Drogocenne znalezisko w gnieździe rabusiów
Skarby przeszłości odnajdywane są niekiedy w najbardziej zaskakujących miejscach. Przekonuje o tym choćby wydarzenie, które miało niedawno miejsce w Abydos w Górnym Egipcie.
W trakcie policyjnej inspekcji w jednym z domów w dzielnicy Beni Mansour funkcjonariusze zajmujący się ochroną zabytków odkryli, że budynek jest w rzeczywistości dziuplą złodziei starożytnych artefaktów. W wykopanej pod podłogą 4-metrowej dziurze znaleziono pamiętający IV wiek p.n.e. rzeźbiony kamień, na którym wyryto płaskorzeźbę upamiętniającą ostatniego rodzimego władcę Egiptu, faraona Nektanebo II. Mieszkanie czym prędzej objęto policyjnym nadzorem i wezwano do niego archeologów, którzy podjęli badania nad bezcennym znaleziskiem.
Nektanebo II był trzecim faraonem z XXX dynastii i panował w latach 360-342 p.n.e. Na jego rozkaz w Abydos wzniesiono świątynię boga Ozyrysa, której częścią był prawdopodobnie odnaleziony relikt. Rządy Nektanebo II znalazły tragiczny finał, gdy jego ojczyzna została podbita przez Persów. Władcy udało się uciec przed najeźdźcami, ale tronu już nie odzyskał i resztę życia spędził na emigracji w Nubii.
Egipski rząd od wielu lat boryka się z problem nielegalnego handlu antykami. Szacuje się, że w roku 2016 przestępcy zarobili na ich sprzedaży do samych tylko Stanów Zjednoczonych 50 milionów dolarów.
Źródła informacji:
- Megan Gannon, Ancient Egyptian pharaoh carving found in looting hole, Livescience.
- Sarah Pruitt, Mummy-filled necropolis and cartouche honoring a pharaoh are latest Egyptian finds, History.
Dodaj komentarz