Twoja Historia

Portal dla tych, którzy wierzą, że przeszłość ma znaczenie. I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.

Po co Hitler na potęgę budował autostrady w III Rzeszy?

Wiadukt autostradowy w niemieckich Alpach, zdjęcie z 1942 roku.

fot.materiały promocyjne Wiadukt autostradowy w niemieckich Alpach, zdjęcie z 1942 roku.

Hitler wychodził z założenia, że droga do świetlanej przyszłości III Rzeszy wiedzie… autostradą. Dlatego jego rząd wykładał gigantyczne kwoty na budowę tras szybkiego ruchu. Führer miał jednak jeszcze jeden cel. Do czego miała mu posłużyć słynna sieć Reichsautobahn?

Niemiecka sieć autostrad (Reichsautobahn) była niegdyś symbolem świetlanej przyszłości, którą zdawała się obiecywać III Rzesza. Nie był to jednak nazistowski wynalazek.

We Włoszech Mussoliniego autostrada istniała od 1925 roku, a w samych Niemczech jeszcze przed przejęciem władzy przez Hitlera rozpoczęto kilka lokalnych projektów finansowanych z opłat za przejazd, takich jak trasa łącząca Kolonię z Düsseldorfem.

Mimo to dopiero po mianowaniu lidera NSDAP kanclerzem w 1933 roku budowa dróg szybkiego ruchu zyskała po raz pierwszy akceptację rządu.

Autostradą na wojnę

Powody tej decyzji były głównie ekonomiczne. Plan budowy Reichsautobahn to typowy przykład keynesizmu: interwencjonizmu państwowego w postaci szeroko zakrojonego programu robót publicznych wymagających zaangażowania wielu pracowników.

Hitler wymienia niemieckie pozdrowienie z grupą robotników podczas otwarcia odcinka autostrady.

fot.materiały promocyjne Hitler wymienia niemieckie pozdrowienie z grupą robotników podczas otwarcia odcinka autostrady.

Jego celem było zmniejszenie bezrobocia oraz pobudzenie pogrążonej w stagnacji gospodarki. Często wskazuje się również, że autostrady miały także przeznaczenie militarne. Planiści Hitlera twierdzili, że po ukończeniu całego projektu możliwe będzie przerzucenie 300 tysięcy żołnierzy z jednego krańca Niemiec na drugi w ciągu zaledwie dwóch dni. Korzyści strategiczne zapewniane przez nowe drogi były zatem oczywiste.

Wkrótce po przejęciu władzy Führer powierzył realizację projektu budowy Reichsautobahn inżynierowi i wiernemu naziście Fritzowi Todtowi. Otrzymał on 5 miliardów reichsmarek do wydania w ciągu pięciu lat, by wybudować 6 tysięcy kilometrów nowoczesnych autostrad.

Jeszcze w tym samym roku, 23 września 1933 roku, Hitler wbił pierwszą łopatę na placu budowy drogi, która miała połączyć Frankfurt i Darmstadt. W ciągu roku rozpoczęto prace na 1,5 tysiąca kilometrów przyszłych tras szybkiego ruchu, po dwóch latach otworzono pierwszych 100 kilometrów, a po trzech – już 1000 kilometrów. Do chwili wybuchu wojny w 1939 roku oddano do użytku 3000 kilometrów autostrad.

Sukces na papierze?

Reichsautobahn okazała się ogromnym sukcesem propagandowym, wykorzystanym przez reżim nazistowski do przedstawiania III Rzeszy jako wysoko rozwiniętego, zwróconego ku przyszłości państwa, którego najważniejsze ośrodki gospodarcze połączone są drogami szybkiego ruchu.

Artykuł stanowi fragment książki Rogera Moorhouse'a „Trzecia Rzesza w 100 przedmiotach”, wydanej nakładem wydawnictwa Znak Horyzont.

Artykuł stanowi fragment książki Rogera Moorhouse’a „Trzecia Rzesza w 100 przedmiotach”, wydanej nakładem wydawnictwa Znak Horyzont.

Poza tym jednak korzyści z realizacji całego programu były raczej ograniczone. Jego wpływ na bezrobocie okazał się niewielki, gdyż przy budowie autostrad zatrudniono maksymalnie 130 tysięcy osób. Nie udało się również osiągnąć spodziewanej przewagi strategicznej, ponieważ transport żołnierzy i zaopatrzenia w dalszym ciągu był najłatwiejszy za pomocą kolei, a poza tym przez większość wojny zmagania zbrojne toczyły się z daleka od niemieckich granic.

Mimo to Reichsautobahn cieszyła się przychylnością Hitlera, nie tylko jako element rozwoju technicznego, ale również społecznego. W nocnej rozmowie w lipcu 1941 roku Führer rozmarzył się na temat przyszłości niemieckich autostrad, które miały sięgać daleko w głąb podbitego radzieckiego terytorium:

Piękno Krymu, dostępnego nam dzięki autostradzie – niemieckie Południe. (…) Samochód połączy narody bardziej niż kolej, która jest czymś bezosobowym. Jakiż to istotny czynnik na drodze do nowej Europy! Jak autostrady przekreśliły granice wewnątrzniemieckie, tak przezwyciężone zostaną granice krajów europejskich.

Taka wizja przyświecała Hitlerowi, gdy decydował o budowie Reichsautobahn – autostrady miały być arteriami nazistowskiego imperium.

Źródło:

Powyższy tekst ukazał się pierwotnie w książce Rogera Moorhouse’a Trzecia Rzesza w 100 przedmiotach, która została wydana nakładem Znaku Horyzont.

Tytuł, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, wyjaśnienia w nawiasach kwadratowych oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia częstszego podziału akapitów.

Więcej o materialnej historii nazistowskich Niemiec:

Komentarze (6)

  1. Sympatyk Ciekawostek Historycznych Odpowiedz

    czyli gdyby Hitler wygrał wojnę, mielibyśmy przepiękną sieć autostrad o wiele wcześniej :-) (nawiązanie do starego rysunku A. Mleczki, gdzie syn pyta ojca: „tato, czy gdybyśmy przegrali wojnę to mielibyśmy jak w RFN-ie?”) :-)

    • mm Odpowiedz

      Nie MY byśmy mieli autostrady, tylko niemieccy kolonizatorzy. Hans Frank mówił o planach całkowitej eksterminacji narodu polskiego!

  2. Profesor Odpowiedz

    Przy budowie autostrad może i 120 tys, ale zwiększone zatrudnienie w cementowniach,produkcji mostów, rusztowań, samochodów ciężarowych do przewozu materiałów, kierowców, projektantów, inżynierów,razem budowy w Niemczech zmniejszyły bezrobocie o 8 mln osób, autostrad powstało 6,5 tys km, dlatego w 1938 i 9 roku na NSDAP i na Hitlera jako kandydata na furera głosowało 88 % oraz 92 % wyborców 88 mln populacji niemieckiej wtedy.

Dodaj komentarz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.