Szef Publicystyki TVP Info twierdzi, że atakowanie NSZ powinno być karalne!
fot.Artur Andrzej, lic. CC BY-SA 3.0 Mural upamiętniający Narodowe Siły Zbrojne w Gdańsku.
Nie milkną echa burzy politycznej, która nastąpiła w ramach debaty o upamiętnieniu 75 rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Drugie co do wielkości wojska polskiego podziemia wciąż budzą silne emocje. Oskarża się je m.in. o współpracę z hitlerowcami. Szef publicystyki TVP Info twierdzi: krytykowanie ich to szarganie munduru żołnierza polskiego.
Za trzy dni przypada 75 rocznica uformowania Narodowych Sił Zbrojnych, wojskowego ramienia polskich radykalnych narodowców podczas II wojny światowej. Z tego powodu Sejm przyjął 15 września uchwałę mającą na celu uczczenie ich powstania. W jej treści napisano m.in. o wierność idei niepodległościowej żołnierzy NSZ i ich niezgodzie na narzucenie Polsce władzy komunistycznej.
Uchwała przyjęta przez Sejm przez aklamację wymienia zasługi NSZ, przemilczając grzechy i kontrowersje związane z tą organizacją. Gdy w piątek poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas pojawił się na mównicy sejmowej z opaską NSZ na ramieniu, posypały się pod jego kierunkiem gromy. Rzecznik SLD skwitował wręcz tę manifestację słowami, że dla tego posła „faszyzm to normalka, a kolaboracja z hitlerowcami jest ok”.
Tadeusz Płużański, historyk i dziennikarz, a od dwóch miesięcy szef publicystyki TVP Info, odniósł się do fali krytyki wobec upamiętniania tej formacji, twierdząc, że pochodzi ona ze strony komunistów: „NSZ-towcom często przyprawiano gębę, czyli przypisywano różne akcje, których nigdy nie przeprowadzili. Zarzucano im również współpracę z niemieckim okupantem, która to współpraca miała charakter taktyczny.”
Oskarżanie NSZ o faszyzm, nacjonalizm i antysemityzm to jego zdaniem „szarganie munduru polskiego żołnierza (…). Jeżeli ktoś podnosi rękę na polskiego żołnierza NSZ, to powinien moim zdaniem odpowiedzieć karnie.”
fot.domena publiczna Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ.
Tymczasem powstanie Narodowych Sił Zbrojnych nie zostało pozytywnie przyjęte przez władze utworzonej pół roku wcześniej Armii Krajowej, która dążyła do konsolidacji sił podziemia. Nadrzędnym celem NSZ było przywrócenie Polski w przedwojennych granicach na wschodzie, a na zachodzie przesunięcie ich na linię Odry i Nysy Łużyckiej. W związku z tym nastawiały się na walkę zarówno z Wehrmachtem, jak i z Armią Czerwoną, uznając jednak Sowietów za większe zagrożenie. Już w drugiej połowie 1943 roku lokalne oddziały zaczęły wchodzić w porozumienie z Niemcami.
Szczególne kontrowersje budzi postawa Brygady Świętokrzyskiej NZS, którą kieleccy radni w piątek uhonorowali nawet nadając jej imię rondu. W obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej podjęła się ona ścisłej kolaboracji z Niemcami. Narodowe Siły Zbrojne były też oskarżane o mordowanie Żydów, a wedle raportów AK ich członkowie współpracowali z Gestapo.
Źródła informacji:
- Mirosław Maciorowski, Nie chcieli z Armią Krajową, woleli z Niemcami. Uhonorowali ich radni, wyborcza.pl.
- Narodowe Siły Zbrojne. Anioły czy diabły?, Newsweek.
- Maciej Orłowski, Sejm uczcił Narodowe Siły Zbrojne. W uchwale znalazła się Brygada Świętokrzyska, która kolaborowała z III Rzeszą, wyborcza.pl.
- Płużański o atakach na NSZ: To szarganie munduru polskiego żołnierza, Do Rzeczy.
- Sejm przyjął uchwałę o upamiętnieniu 75. rocznicy powstania NSZ, Interia.
Na temat NSZ można wypowiadać się w wielu kontekstach, ale ten najbardziej dumny jest niestety tylko i wyłącznie polityczny ! Sejm uchwalił aklamacją uczczenie NSZ tylko z jednego powodu. Formacja ta walczyła z wpływami komunistycznymi ! Tylko ten fakt tak naprawdę się dla posłów i posłanek liczył ! Należy sobie jednak zadać pytanie czy to ma być jedyny koronny argument do uczczenia czyli de facto składania hołdu tym bojownikom ? Nie, ponieważ historia nie jest tylko czarna albo biała. Są też odcienie szarości a także kolory ! Konstruktywna krytyka zawsze musi szukać zalet tej organizacji jak i jej czarnych wad. Pod tym drugim względem, fakty historyczne są bezlitosne dla NSZ ! W kontekście rozpraw o organizacji warto wspomnieć o pewnym oficerze SS. Sturmfuhrer późniejszy Hauptsturmfuhrer Paul Fuchs bo o nim mowa, był jednym z aktywnych pracowników GESTAPO w dystrykcie radomskim GG. Otóż z jego raportów i wspomnień wynika, że bardzo sobie cenił uwaga współpracę polskich nacjonalistów z NSZ w celu zwalczania bandyckich grup partyzanckich AK, GL i BCh ! Co więcej „Lis” jak go nazywano aktywnie wspomagał oddziały NSZ w obławach na Partyzantów ! Oczywiście ciężko zaufać SS-manowi i wierzyć w jego rewelacje, ale tu z pomocą przychodzi pewien raport napisany w 1943 roku przez ówczesnego jeszcze płk. AK Okulickiego ps. Niedźwiadek. Jak wiadomo AK od momentu swojego przekształcenia z ZWZ szukała współpracy i chciała zorganizować różne funkcjonujące w Polsce organizacje do wspólnej walki z wrogiem pod łączonym dowództwem. W tym celu wysłano w teren oficera AK płk. Okulickiego. Sporządził on raport na temat działalności różnych grup oporu i ocenił ich przydatność w kontekście wspólnych łączonych operacji. O NSZ wypowiadał się prawie zupełnie negatywnie. ” Dochodzą mnie słuchy, ze narodowcy NSZ dokonują pogromów ludności żydowskiej lecz co gorsza współpracują z okupantem w celu rozpracowywania i likwidacji naszych i GL grup leśnych ! Korzystają z pomocy medycznej i kurują się w niemieckich lazaretach. Słyszałem też, ze NSZ dokonało ataku na nasz oddział na Zamojszczyźnie. Te fakty dobitnie świadczą o tym, że współpraca nasza z narodowcami jest wykluczona. Grozi nam to rozłamem lub co gorsza wydaniem po prostu w ręce GESTAPO ! Tak mówił oficer AK o NSZ w 1943 roku. Podsumowując….te dowody świadczą o jednym ! NSZ było po prostu zdrajcami (nie nazywajmy szamba perfumerią) a idiotyczny według mnie argument o taktycznej współpracy lansowany przez Pana Płużańskiego można włożyć między bajki. Taktycznie to można ustawić Roberta Lewandowskiego na boisku albo wojska podczas bitwy a nie taktycznie współpracować z wrogiem. To jest absurd. Zdrada jest zdradą !
Dziękuję Pani Leszku za ten obszerny i jakże trafny komentarz.
No faktycznie bardzo trafny…
Taaak, NSZ to „zdrajcy” dodaj do tego, że zdrajcy jedynego słusznego ustroju, bratniego ZSRR i równie bratniej Armii Czerwonej, kułacy i obszarnicy, element „obcy klasowo” itd. Tylko na tyle stać tobie podobnych. A kim był Okulicki? Ano był to człowiek podejrzewany (prawdopodobnie słusznie) o bycie „uszatym” NKWD, którym miał zostać po złamaniu się w czasie tortur na Łubiance. Jego miłość do zdrajców i przestępców z tzw. GL jest tego najlepszym dowodem (choć nie jedynym). Zresztą cała ta relacja jest grubymi nićmi szyta, albowiem nie ma w niej nic konkretnego, a całość wygląda na zbitek zasłyszanych plotek („Dochodzą mnie słuchy”, no błagam…). Zresztą wymieniając jednym tchem AK, BCH (marginalna organizacja) i tzw. „Gwardię Ludową” (totalny margines, a do tego najgorsi bandyci, gwałciciele, mordercy, złodzieje… element niemal w 100% przestępczy) sam wystawiasz sobie świadectwo i ujawniasz swoje poglądy. Wierz sobie dalej w bohaterską „partyzantkę komunistyczną” (grupki zwykłych bandytów) i resztę czerwonej zarazy panie „patrioto”. I jeszcze jedno: jesteś po prosu zwykłym hipokrytą. NSZ jest zły i byli to „zdrajcy” za rzekomą powszechną kolaborację z Niemcami, a równocześnie Gwardia/Armia Ludowa kolaborująca, ba, będąca na służbie sowieckich zbrodniarzy to „bohaterowie” i „pierwsi synowie ojczyzny”. Oj kiepsko „towarzyszu”, źle was przeszkolili w dziale propagandy, ha, ha! Następnym razem bardziej się wysil.
Popieram Pańską wypowiedź!
proszę mi wskazać choć jedną podziemną polską siłę zbrojną , która nigdy nie „zhańbiła” się współpracą z niemcami, robili to zarówno Ak-owcy jak i GL/AL, obwinianie za taką współprace tylko i wyłącznie NSZ to delikatnie mówiąc zła wola piszącego, realnie rzecz ujmując nigdy nie odnotowano wspólnej walki z niemcami przeciwko aliantom, a to że zawarto lokalne porozumienie by zachować swoich żołnierzy przy życiu i ewakułować ich do strefy amerykańskiej może być tylko + , gdyby nie to porozumienie Brygada Świetokrzyska pewnie spoczeła by w jakimś bezimmiennym dole zamordowana przez Naszych „przyjaciół” ze wschodu
Panie – Tadeusz Płużański! Zgodnie z pańskim oświadczeniem na antenie TVPiS – wyzywam Pana do okazania konsekwencji – Ja Krzysztof Pyka, adres dla doręczeń: Wrocław Al. Kasztanowa 20/8, stwierdzam: „NSZ był formacją faszystowską, zbrodniczą, zdradził Polskę współpracując z hitlerowcami, tak jak każdy kto z nimi współpracował zdradził ludzkość, dokonał szeregu zbrodni pomagając w holocauście, strzelał do zwyczajnych ludzi w obronie pańskich przywilejów żeby zapobiec reformie rolnej, zostawić chłopów w położeniu czarnych niewolników z południa USA, ci z lasu którzy nie złożyli broni po amnestii w dużej mierze stali się zwykłymi bandytami, taka jest prawda, prawdy nie zamażecie tak jak nomenklatura nie zdołała zamazać prawdy o staliniźmie czy katyńskiej zbrodni, hańba Wam! Panie Płużański – zapraszam do sądu, jeżeli zhańbicie wielowiekową tradycję polskiej wolności znów nakładając kaganiec cenzury – zgłaszam się pierwszy do odsiadki!
Za mały z ciebie żuczek by ludzie poważni się tobą przejmowali. DO tego rzucanie takich deklaracji na nie tak znowu popularnym portalu internetowym, o którego istnieniu Płużański pewnie nawet nie wie… Zaiste, „odważny” jesteś. Denne, pseudo-prowokacyjne agitki zachowaj lepiej dla potomków „bohaterów” pracujących w redakcji na ulicy Czerskiej w Warszawie. Tam cię docenią, morze nawet dadzą ciasteczko? Zresztą już po tekście widać co z ciebie za ptaszek:
„strzelał do zwyczajnych ludzi w obronie pańskich przywilejów żeby zapobiec reformie rolnej, zostawić chłopów w położeniu czarnych niewolników z południa USA, ci z lasu którzy nie złożyli broni po amnestii w dużej mierze stali się zwykłymi bandytami”
Tutaj mamy czaro na białym „towarzysza”, zwolennika „jedynego słusznego ustroju sprawiedliwości społecznej”. Co jak co, ale czerwony zawsze prędzej czy później wypłynie. A może wcale nie czerwony, a zwykły „pożyteczny idiota” jak ich określił największy człowiek wszystkich czasów towarzysz Włodzimierz Lenin? Zresztą to nawet gorzej, bowiem czerwonego jeszcze idzie zrozumieć, ale „pożyteczny” to po prostu dno i metr mułu. Zadam niedyskretne pytanie. Czyżby ta zapiekła nienawiść do NSZ-tu wynikała z faktu przynależności członka bliskiej rodziny (ojca, dziadka, wujka, brata itd.) do bandyckich, przestępczych, kolaboracyjnych band „Gwardii/Armii Ludowej”? Jeśli tak to mówię otwarcie: Owi krewni byli zwykłymi bandytami, przestępcami, sowieckimi kolaborantami i zdrajcami ojczyzny. I tej prawdy nikt już nie zakłamie.
W piątej linijce miało być „może” oczywiście, przeklęta literówka…
Rzecznik SLD skwitował wręcz tę manifestację słowami, że dla tego posła „faszyzm to normalka, a kolaboracja z hitlerowcami jest ok”.
To nie jest oczywiście ok panie rzeczniku posowieckich popłuczyn. Ok jest kolaboracja z Sowietami!
No ba! Przecież Towarzysz Stalin był taki dobry! Cukierki dzieciom podobno zsyłał z nieba… A tak na poważnie to jedynym hasłem kierowanym w stronę komuchów powinno być: „śmierć czerwonej zarazie”.
Moi kochani, dobrze bo ja uważam że krytyka należy się każdemu, ja patriota wyzywam na AK, ja chrześcijanin mam pretensje do Jana Pawła II- ale do cholery jasnej, mam prawo krytyki J.Piłsudskiego i R. Dmowskiego ale mam też prawo krytyki- uwaga- Żydów, homoseksualistów. kolorowych mniejszości- jeśli zabronicie mi krytykować kogokolwiek to jesteście poprawnopolitycznymi szczurami a mam nadzieje że nimi nie jesteście.
Ps. z szacunkiem do szczurów
NSZ miał doktrynę walki z dwoma wrogami Polski czyli Niemcami i Rosją Sowiecką. Jak wiadomo oba te Państwa zaatakowały Polskę : Niemcy => 01 września `39 roku a Rosja Sowiecka => 17 września 1939 roku. Z tym się musi zgodzić każdy kto jako tako liznął historii.
Z tego co mi wiadomo to z Moskwą do dzisiaj nie mamy podpisanego żadnego aktu kończącego konflikt militarny zapoczątkowany 17 września `39 roku :) Obie agresje skutkowały olbrzymimi stratami ludności cywilnej a także Katyniem o czym Polacy dowiedzieli w 1943 roku i z pewnością wpłynęło to na olbrzymią ” miłość” do Rosji Sowieckiej i „zaufanie” do jej popleczników w okupowanej Polsce skoncentrowanych w GL i AL. „Żołnierze” GL i AL to w większości bandytierka no bo kto normalny zaufałby czerwonym a zresztą i powojenni utrwalacze włdzy „ludowej” to albo Żydzi bez tożsamości polskiej albo slabo wykształceni ludzie bez szerszych horyzontów myślowych no i sowiecki bagnet.
Wszystkim krytykantom NSZ wystarczy zatkać gęby jednym: historia pokazała, że ta formacja miała najtrafniejszy osąd rzeczywistości i pełna rację we wszystkim.
Raz a dobrze,popieram!