finałowi. (…) Huragan epoki warlordów zrodził bowiem obie polityczne siły, które wycisnęły niezatarte piętno na dziejach dwudziestowiecznego Państwa Środka – Kuomitang i Komunistyczną Partię Chin – i które nadal sprawują władzę w „swoich” częściach podzielonych Cieśniną Tajwańską Chin współczesnych.

W marcu 1912 roku, po walkach rewolucjonistów i zwolenników cesarza, w Chinach uchwalono tymczasową konstytucję republiki. W sierpniu tego samego roku Sun Jat-sen (na ilustracji) założył partię Kuomintang, która rządziła na Tajwanie nieprzerwanie przez dziesięciolecia.

fot.Militaryace/ domena publiczna W marcu 1912 roku, po walkach rewolucjonistów i zwolenników cesarza, w Chinach uchwalono tymczasową konstytucję republiki. W sierpniu tego samego roku Sun Jat-sen (na ilustracji) założył partię Kuomintang, która rządziła na Tajwanie nieprzerwanie przez dziesięciolecia.

Opowieść o chorym człowieku Azji

I nie są to słowa rzucone na wiatr. Im lektura bardziej zbliża się ku końcowi, tym zapewnienie autora coraz silniej się potwierdza. Książka podzielona została na osiem rozdziałów, mniej więcej o podobnej długości. Mimo że Polit próbuje prowadzić wywód przyczynowo-skutkowy, niekiedy sama natura zjawisk mu to uniemożliwia.

Dlatego w pewnym momencie czytelnik może poczuć się zagubiony w gąszczu wydarzeń, natłoku faktów, dat i obco brzmiących nazwisk. Orientacji nie sprzyjają również, jeszcze trudniejsze niekiedy do pojęcia, opisy chińskich obyczajów czy wojennych okrucieństw. Książka wymaga więc od czytelnika nieustannego skupienia. Nie jest to jednak minus publikacji. Przeciwnie – chaos stanowi tu raczej zaletę. Oddaje bowiem nie tylko początkową deklarację autora, ale i upewnia, że Wojny chińskich warlordów 1916-1928 to nie wyczerpujące studium, lecz przyczynek do rozważań o tym, jaki wpływ miały przeszłe wydarzenia na współczesny obraz Chin.

Autor wprowadza czytelników w zagmatwane dzieje Państwa Środka. Chiny od końca XVIII wieku stopniowo traciły na znaczeniu politycznym i gospodarczym. Kolejne bunty wynikłe z podziału kraju pomiędzy różne narodowości, kultury i religie spowodowały, że Chiny stawały się marionetką w rękach państw kolonialnych. Potężne państwo pod władzą cesarzy zamieniało się w quasi kolonię. W takich okolicznościach rozpoczęła się nowa era w dziejach Chin: epoka warlordów.

Państwo chińskie pod panowaniem dynastii Qing było terytorialnym mocarstwem. W połowie XIX wieku agresja mocarstw europejskich, znanych w historii jako trzy tzw. wojny opiumowe, doprowadziła do ustępstw Chin na rzecz innych państw, które zyskiwały coraz większe wpływy w Państwie Środka. Na ilustracji mapa z 1892 roku.

fot.domena publiczna Państwo chińskie pod panowaniem dynastii Qing było terytorialnym mocarstwem. W połowie XIX wieku agresja mocarstw europejskich, znanych w historii jako trzy tzw. wojny opiumowe, doprowadziła do ustępstw Chin na rzecz innych państw, które zyskiwały coraz większe wpływy w Państwie Środka. Na ilustracji mapa z 1892 roku.

Chińska gra o tron 

Wydarzenia, o jakich wspomina w swojej publikacji Jakub Polit, są tak niezwykłe, że mógłbym je porównać ze współczesną literaturą fantastyczną typu Gra o tron. Różnica polega jednak na tym, że zjawiska opisane przez autora miały miejsce w rzeczywistości. Junfa Shidai – epoka warlordów odcisnęła ogromne piętno na ludziach zamieszkujących wszystkie prowincje Chin w latach 1916-1928.

Autor nie poskąpił czytelnikom opisów politycznych rozgrywek, które miały miejsce nie tylko na najwyższych szczeblach władzy. Okazuje się, że lekceważony przez stulecia fach żołnierski przyniósł XX-wiecznym Chinom równie ogromną ilość cierpień i zniszczeń. Kraj, w którym ceniono przede wszystkim arystokrację pióra, pogrążyły w chaosie setki pomniejszych wojowników, którym daleko było do tych, którzy dotąd kierowali państwem.

Duan Qirui rozpoczął swoją karierę wojskową jeszcze w armii cesarskiej. W 1911 opowiedział się po stronie monarchii i walczył z republikanami, by już na początku następnego roku poprzeć abdykację cesarza. Czterokrotny premier, w latach 1924-1926 stał na czele Chin.

fot.Biblioteka Kongresu Stnaów Zjednoczonych/ domena publiczna Duan Qirui rozpoczął swoją karierę wojskową jeszcze w armii cesarskiej. W 1911 opowiedział się po stronie monarchii i walczył z republikanami, by już na początku następnego roku poprzeć abdykację cesarza. Czterokrotny premier, w latach 1924-1926 stał na czele Chin.

Niektórzy z nich byli co prawda wykształceni, jednak część nie posiadała nawet umiejętności pisania i czytania. Niezależnie jednak od posiadanej wiedzy, wszyscy oni doprowadzili kraj do ruiny, dzieląc go według zasad znanych wyłącznie sobie. Warlordowie cechowali się wyjątkową gibkością kręgosłupa moralnego. Czytając kolejne strony książki Polita nie można nie być pod wrażeniem częstotliwości, z jaką zmieniali oni sojusze i układy.

Wojny chińskich warlordów 1916-1928 przynoszą kalejdoskop wydarzeń, w którym krzyżują się ze sobą zarówno wybitne jednostki wojskowe z miernymi kunktatorami i zwykłymi bandytami, jak i wizjonerzy polityczni wyznający wartości republikańskie, z tymi opiewającymi dawny ład cesarski bądź mającymi komunistyczne poglądy. Temu wszystkiemu towarzyszy w tle wielkie cierpienie prostej ludności cywilnej, dla której zjawiska te były trudne do pojęcia. Gdy dodać do tego liczne opisy bitew – otrzymujemy obraz państwa w stanie całkowitego rozpadu.

Nie zabrakło w książce Polita również całej otoczki towarzyszącej wszelkim konfliktom, czyli opowiadania o wojennej taktyce, uzbrojeniu i samych starciach. To właśnie kontekst zdarzeń nierzadko wysuwa się na plan pierwszy tej historycznej narracji. Niejednokrotnie ubarwiana jest ona przez autentyczne wspomnienia współczesnych, pamiętających jeszcze opisywane czasy.

Na zdjęciu Mao Zedong ogłasza 1 października 1949 roku powstanie Chińskiej Republiki Ludowej. Taki był efekt chińskiej wojny domowej, która rozpoczęła się w 1927 roku, tuż po zakończeniu "epoki warlordów". Walki mniejszych wojowników zastąpiła wojna komunistów i nacjonalistów z Kuomintangu.

fot.Hou Bo/ domena publiczna Na zdjęciu Mao Zedong ogłasza 1 października 1949 roku powstanie Chińskiej Republiki Ludowej. Taki był efekt chińskiej wojny domowej, która rozpoczęła się w 1927 roku, tuż po zakończeniu „epoki warlordów”. Walki mniejszych wojowników zastąpiła wojna komunistów i nacjonalistów z Kuomintangu.

Podsumowanie

Bez wątpienia najnowsza publikacja z serii Bitwy/Taktyka jest warta uwagi każdego, kto zainteresowany jest dziejami konfliktów zbrojnych. Odkrywa ona przed czytelnikami świat, który już dawno przeminął, i który wciąż pozostaje nieznany.

Chiny traktowane są w Polsce wciąż jako coś dalekiego i obcego. Książka Polita przynosi jednak refleksje uniwersalne – pokazuje jak wydarzenia z przeszłości silnie wpływają na teraźniejszość. Poza tym, lektura Wojen chińskich warlordów 1916-1928 to niebywała okazja, by uzupełnić wiedzę o Państwie Środka i spojrzeć na Chiny z nieco innej perspektywy.

Plusy:

  • świetny przyczynek do mało znanej historii Chin
  • szeroki kontekst historyczny
  • bogata bibliografia
  • dobry, fachowy styl pisarski

Minusy:

  • proste i bardzo ubogie w informacje opisy pól bitew

Zgrzyty:

  • brak

Metryczka:

Autor: Jakub Polit
Tytuł: „Wojny chińskich warlordów 1916-1928
Wydawca: Wydawnictwo Inforteditions
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 288
Rok wydania: 2017

Komentarze

brak komentarzy

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.