Czy TO może zdarzyć się tutaj? („O tyranii” Timothy Snyder)
W Europie czasem chcielibyśmy wierzyć, że nasza historia dobiegła końca. Nie musimy więc już walczyć o demokrację. Możemy spocząć na laurach i nie martwić się o to, kto przejmie władzę w państwie. Kandydaci używają różnych sloganów, ale mówią przecież to samo – że będzie dokładnie tak, jak było.
Przed tym właśnie stanem umysłu przestrzega Timothy Snyder w najnowszej książce „O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku”, wydanej w Polsce w przekładzie Bartłomieja Pietrzyka nakładem wydawnictwa Znak Horyzont. Historia, przekonuje amerykański badacz, ciągle się toczy. I jeśli czegoś nas uczy, to właśnie tego:
(…) że społeczeństwa mogą się rozpaść, demokracje – upaść, etyka może się załamać, a zwykli ludzie mogą stanąć nad dołem śmierci z bronią w ręku.
Porządek, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, zawsze jest narażony na zmiany. A obecnie – jak zdaje się sądzić Snyder – zagrożenie to jest bardziej widoczne niż kiedykolwiek.
Nie bez znaczenia okazuje się fakt, że „O tyranii” powstało właśnie pod koniec 2016 roku. Jest to w gruncie rzeczy reakcja autora, z uwagą śledzącego amerykańską politykę, na niezwykle burzliwą kampanię wyborczą i triumf Donalda Trumpa. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych, wielokrotnie przywoływany na łamach książki, ucieleśnia niebezpieczeństwa czyhające na bliskie Snyderowi zasady równości i wolności.
Dlatego też adresatem uwag zawartych w pracy jest chyba przede wszystkim społeczeństwo amerykańskie. Nie oznacza to jednak, że obywatele innych państw są bezpieczni. Żaden system nie jest odporny na zepsucie, sugeruje historyk, a fala zmian politycznych, której obecnie doświadczamy, to pierwsze oznaki rozkładu.
Snyder idzie nawet nieco dalej, wskazując światowe mocarstwo, które jego zdaniem świadomie i z zaangażowaniem działa na rzecz upadku demokratycznego świata. Jego największe obawy budzi rządzona przez Władimira Putina Rosja. Część oskarżeń, które przeciw niej kieruje, jest uzasadniona. Inne – co trzeba podkreślić – to tylko powtarzane podejrzenia (jak rzekomy udział federalnych służb specjalnych w niektórych atakach terrorystycznych na terenie Rosji). Czasem ma się wręcz wrażenie, że Snyder celowo demonizuje Putina i jego politykę, by tym bardziej eksponować główną tezę swojej pracy – tę mianowicie, że zagrożenie jest realne.
Timothy Snyder
O tyranii
Sklep | Format | Zwykła cena | Cena dla naszych czytelników |
paskarz.pl | 19.99 zł | 13.59 zł idź do sklepu » |
Jednak, niezależnie od stanowiącej podstawę pracy analizy historycznej, celem autora nie jest pesymistyczna ocena globalnej sytuacji. W centrum książki znajduje się pytanie: co zrobić, aby do tego upadku nie dopuścić? Snyder chce dostarczyć praktycznych wskazówek. Stąd książka – określana przez niego samego jako „lekcje” – ma formę klasycznego poradnika, w którym przykazania poważne – jak „wierz w prawdę!” – przeplatają się z tymi pozornie bardziej przyziemnymi: „dbaj o język” czy „nawiązuj kontakt wzrokowy”.
Ich treść Snyder czerpie przede wszystkim z obserwacji historii dwudziestego wieku. Odwołuje się do doświadczeń i przemyśleń polityków-dysydentów, takich jak Vaclav Havel, filozofów jak Hannah Arendt, filologów jak Victor Klemperer, i wielu innych, którzy próbowali – każdy na swój sposób – opisywać ten sam proces rozkładu demokracji i przetrwania w ustroju niedemokratycznym.
Przy tym nie ucieka od drażliwych tematów. Przypomina kilka faktów o nas samych, które mogą nam się nie spodobać, jak na przykład to, że jesteśmy o wiele bardziej podatni na wpływ autorytetów, niż byśmy chcieli. Albo to, że często wręcz z entuzjazmem oddajemy władzę tym, w których rękach nigdy nie powinna ona się znaleźć.
Nawet drobne gesty, wykonywane już teraz, mogą zyskać zdaniem Snydera ogromne znaczenie, gdy nadejdzie „czas próby”. Jeśli nie będziemy wystarczająco ostrożni, grozi nam – no właśnie, tyrania. To jedno z najstarszych pojęć myśli politycznej jest przez historyka definiowane z pozoru klasycznie: jako ustrój, w którym osoba sprawująca władzę kieruje się własnym interesem zamiast dobrem ogółu. Ale ta arystotelesowska koncepcja ustępuje w trakcie lektury obrazowi o wiele bardziej przerażającemu. Bo to, co czai się po drugiej stronie demokracji, to dla Snydera wcale nie tyrania na wzór starogrecki.
Dobór przykładów, wśród których dominują te zaczerpnięte z III Rzeszy i ZSRR, zdaje się wskazywać na to, że historyk tak naprawdę ostrzega przed powrotem totalitaryzmów. Być może jest to alarm nieco na wyrost. Ale czy obawa przed powtórzeniem tragicznej historii ostatniego stulecia nie jest nieodłącznym składnikiem myślenia w świecie posttotalitarnym?
Plusy:
- prosty, precyzyjny język
- spójna argumentacja
- uwzględnianie perspektywy wschodnio- i środkowoeuropejskiej
Minusy:
- brak szerszego omówienia niektórych zjawisk (wynikający z formy)
- „poradnikowość” – nie dla każdego strawna
Zgrzyty:
- Rosja przedstawiana tak diabolicznie, że zaczyna wyglądać jak aktor z teorii spiskowej, przed którym autor silnie przestrzega
Metryczka:
Autor: Timothy Snyder
Tytuł: „O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku”
Wydawca: Znak Horyzont
Oprawa: miękka
Liczba stron: 128
Rok wydania: 2017
Dokąd zmierza Europa? Wybitny esej znawcy historii Europy napisany po zwycięstwie wyborczym Donalda Trumpa:
Timothy Snyder
O tyranii
Sklep | Format | Zwykła cena | Cena dla naszych czytelników |
paskarz.pl | 19.99 zł | 13.59 zł idź do sklepu » |
Zachęcony recenzją nabyłem „O tyranii” i jestem z lektury bardzo zadowolony. Polecam też innym. :)