Śląsk buntuje się przeciwko ustawie dekomunizacyjnej. Generał Jerzy Ziętek kością niezgody
Politycy związani z PiS chcą wyrzucić gen. Ziętka na mocy ustawy dekomunizacyjnej. Lokalni działacze buntują się przypominając, że to postać silnie związana ze Śląskiem, dbająca o jego rozwój. „Bronię prawa do prowadzenie własnej, regionalnej polityki historycznej” – mówi przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska.
Wokół budzącej spore kontrowersje ustawy dekomunizacyjnej, będącej jednym ze sztandarowych projektów obecnego rządu, narosło wiele kontrowersji. Teraz swój głos w dyskusji dorzucili uczestnicy debaty zorganizowanej przez portal „Silesion.pl”, którzy zgromadzili się by porozmawiać na temat usunięcia z przestrzeni publicznej gen. Jerzego Ziętka.
Ziętek, wieloletni włodarz Śląska za czasów PRL-u, zapisał się w pamięci mieszkańców regionu niejednoznacznie. Z jednej strony dbał o rozwój Śląska i Zagłębia, budował wiele obiektów użyteczności publicznej, między innymi katowicki Spodek. Powołał też do życia Uniwersytet Śląski. Z drugiej strony był aktywnym działaczem partyjnym PZPR, głęboko zakorzenionym w komunistycznym aparacie władzy.
Dyrektor katowickiego oddziału IPN, Andrzej Sznajder, w trakcie debaty na temat gen. Ziętka, wypowiadał się jednoznacznie negatywnie, uznając, że spełnia on wszelkie kryteria nowej ustawy. Dodał przy tym, że nakaz usuwania nazwisk, dat, symboli związanych z komunizmem nowe prawo rozszerza o pomniki. W zawiązku z tym pomnik Jerzego Ziętka stojący w Katowicach od 2005 roku może zostać zniszczony.
Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, uznał, że pamięć o kontrowersyjnym generalne jest potrzebna Ślązakom. Ta potrzeba zasadza się jego zdaniem na Ziętku jako symbolu dobrego gospodarza, który troszczył się o region.
Ja nie bronię generała Jerzego Ziętka, ja bronię prawa do prowadzenie własnej, regionalnej polityki historycznej. Uważam, że kiedykolwiek instytucje centralne ingerują w regionalną pamięć, zachowują się jak słoń w składzie porcelany. Mamy 500 lecie reformacji warto więc zacytować Lutra, który powiedział na temat usuwania obrazów z kościołów: „Cóż z tego, że chcecie usuwać obrazy, skoro one zostaną w sercach i umysłach ludzi”.
Nowelizacja ustawy dekomunizacyjnej, rozszerzająca nakaz usuwania nazwisk, dat i symboli komunistycznych o pomniki wchodzi w życie w przyszłym miesiącu. Samorządy mają na zastosowanie się do niej 12 miesięcy, licząc od 21 października. Będziemy przyglądać się rozwojowi wypadków.
Dodaj komentarz