Były prezes TVP żąda, by publicznej telewizji wlepiono taką karę, jak TVN-owi. Chodzi o „Koronę królów”
Niedawno Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała o nałożeniu na TVN kary w wysokości 1,5 miliona złotych. Juliusz Braun domaga się, by także telewizji publicznej wlepiono finansową sankcję. Za nierzetelny materiał informacyjny.
Do obrony powszechnie krytykowanej „Korony królów” natychmiast po emisji pierwszych odcinków przystąpiły „Wiadomości” – program informacyjny pierwszego programu telewizji publicznej. W materiale z 4 stycznia przekonywano, że na produkcję wylewany jest internetowy, anonimowy „hejt”. I że w „zgodnej opinii ekspertów” krytyka jest nieuzasadniona. Ani z pierwszym ani z drugim punktem nie możemy się zgodzić: na naszych łamach do poziomu merytorycznego, a szczególnie do antypolskiego w naszej opinii przekazu serialu odnosiliśmy się zupełnie jawnie.
Były prezes TVP, a obecnie członek Rady Mediów Narodowych, Juliusz Braun wysunął wątpliwości do dalszej części materiału. Widzowie „Wiadomości” 4 stycznia mogli usłyszeć, że „Korona królów” to istotne, nowe otwarcie, bo przecież:
Przekaz historyczny, który jeszcze kilka lat temu prezentowała telewizja polska był naprawdę zdumiewający. (…) Trzy lata po katastrofie smoleńskiej (…) główny program informacyjny telewizji publicznej gloryfikował rosyjską armię. (…) Zamiast polskich seriali historycznych na antenie Telewizji Polskiej gościły zagraniczne produkcje, mimo że niektóre z nich budziły ogromne kontrowersje.
Przypomniano emisję kontrowersyjnego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, który pokazano za prezesury Juliusza Brauna. Podkreślono też, że „Korona królów” to „pierwszy od 30 lat serial historyczny Telewizji Polskiej”.
Juliusz Braun zbija poszczególne ataki, domagając się od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, by nałożyła karę na TVP i doprowadziła do usunięcia materiału ze strony internetowej stacji. Braun wyjaśnia, że TVP nie gloryfikowała rosyjskiej armii, lecz informowała o moskiewskiej defiladzie, jako o dowodzie „odbudowy imperialnej polityki Rosji”. Przypomina też, że za jego czasów zrealizowano 90-odcinkowy serial historyczny „Czas Honoru”. Zrealizowano też filmy o Eugeniuszu Bodo, o budowie Gdyni i koprodukowane przez BBC seriale o historii I oraz II wojny światowej.
Braun zwrócił się o wyciągnięcie konsekwencji wynikających z artykułu 53 ustawy o radiofonii i telewizji. Na podstawie tego samego artykułu w grudniu 2017 roku KRRIT nałożyła na TVN karę w wysokości 1,5 miliona złotych. Inny był natomiast charakter zarzucanego wówczas naruszenia.
Materiał TVP z 4 stycznia na chwilę obecną nadal jest publicznie dostępny, podobnie jak adnotacja negująca istnienie „Czasu Honoru”.
Źródła informacji:
- Braun do Kołodziejskiego: „Wiadomości” skłamały w materiale o „Koronie królów”, Wyborcza.pl.
- Kolejna skarga na „Wiadomości” TVP. Trzy poważne zarzuty, wp.pl.
- „Korona Królów” o 18:30 w TVP1, zaskarżony materiał TVP dostępny w serwisie wiadomosci.tvp.pl.
- Uzasadnienie kary, nałożonej na spółkę TVN SA. Oto dokument KRRiT, GazetaPrawna.pl.
TH przebranżowała się? Nie spełniacie swojej misji, jaką sobie założyliście. Niesienie prawdy historycznej? A komu to potrzebne? :V Rolę serwisów informacyjnych zostawcie serwisom informacyjnym. Wasze motto to :”I że historia to sztuka dyskusji, a nie propagandy.” – wy tego nie stosujecie. Komu to potrzebne? :V Dyskusja – a co to? Lepiej propagandę siać jednostronną.
Drogi Anonimie, a jak mamy i o czym dyskutować, jeśli nie będziemy informować? Serwisy informacyjne według Pana/ Pani są obiektywne i rzetelne, a my nie? To właśnie upolityczniona telewizja przeinacza informacje, my, jako apolityczni możemy sobie pozwolić na przekazywanie informacji jakimi są. Przynajmniej staramy się to robić każdego dnia publikując newsy – i z Polski, i ze świata. I na podstawie nich możemy rozpoczynać dyskusję o tym, co się dzieje. Nie chcemy zamykać się w hermetycznym świecie historii, w rozumieniu tego co było. Historia tworzy się tu i teraz. Pozdrawiamy.
Wy jesteście apolityczni? Problem polega na tym że nie jesteście. I widać po której stronie barykady stoi pan Janicki. Jego profil na fb tylko to potwierdza