„Za naszą i waszą wolność”. Kto wymyślił to hasło i co naprawdę oznaczało?
Co znaczy „za naszą wolność” – nie trzeba tłumaczyć. Ale „waszą”? Do kogo apelował Joachim Lelewel? I kim był ten człowiek, wierzący, że tak łatwo dogada się z najgorszym wrogiem?
„Za naszą i waszą wolność”. Hasło to jest najprawdopodobniej autorstwa Joachima Lelewela, polskiego polityka, działacza niepodległościowego i historyka. Było ono umieszczane w językach polskim i rosyjskim w czasach powstania listopadowego na białych chorągwiach z czerwonym krzyżem, które zatykano w ziemię.
Żołnierze-analfabeci i obojętni oficerowie
Celem takich akcji było przekonanie rosyjskich żołnierzy do tego, że walka Polaków z caratem jest walką także o ich wolność.
Nawiązywano w ten sposób do idei porozumienia ze spiskowcami rosyjskimi w latach dwudziestych XIX wieku, kiedy popierano powstanie dekabrystów. Nie robiło to jednak na Moskalach żadnego wrażenia, bo szeregowi żołnierze byli analfabetami, a piśmienni oficerowie pozostawali obojętni.
Kim był Joachim Lelewel?
Joachim Lelewel urodził się w Warszawie w 1786 roku, uczęszczał do szkoły pijarskiej, po czym ukończył Uniwersytet Wileński w 1808 roku został wykładowcą w słynnym Liceum Krzemienieckim, lecz szybko przeniósł się do stolicy Królestwa Polskiego, gdzie pracował jako urzędnik.
Rozpoczął karierę uniwersytecką, był profesorem w Wilnie i Warszawie. Wydał wiele prac z zakresu historii starożytnej i średniowiecznej, miał dobre kontakty z młodzieżą i za to też został usunięty z katedry historii w Wilnie w 1824 roku „dla przecięcia szkodliwego wpływu”.
Napisał popularny zarys historii Polski Dzieje Polski potocznym sposobem opowiedziane, był członkiem Towarzystwa Patriotycznego, za co został postawiony przed sądem, lecz uwolniono go z braku dowodów. Po wybuchu powstania Lelewel wszedł do Rady Administracyjnej, a później do Tymczasowego Rządu Narodowego oraz pełnił funkcję prezesa Towarzystwa Patriotycznego.
Joachim Lelewel w powstaniu listopadowym
Uczestniczył w rokowaniach z wielkim księciem Konstantym w Wierzbnie i zgodził się na opuszczenie przez niego Królestwa Polskiego. Lelewel podkreślał, że powstanie nie jest skierowane przeciwko narodowi rosyjskiemu, lecz przeciwko carskiemu despotyzmowi: „nic nie mamy przeciwko narodowi rosyjskiemu, który miło nam pobratymczym nazywać i jego prawa szanować”.
Nie znalazło to oczywiście żadnego zrozumienia po stronie rosyjskich demokratów przetrzebionych zresztą po represjach Mikołaja I. Po upadku powstania został skazany zaocznie na powieszenie i konfiskatę mienia, od tej pory przez trzydzieści lat przebywał na emigracji. Zmarł 29 maja 1861 roku w Paryżu, pochowany został na cmentarzu Montmartre.
Drugie życie hasła
Ponownie zdanie o walce „za naszą i waszą wolność” pojawiło się w oddziałach polskich na Węgrzech podczas Wiosny Ludów w 1848 roku i odtąd stale towarzyszyło żołnierzom polskim, często zmuszonym walczyć o kraj na obczyźnie.
Podczas II wojny światowej w zmienionej nieco formie („Za wolność naszą i waszą”) pojawiło się na sztandarach i w gazetkach frontowych.
Źródło:
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie jako jedno z haseł Leksykonu polskich powiedzeń historycznych. Pozycja autorstwa Macieja Wilamowskiego, Konrada Wnęka i Lidii A. Zyblikiewicz została opublikowana nakładem wydawnictwa Znak w 1998 roku.
Tytuł, lead, ilustracje wraz z podpisami, wytłuszczenia, podział akapitów oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst poddano podstawowej obróbce redakcyjnej.
Dzięki,piszę wypracowanie na historię. Bardzo mi pomogło!