Trzecia płeć. Czy Persowie wierzyli, że obok mężczyzny i kobiety może istnieć ktoś jeszcze?
Różnymi kanałami straszy się nas groźnym „dżenderem”. Ten „nowomodny wynalazek”, który rzekomo ma za zadanie unicestwić cywilizację, w praktyce jest po prostu kulturowym konceptem płci. Na dodatek, jak się okazuje, już tysiące lat temu ludzie mogli odrzucać prosty podział na mężczyzn i kobiety.
Naukowczyni z Manhattanville College, profesor Megan Cifarelli, która specjalizuje się w sztuce starożytnego Bliskiego Wschodu, zaproponowała nowe podejście do związku konkretnych rodzajów pochówków z płcią. Jej zdaniem badania nad liczącymi 3000 lat grobami w północno-zachodnim Iranie dowodzą, że musimy na nie spojrzeć szerzej.
Stanowisko archeologiczne Hasanlu zamieszkiwali w czasach ich powstania ludzie, którzy mieli pecha często znajdować się pomiędzy dwoma wrogimi armiami. Ich osada była regularnie grabiona i puszczana z dymem. Gdy znękani wojnami mieszkańcy około 2800 lat temu porzucili to osiedle, pozostawili za sobą groby swoich zmarłych.
Zrządzeniem losu pochówki te pozostały w stanie nienaruszonym aż do ich odkrycia przez współczesnych archeologów. Cifarelli analizowała szczegółowo to znalezisko i wszelkie raporty na jego temat, w tym dokładne opisy zawartości grobów oraz ich płciową klasyfikację. Jak wynika z jej badań, przytaczanych przez serwis iflscience.com, ogółem kobiety i mężczyźni chowani byli w dwóch grupach, z przedmiotami uważanymi prawdopodobnie za charakterystyczne dla danej płci. Jednak około jedna piąta pochówków zawierała mieszankę przedmiotów przypisanych do obu płci. Zdaniem naukowczyni, oznacza to, że albo ludzie mieszkający w Hasanlu wierzyli w trzecią płeć, albo spoglądali na kwestię odrębności płciowej w znacznie szerszym kontekście.
W opublikowanym w 2018 roku artykule „Gender, Personal Adornment, and Costly Signaling in the Iron Age Burials of Hasanlu, Iran” Cifarelli podkreśla, że archeolodzy nie powinni zakładać, że znalezione przez nich szczątki pochodzą od osoby konkretnej płci. Badaczka zaznacza, że nie każda osoba wyraża swoją płeć w ten sam sposób, a obiekty znalezione w grobach określonych jako te należące do kobiet niekoniecznie muszą być uznawane za kobiece. Podkreśla także, że nie każde ciało doskonale wpasowuje się w kategorie identyfikujące je jako kobiece lub męskie, a płeć jest bardziej skomplikowana niż binarna „męskość” i „kobiecość”, ze wskazówkami na istnienie trzeciej lub „innej” płci w wielu kulturach.
Na poparcie swojej teorii badaczka z Manhattanville College przywołuje złotą misę z Hansanlu. Metalowe naczynie jest ozdobione wieloma rysunkami. Wśród nich uwagę szczególnie zwracają wizerunki osób, które noszą jednocześnie atrybuty typowe dla kobiet i mężczyzn (stroje, fryzury, przedmioty).
Źródła informacji:
- Ancient Persians Recognized At Least Three Genders, iflscience.com [dostęp 21.01.2019].
- Cifarelli M., Gender, Personal Adornment, and Costly Signaling in the Iron Age Burials of Hasanlu, Iran [dostęp 21.01.2019].
Kolejny artykuł typu bzdurne wypociny…
Jak się ta trzecia płeć rozmnaża? Jakieś dowody biologiczne? Wykopałem za stodołą figurę człowieka z ogonem, czwarta płeć? Przestaję czytać zawartość tego portalu. Głód chłód i mizeryja intelektualna.